Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beza ze Smietanka

Jak dzielicie OPŁATY mieszkania i jedzenia między siebie a męża ????????????????

Polecane posty

Gość michalina07052010
Czytać potrafię :):):) nie chce mi się już wracać i czytać ;) co tam pisałaś bo rozmawiam, oglądam tv i udzielam się tu :):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angellss- w ciązy jesteś, po cholerę dziecko - nawet podświadomie- stresujesz i emocjonujesz się na forum? daj sobie siana, ja wiem że czepiają się Ciebie niemożliwie, ale odpusc, olej, zejdz z kompa- książkę poczytaj, komedię obejrzyj, poucz się języka obcego. dla swojego dobra i dla spokoju dziecka. uwierz, masę rzeczy można robić w domu. co do tematu - mamy dwa konta, bo dwie wypłaty. jak mogłoby być inaczej? jego pensja wpływa na jego konto, moja na moje. dodatkowo mamy lokatę, na ktorej gromadzimy oszczędnosci na kupno domu. ja z mojego konta też praktycznie nic nie ruszam, tylko kasę na swoje wydatki, ok. 100 funtów miesięcznie wychodzi. żyjemy, opłacamy wszystko z pensji męza, bo więcej zarabia (póki co:P) ale kasę mamy wspólną. co konta bankowe mają do wspólnoty majątkowej?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicku :)
a ja mam dopiero narzeczonego, ale rozmyslilam by po slubie pozostawic 2 osobne konta tak jak mamy teraz kazdy swoje i po prostu zebysmy zalozyli jeszcze jedno wspolne, i jak wyplata przychodzi mi na moje , mu na jego, to zeby na to wspolne konto dawac po polowie taka sama sume pieniazków np po 700 zł i zeby to szlo na oplaty i jedzenie itd, a jeszcze u nas kazdy bedzie mial na swoje wydatki, chyba ze w przyszlosci ktores z nas bedzie o wiele wiecej zarabiac to wtedy bedzie dawalo troszke wiecej na oplaty, no tak jakos mniej wiecej :) dobrze mysle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do "zajętości" gospodyń domowych... ja nie wiem, moja pracowała czasem na dwa etaty, do tego poprawianie klasowek w domu, kursy zawodowe, doszkalanie się, uczyła 5 przedmiotów w sumie (w technicznej szkole średniej, męskiej), i do tego wychowała 3 dzieci, w domu błyszczało, sama zadbana i pachnąca, oczytana, a pomoc w postaci teściow czy rodzicow miala dość daleko. oczywiscie zadnych nian/gosposi nie zatrudniała. da się... ja natomiast wiem, że jestem dużo bardziej rozlazła i mam problem z organizacją czasu, chociaż pracuję nad tym. poza domem, w pracy plus dojazd, spedzam teraz okolo 10 godzin dziennie, raz w tygodniu mam kurs zawodowy, czasem basen, no i zajmowanie sie domem (mąż pomaga, ale pracuje długo, wiec siłą rzeczy ja więcej robię). jakby do tego doszło dziecko, to... no nie wiem:D bo juz czasami bywa, że mam dość - bez dziecka. ale mając dziecko, zamierzam juz całkiem pracowac zdalnie i mieć swój biznes, więc żeby sie udało, teraz muszę się sprężyć. bez pracy nie ma kołaczy... i wtedy nawet 10 osobnych konta bankowych nie pomoże;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie wyobrazam sobie aby on mi zabieral kase z konta i wydawal na pie**oly a ja pod koniec miesiaca nie miala za co kupic mleka dla dziecka ;/" tylko pogratulowac odpoweidzialnego meża w takim razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvjbmb
Oj nasza ulubienica sie zlosci jak ktos mowi prawde ;) ale jak to przysłowie mowi prawda kole w oczy ;) i Angells to zywy dowód tego ;) mamusia z przypadku ;d ale odpwiedzialan po chuju !!! ;d pasztet ;d i ten pysk feeeeeee ;d jeszcze jakbys miala sie czym chwalic to rozumiem...ale co Ty masz do pokazania ? ;) chyba lubisz jak sie o Tobie mowi , dowartosciowujesz swoja marna osobke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahaha!!!!!!!!!!!!
mi mała co do tematu - mamy dwa konta, bo dwie wypłaty. jak mogłoby być inaczej? Mozna zalozyc joint account :D Naprawde uwazasz, ze jak sa dwie wyplaty to MUSZA byc dwa konta???? :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziammm
Dziewczyny czy Wy nawet We wszystkich Świętych nie możecie sobie darować tego jadu ???? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahaha!!!!!!!!!!!!
