jestem beznadziejna

i zle mi :(

i boli mnie penis na dodatek :(

:( dzieki niedlugo mam swieta imieninowo urodzinowe i nie nastraja mnie to optymistycznie, znow sama

:(

a co z toba ne tak?

rodzina jest, ale w sumie tylko mama, babcia i brat, z tego3/4chorych. reszta szkoda slow.znajomych zero. lat spooro. dowiadczenia z facetami:1. zakochalam sie, a on mnie oszukiwal. jestmi cholernie smutno dzis i w ogole

a jakie pozytywne cechy posiadasz???Na pewno masz ich kilka i na nich się skoncentruj... A teraz jest taka pora roku ze łatwo popaść w jesienna depresję-

jestem kreatywna, mila, jak sie zakocham to na zaboj, ale ktos zranil moje uczucia, olał totalnie smsem, 1 raz sie otworzylam i takiego zyciowego kopa dostalam, ejstem domatorka, nie mam znajomych, stad brak facetow

no widzisz to masz kilka zalet... Co do byłego-zachował sie po chamsku ale lepiej ze tak sie stało bo zobaczyłas jakim jest naprawdę człowiekiem....boli ale zapewniam Cię ze pzrestanie...z czasem:)))

najgorsze, ze chcialabym by sie odezwal. nie wiem nawet czy tego nie zrobil, bo pisal ktos do mnie, ale z innego numeru, teraz jest juz nieaktywny. kurde fajny byl, ale po moim smsie, ze sie ma dalej bawic ludzmi nawet nie napisal, ze sie myle czy cos

a dwno to było?Jak długo sie znaliście?

miesiac temu dobry sie skonczylo znalismy sie pol roku, powiesz malo, masz racje, z czego statni miesiac spotkania co 2 tyg :(

no to jeszcze swieża sprawa...wiem jest to przykre,ale jak pisałaś moze on próbował sie z Tobą jakoś skontaktować...choc patrząc realnie jakby mu zależało to by sie próbował częściej skontaktować...

wlasnie. ma maila, adres, ale pewnie ma mnie w d... moze to wcale nie on. ale z 2 str. nie mam kogo kto moglby pisac: "za wiele wymagasz nie dajac wlasciwie nic w zamian"

Tak Ci napisał??A byliście ze sobą blisko czy tylko koleżeństwo?

nie wiem czy on zaczelo sie, ze niesmialo przesyla pozdrowienia. spytalam kto: "nie chcesz mnie znac", poprosilam o personalia bo wlasnie w tym czasie po latach spacerowalam po krakowskim przedmiesciu, wyjechalam ze swojego miasta na szkolenie. byla cisza, raport doszedl nasteonego dnia. potem sama napisalam, kto pozdrawial, dostalam odp. ze znasz mnie,a le ja ciebie lepiej i takie teksty. potem to co ci napsialam. potem napisalam, ze jak nie wiem z kim rozmawiam to nie kontynuuje rozmowy. napisal/a ok.potem nasteonego dnia napsialam, dzwonilam, ale tel byl nieaktywny, smsy nie dochodzily, a na tel byla poczta.

no raczej blisko, sexu nie bylo, ale inne rzeczy bywaly :P

a ile masz lat?

to jakieś dziwne zachowanie-może chciał Cię jakoś wybadać...albo sprawdzić...choć w sumie nie wiem po co by się tak bawił...wiesz -może się jeszcze do Ciebie odezwie... Ale mysle,ze nie skupiaj sie tak na nim bo im więcej o nim myslisz tym wspomnienia wracają...a Ty się tylko dołujesz...

skad jestes

wiem, nie skupiam sie, niemysle o nim fizycznie, ale psychicznie nachodzi mnie np. w snach. tez mysle, ze o ile to byl on chcial mnie wybadac czy sie moze z jakims nieznajoimym umowie, albo zaraz wymienie jego imie i bede na kazde skiwniecie. mylil sie, wiec dal sobie spokoj, albo jedna z kolezanek znow sie znalazla. moze to wcale nie on, i jest szczesliwy calujac wlasnie jakas... :( 27lat

To jeszcze chwilę potrwa. takie myślenie i analizowanie(czemu ja itp.)..ale pewnego dnia nagle obudzisz się i stwierdzisz że on Ci już lata i powiewa...Wiem bo sama tak miałam...bolalo ale już mi przeszło:)))

wiem, mysle, ze najbardziej mi brak bliskosci i gdyby sie ktos fajny pojawil to olalabym go zimnym moczem. moze temu tak robie, ze w sumie to byl moj 1 , tak bardziej powaznie :( a i innego kandydata brak :(

daj sobie trochę czasu...tak jak np.z utratą pracy była nie ma-jest czas na opłakanie starej...ale nie wmawiaj sobie że dlatego że jesteś sama to jestes gorsza...bo tak nie jest...

:( nie mam tylko gdzie kogos poznac, brak znajomych, w necie same platne portale, ktore wyludzaja kase i nie da sie z nich wykrecic smutno mi :(

ej ale są też niepłatne portale...np.randki org,aktywni single itp.moż e tam spróbujesz???Z tego co pisałaś mieszkasz lub bywasz w Wwie moze są tam jakieś kluby dla samotnych itp.Myślałaś kiedyś o czymś takim???

w wawie nie bywam czesciej niz raz wroku :P ehh juz sama nie wiem, dzis tak sie zdolowalam, z e wsumie nie mam nikogo na tym swiecie :(

e mam nadzieję ze do jutra juz Ci przejdzie...przynajmniej odrobinkę zły nastrój..życzę tego..lecę teraz na emkę( ech to uzależnienie:)))zajrzę tu potem,na razie:))))

sorry, czasem tak mam/ 3maj sie i dzieki, mozesz skrobnac do mnie poloo1@tlen.pl

spadaj aniela :O