czy lubicie sie przytulac do swoich facetow?

bo ja tego nie znosze! jest to dla mnie okropnie denerwujace.jeszcze popadlam na takiego przytulaska i drazni mnie jak sie upomina :( chyba cos jest ze mna nie tak :( denerwuje sie,wogolew nie czuje takiej potrzeby zeby sie przutulac czy jakies czulosci tez nie....z sexem jest ok.

Ja jestem uzależniona. Od niego, jego ciepła i zapachu :)

oj lubimy ale po jednym głębszym

no ja uwielbiam, nmogla bm tak caly czas mmmm

ja nie lubie wcale.czulosci przytulanki-moga dla mnie nie istniec.denerwuje mnie to,lubie spokoj,samotnosc i ogolem nie truc mi dupy....a takie przytulania ble ble...okropienstwo.sex dla odmiany bardzo lubie.ale zaraz potem zasypiam.i nie lubie gry wstepnej,nudzi mnie i denerwuje.

ja bardzo lubie, tak cudownie pachnie i wgl...

Jak się kogoś kocha, to chyba logiczne, że lubi się do niego przytulać. Współczuję autorce.

Moze jestes less?

Bardzo lubię się przytulać do mojego chłopaka :) A kochasz swojego faceta? Może to nie ''ten'' i stąd te opory. Sama znasz siebie najlepiej i powinnaś wiedzieć czy tak poprostu masz czy to kwestia braku uczuć do partnera.

jestem bi.powaznie.ale kobiet nie traktuje jako kogos z kim mozna sie zwiazac.sa fajne do pieszczot.

sama nie wiem czy kocham,tak szczerze.do nikogo nigdy nie czulam nic specjalnie glebokiego,co nie znaczy ze nic nie czulam lub nie czuje.

women for women to nie bi tylko normal

Ja uwielbiam rozbieramy sie do naga i przytulamy sie namietnie calujac  pocierajac sutkami o jego tors kiedy jego penis sie podnosi i dotyka  moich ud leko rozciagam nogi pozwolic mu dotknac warg sromowych lekko poruszam biodrami  by cipka sie otarla i puscila soczki a nastepnie juz bzykanko