czopek glicerynowy przed porodem

dobry pomysł? Jak szybko moze zadziałać ? Czy ktos próbował ?

spieszy? :)

lepsza lewatywa

ja dostalam. 20 minut i po sprawie

Zazwyczaj organizm tuż przed nadchodzącym porodem sam "się oczyszcza". Ja na chwilę po odejściu wód płodowych wylądowałam na kibelku z mega sraczką :P W szpitalu lewatywa nie potrzebna była ;) W drugiej ciąży było to samo. Jak tylko zaczęły się pierwsze bóle to zaraz na kibelek. No ale z drugiej strony po co Ci czopek jak możesz poprosić położną o lewatywę. To nic nie boli.

nie spieszy , ale chciałabym się przygotowac jak juz się zacznie Ale polecacie ? Zadziałała w miare szybko ?

Czopek opróżni Cię tylko z tego co masz ... soryy za dosadność .. wewnątrz przy odbycie. A lewatywa działa dogłębniej. Polecam lewatywę. Można samemu w domu zrobić bo jest do kupienia w aptece taki zestaw do lewatywy. A jak nie to w szpitalu położna zrobi.

własnie o tym słyszałam Ale jakas szansa na wypróznienie jest ? Czy ktos miał czopka i nie było niespodzianek podczas porodu ?

ja mialam lewatywe przy porodzie, potem opolozna dala mi dwa czopki rozkurczowe (Bog jeden raczy wiedziec po co!) i niestety wpadka mi sie podczas parcia zdarzyla, ale to norma i nie ma sie co wstydzic, to sie zdarza

Troszkę i tak zdarzy Ci się popuścić mimo lewatywy. Przecież podczas mocnego parcia wszystko schodzi w dół więc i coś co pozostało w jelitach też zejdzie. Ja troszeczkę popuściłam ale nie czułam skrępowania. Położna dyskretnie podtarła i wyrzuciła ligninę. Nie skomentowała w żaden sposób, miny zdegustowanej też nie zrobiła :D

u mnie tak samo sie zachowala ;)