Czy wy tez tak macie z zakupami?

czy wy tez tak macie ze na zakupy to jezdzicie do niemiec? ja robie zakupy raz w tygodniu, zawsze w Niemczech, do granicy mam 200 kilometrow, ale uwazam ze oplaca sie jechac, produkty kupione w niemczech sa duzo lepszej jakosci niz te z polski, np taki szampon do wlosow, niby kupisz taki sam ale ten niemiecki jest lepszy jakosciowo zawsze, zywnosc tez kupuje w niemczech, wedliny sa duzo smaczniejsze i mam gwarancje ze beda swieze a nie jak w polsce ze w co drugim sklepie to stare i przeterminowana zywnosc, niestety ale w polsce to samo gowno jest, wielkie firmy trakutuja nasz kraj jak kraj trzeciego swiata i odpadki z produkcji wstawiaja, np szampon sie nie sprzeda w niemczech przeterminuje sie to do polski go dadza, albo telewizor niemiec odda do naprawy na gwarancji do dotanie nowy a ten do polski po naprawie jako nowy sie sprzeda, dlatego nie kupuje w polsce

jeżdzimy po bimber na białoruś, tudzież na litwę

ale jesli cie to nie obchodzi to po co sie wypowiadasz i przeklinasz w wulgarny sposob?

Ja mieszkam w Szczecinie, więc do granicy mam rzut beretem, a do Niemiec po zakupy nie jeżdżę. Choć ponoć alkohol mają tańszy:p

To samo jest z podpaskami: Niemka wyrzuci zuzyta podpaskę do śmieci, to ją wyciągną, wypiorą, wysuszą, zapakują i w Polsce sie sprzeda... Dlatego właśnie wolę wydać pół wypłaty na paliwo do granicy niż kupić coś w Polsce

Czy wy tez tak macie? ale jesli cie to nie obchodzi to po co sie wypowiadasz i przeklinasz w wulgarny sposob? To można przeklinać w niewulgarny sposób? :P

Można, np. - motyla noga, kurde blaszka, kurza twarz, psia mać...:D

Oblubienica Można, np. - motyla noga, kurde blaszka, kurza twarz, psia mać... Ale toż to juz nie są, do diaska :D przekleństwa wtedy! :)

przeklinasz w wulgarny sposob ja mam na tyle kultury ze przeklne niewulgarnie:P na zakupy chodze do pierdonki !

Jak nie:p Albo - cholercia, cholibka...

ja tylko ciuchy kupuje w Niemczech bo faktycznie jakościowo są lepsze no i jest primark :D sery mają do dupy !

Cham - i love you

Nie, my z USA nie jeździmy do Niemiec po szampon. Pewnie dziwni jesteśmy? :O

Do jasnej Anielki, skończyło mi się mydło, chyba sie przejadę do Niemiec, a co mi tam

kocham was normalnie, Wy to potraficie mi humor wrzucić na właściwe tory :DDD:D

Mam małe cycki, ale połknąć mogę - mogę więc chociaż się w Tobie zauroczyć, taki kompromis, co?

a potem sie kurwa mendy dziwią że pracy w Polsce nie ma, to przez takich tłuków! Ja kupuję produkty polskie , kosmetyki typu szampon tylko w aptece, są bardzo dobrej jakości

nie znoszę robić zakupów robię w najblizszym hipermarkecie jak najszybciej i najrzadziej się da szkoda czasu na bzdety kiedy tyle ciekawszych rzeczy do roboty

jeżdże do Afryki ciągnąć murzyńskie pały, są lepsze niż polskie :O

wszystko da się kupić w Polsce a nawet jak czegoś nie ma to można zastąpić czym innym i z głowy :) kto by tyle zachodu robił ze zwykłymi zakupami?

hahahahhaha :D:D:D:D

Jak lubisz szwabów to sobie jeździj, ale dla mnie to wstyd, a nie powód, żeby się tym chwalić na forum. Jak ci wyjdą włosy, to pamiętaj po jakim szamponie, ha, ha.

gdybym mieszkala blizej granicy sama bym tak robila. w polsce nie dosc ze wszystko jest gorszej jakosci to jeszcze drozsze :/

daje niemcom dupy za talerz niemieckiej zupy, diese suppe schmeckt mir sehr gut