wypowiedzcie sie

Czy jest mozliwy powród do osoby z którą sie było 5,6,7,8, lat? Jesli sa takie, to po jakim czasie przerwy zeszliscie sie? czy mozliwe aby po tak długim okresie bycia ze soba zapomniec to wszystko co bylo?przeciez to był szmat czasu....

nie wchodzi sie dwa razy w to samo g...

Ile ludzi tyle odpowiedzi. Skoro się rozeszliście to wiocznie był jakis powód. Podejrzewam że nie mały bo inaczej nie puścilibyście tych wspólnych lat w niepamięć. Wszystko zależy od tego jak WY patrzycie na możliwość "zejścia się". Najlepsza rada: pogadaj o tym z partnerem.

no a jezeli związek był udany. czsem bywa i tak ze pomimo udanego związku pary i tak sie rozchodzą....

powrót* miało być :)

powiedz prosto z mostu: dlaczego się rozeszliście? To że ty uważasz że związek był udany nie znaczy że tak faktycznie było. Skoro się rozeszliście to znaczy że coś w nim nie grało.

a czy ja powiedziałam ze to chodzi o mnie? nic takiego nie napisałam :P pytanie czysto hipotetyczne, poprostu.

no to czysto hipotetycznie wyrażam swoje zdanie: wszystko zależy od powodu rozstania. Np. wątpię żeby ktoś chciał być jeszcze z kimś kto zdradził (no chyba że masochiści i cierpiętnicy).

Ja nie wróciłabym do byłego NEVER. Skoro za pierwszym razem dwie osoby się rozstaną, to musi byc porządny powód. Nie wierzę w to, ze ktoś nagle przejrzy na oczy i się zmieni.

chodzi o to zebyscie pisali swoje zdanie. zdanie jest jak dupa, kazdy ma swoje :) Ja osobiscie uwazam ze taki powrot jest mozliwy i to juz niezaleznie od powodu. Po zdradzie pary sie rozchodzą (nie raz na bardzo długo) a i tak pozniej stwierdzaja ze chcą byc razem (mam takich znajomych akurat i juz sa po slubie :)

Ale no są przypadki że ludzie schodzą sie na starość, np Bohdan Łazuka i jego 3 bodajże żona albo Nowicki i Potocka;) Tylko pytanie czy to nie z czystej wygody albo strachu przed samotnością (bo panowie w tych przypadkach stracili swoją atrakcyjność i nie działają już tak na kobitki jak za młodu). Także nie ma co generalizować.

Mody na sukces nie oglądasz??.... wszystko jest możliwe;)

To racja ;) Dobra, powiem szczerze, nie moge sie pogodzic, ze moja siostra, która była z facetem 7 lat, rozchodzą sie. Narazie niby dali sobie troche czasu na odpoczynek, i tak naprawde niewiadomo co z tego bedzie. byli tak udana para ze wszyscy myslelismy ze bedzie slub.

heh, no tak wszystko możliwe. Są tacy ,co się schodzą. Mój ojciec zdradzał matkę, jednak nigdy się ie rozstali, bo ta głupia chyba bała się zostać sama. A ja bym odeszła i jeszcze go w łeb trzasnęła i nie ma mowy o powrotach.

w modzie na sukces jest wszystko mozliwe, nawet kazirodztwo :)

To tylko mogło tak wyglądać że są udaną parą a tak naprawde któreś z nich musiało się źle czuć w tym związku. Znam parę która jest ze sobą od 3 klasy gimnazjum (a mają po 22 lata) co chwile się rozstają i wracają a było już wszystko: bicie, zdrady itd.

i myśle sobie ze życie jest poj...ne. Mnie tez wszystko sie pieprzy, i z chłopakiem i ze znajomymi :(

no to powiem Ci, że nieciekawie. Związek siostry był udany bardzo, raczej zgrzytów tam nie było. Choc napewno sie kłocili, w to akurat wierze ;) W sumie to poszlo im o bardzo glupi incydent. Jakiś chłopak pocałował moja siostre, tyle ze ona szybko zareagowała. i chłopak twierdzi ze go zdradziła. a jemu tego nikt nie przetłumaczy. dlatego dziwi mnie, ze po tylu latach, wszystko pojdzie a marne. Ale i tak sie kochaja.. dziwne, prawda?

No trochę dziwne... On się mógł unieść honorem i jeśli jest uparty to chyba spierdzielił związek. Z drugiej strony nie rozumiem Twojej siostry. Jak to się stało że obcy facet ją pocałował? Ona też tu tak całkowicie bez winy chyba nie jest.

napewno bez winy jest, ja jej bynajmniej nie bronie. Ale wiesz, przyznała sie, nie chciała tego. a on potraktował to jakby co najmniej sie z kims przespała. Ja rozumeim ze on jest wku... ale tez bez przesady.

bez winy nie jest mialo byc, cos slowa dzis gubie ;)