Jaki jad??? :D:D:D Ja sie doskonale bawie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
dyskusja się toczy i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech.... joint account jest dobre dla niepracujących kur domowych człowiek aktywny zawodowo zwykle ma własne konto bankowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powinnam myśleć
popieram mi mała. a oddzielne konta u małżonków wcale nie są równoznaczne z rozdzielnością majątkową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahaha!!!!!!!!!!!!
[zgłoś do usunięcia]mi mała ech.... joint account jest dobre dla niepracujących kur domowych człowiek aktywny zawodowo zwykle ma własne konto bankowe :O:O:O:O:O:O A wedlug ciebie w czym lepsza jestes od "niepracujacej kury domowej"??? Po drugie NIE ROZUMIESZ :D o czym ja pisze. Ja ci probuje wytlumaczyc glupolku, ze dwie wyplaty nie powoduja koniecznosci otwierania dwch kont. Dwie pensje moga wplywac na jedno konto. Dotarlo do zakutego lba? :D Umiesz czytac ze zrozumieniem? Chyba nie bardzo... :D:D:D:D:D Nastepna inteligentna inaczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas bedzie tak moj bedzie oplacal mieszkanie jedzenie z tego jeszcze zaoszczedze :P a z mojego konta beda pieniadze odkladane :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stoicyzm, tyko stoicyzm mnie uratuje:) pomaranczo - stałas jeszcze w kolejce po zasiłek dla bezrobotnych zaraz po ukończonej zawodówce, gdy rzeczy, które usilnie chcesz mi tłumaczyć, były dla mnie oczywiste od x lat:) natomiast ty nie rozumiesz i nie będziesz chyba w stanie zrozumieć, co to znaczy być istotą w pełni niezależną - pozostając przy tym jednością z mężem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wracajac do tematu
Dziewczyny, milosc miloscia, ale pilnujcie dobrze swoje pieniadze i swoje interesy. Znam 2 fatalne przypadki moich bliskich kolezanek. Jednej narzeczony opowiadal, ze kupuje mieszkanie, no to ona zaciagnela kredyt, by do niego dolozyc, by nie byc "kopciuszkiem z laski" w tym mieszkaniu. Narzeczony nawet jej pokazywal to mieszkanie, razem snuli plany. Potem nagle okazalo sie, ze narzeczony to mitoman, zadnego mieszkania nie kupowal, a pieniadze przegral na gieldzie. Kolezanka latami sie wylizywala z zalamania nerwowego. Druga popelnila fatalny blad - dala wlasnemu mezowi upowaznienie do swojego konta. No bo to przeciez rodzony maz, najblizsza osoba, godna zaufania. Drugi blad, ze bylo to konto drugorzedne i nie sledzila, co tam na nim sie dzieje, bo wyciagi bankowe maz sprytnie jej zwijaj sprzed nosa. Po paru latach nagle sie okazalo ze maz to aferysta nie z tej ziemi, na jej koncie przeprowadzal jakies machinacje finansowe na wielka skale, jakies kupna-sprzedazy nieruchomosci. Sam sie w tym czasie ukryl nie wiadomo gdzie. Ona teraz jest dluzna urzedowi skarbowemu astronomiczna sume pieniedzy. Nie da sie udowodnic, ze to nie ona, tylko maz, bo jej konto i jej podpisy (a co tam podrobic podpis). Do konca zycia bedzie teraz klepac biede i splacac dlugi meza, bo niestety nawet jak sie teraz rozwiedzie, na czas trwania malzenstwa odpowiedzialnosc za dlugi jest wspolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
oczywista oczywistość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahaha!!!!!!!!!!!!
[zgłoś do usunięcia]mi mała stoicyzm, tyko stoicyzm mnie uratuje pomaranczo - stałas jeszcze w kolejce po zasiłek dla bezrobotnych zaraz po ukończonej zawodówce, gdy rzeczy, które usilnie chcesz mi tłumaczyć, były dla mnie oczywiste od x lat natomiast ty nie rozumiesz i nie będziesz chyba w stanie zrozumieć, co to znaczy być istotą w pełni niezależną - pozostając przy tym jednością z mężem Skad wniosek, ze skonczylam zawodowke? :D Chcialas mi "dopiec" tak? :D:D:D Oj glupia ty glupia. I skad wyciagnelas pomysl, ze nie wiem co to znaczy byc osoba samodzielna? Pisalam gdzies, ze nie pracuje lub cokolwiek podobnego, co twoj maly, kurzy mozdzek moglo naprowadzic na takie historyjki? :D Mala mi naucz sie czytac ze zrozumieniem i probuj odpierac ataki nie z emocjami i proba zjadliwosci (jestes smieszna jak 5 latka tupiaca nogami :D) tylko rozsadnie i w sposob rzeczowy :D:D:D:D Duuuuuuzo jeszcze sie musisz nauczyc panno z calym 2 letnim stazem ;-) zagranicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
Zgadzam się z tym, że trzeba trzymać rękę na pulsie :):P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to ty nie reagujesz emocjami;) miliony emotikonów, wyzwiska, wykrzykniki, pytajniki w liczbie znacznie przekraczającej standardy spokojnej, rzeczowej wypowiedzi. wybaczam- rozumiem frustrację - idź w pokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahaha!!!!!!!!!!!!
