Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ingveig.nerseth

Jestem w ciazy , a oboje z mezem stracilismy prace

Polecane posty

Gość ingveig.nerseth

Dopiero sie zalamac mozna... mam czarne mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ingveig.nerseth
MNie sie skonczyla umowa zlecenie juz na poczatku ciazy, meza zwolnili teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co?? ubranka chcesz?? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ingveig.nerseth
nie, pocieszenia,ze nie z takich opresji ludzie wychodzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ingveig.nerseth
Mam 21 lat i nie wiem co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ingveig.nerseth
nie podszywaj sie, mam 29 lat , maz 30 , oboje po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noo...jedni wychodza, inni nie
:-( Roznie to bywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmimoza
no to niestety teraz cala odpowiedzialnosc na mezu, niech szybko szuka pracy, i ewentualnie jakas pomoc od rodzicow? bo nie oszukujmy sie.. nikt kobiety w ciazy nie zatrudni, sa jeszcze zasilki, zawsze to cos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palą pogonic roziców do roboty
dobre to, jakaś pomoc od rodziców, trzeba bylo sobie zaoszczędzić trochę pieniędzy na tzw. czarną godzinę. A jak ktoś nie ma rodziców, to co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli oboje jestescie po studiach to mysle ze wsyztsko bedzie ok. Maz znajdzie prace na pewno. Zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zwolnili po zakonczeniu macierzyńskiego, męża trochę wcześniej. W przypadku męża nawet się ucieszyliśmy, bo miał motywację aby założyć działalność gospodarczą (chciał od dawna, ale obawiał się postawić wszystko na jedną kartę). No ale nie wiedzieliśmy, że i ja zostanę bez pracy. Nie było łatwo - musieliśmy wrócić z małym dzieckiem do teściów, bo nie mieliśmy kasy na dalsze wynajmowanie mieszkania, mieliśmy (nadal mamy) kredyt do spłacenia (u teściów robimy górę) i generalnie nie było wesoło. Dopiero teraz (po roku) stajemy na nogi - ja wreszcie znalazłam pracę za godziwe pieniądze (jutro zaczynam), mąż prowadzi swoją działalność i mam nadzieję, że jakoś do przodu będzie :) Chociaż przyznam, że przez ostatnie miesiące miałam konkretne załamanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillehammer83
ja tez jestem w tej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z8827-HY4535
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×