Mi mala ja sie bawie :D A jak sie bawie to stosuje i emoty i wykrzykniki :D:D:D Ty natomiast zachowujesz sie jak 5 latka. Jak nie masz racji lub nie umiesz znalezc porzadnego argumentu to probujesz albo dopiec komus (a jestes w tym tak smieszna...o tak :D:D:D:D:D) albo zmieniasz temat. Wychodzisz wiec na glupka i dlatego tak jestes odbierana. Chociaz glupkiem z pewnoscia jestes :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u nas jest inaczej
o wlasnie! rodzony maz moze zrobic w buca. Kasa zmienia ludzi. Dlatego nie zrezygnujemy z osobnych kont. Ja zalozylam firme i konto jest na mnie a maz ma upowaznienie, Ale zawsze je moge cofnac jakby co ;) nie mozna miec 100% zaufania nawet do samego siebie a co dooiero do innych. MNie w konia na kase juz kilkoro ludzi zrobilo a tym rodzina wiec nie zaufam kolejny raz. Milosc miloscia - kasa kasą! a praypadki ze maz okradal walsna zone i zostawial z dlugami tez z bliskiego podworka znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracajac do tematu , masz calkowita racje dlatego ja dysponuje pieniedzmi mojego meza w konto jest tylko (!) na mnie, maz nie ma do niego dostepu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiech na sali! ;)
kurde! to jakas sciema ta angelis czy jak jej tak, ja bym sie w zyciu publicznie nawet nie przyznala ze moj chlop gra w playstation;) kurde i oni beda miec dziecko?! wspluczuje takiego doroslego i odpowiedzialnego "partnera';) i jeszcze oprocz pasji gier lubi poszarpac troszke ;) a ja myslalam ze wstydem jest sie przyznac ze moj maz zmienia auta co roku .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie mamusia
wiadomo gdzie można spotkać mi małą! - na tematach kto ile zarabia, jak się ustawić w życiu, jak wychowywać dzieci... chociaż póki co sama ich nie ma dziewczyna ma przepis na wszystko! Kasiu P. przestań się mądrzyć, już znamy twoje zagraniczne wojaże, to jak wspaniale zarządzasz swoim "gospodarstwem" itp, tylko że twoje wypowiedzi są irytujące i nie wnoszące JUŻ nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkjugh
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
wracając do tematu - słusznie, niestety wiele pań sie musi przejechać zanim zmądrzeje. my mamy trzy konta - każdy swoje i jedno wspólne, do którego oboje mamy dostęp i na które wpłacamy kasę i z którego idzie na życie, opłaty i takietam; upoważnień do innych kont nie mamy ani pinów (piny leżą w bezpiecznym miejscu w kopertach na wszelki wypadek). Jak obydwoje pracowaliśmy to przelewaliśmy tyle samo, teraz niestety ja pracuję dużo mniej i mam bardziej nieregularne dochody, więc większość kasy wpłaca chłop, ja odkładam na ekstrasy - wakacje itepe. Jak zostaniemy małżeństwem to raczej będzie tak samo - przynajmniej nikogo kieszeń nie boli jak drugie wydaje na hobby, czy pierdoły (a każdemu z nas się zdarza). Obydwoje raczej mamy tendencje do oszczędzania i chłopu w kwestiach pieniężnych ufam, ale mam złe doświadczenia z rozrzutnym ojcem, więc trzymam się bezpiecznej - moim zdaniem - opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z mezem mam dwa osobne konta. Oplaty robimy wspolnie i zakupy tez. Nie chcialam jednego konta bo nie chcialam zeby pozniej byly sprzeczki kto ile wydal i na co. ja mam swoj kase a maz swoja i nie zamierzam tego zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie chcialam jednego konta bo nie chcialam zeby pozniej byly sprzeczki kto ile wydal i na co." ej to naprawde jest u was aż taki problem? nigdy mi sie nie zdarzyło pyskowac mezowi ze cos sobie kupił. jemu do mnie tez sie nie zdarzyło, chocbym sobie kupiła pięćdziesiątą torebkę. z drobnych wydatków nikt nikogo nie rozlicza a większe sa ustalane wspólnie i nie mamy z tym problemu. gdybym miala faceta ktory by mi wypominał że sobie kupiłam cos tam (w sytuacji gdy zarabiam i dany wydatek nie rujnuje naszego budżetu) to pewnie tez bym chciała "rozdzielnosci". na szczescie tak nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×