Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

broken

czy kiedys sie uda...

Polecane posty

Pisze przede wszystkim i nie tylko do tych którzy radzą sobie z rozstaniem, ja po około 8 miesiącach nie potrafię żyć normalnie, czuje jakby nic nie miało sensu czasem myślę ze lepiej by to się wszystko skończyło. mam 24 lata a mam wrażenie ze to koniec, nie wiem co robić. nie radze sobie, boje się ze nigdy z tego nie wyjdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I+_+I
uda sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczym nałóg
Ja tez mam 24 lata , pol roku po rozstaniu i mam podobne odczucia. Najgorsze ze myslalam ze juz sie podnosze a tu jeden jakis sygnal, i znowu jestem w punkcie wyjscia. Fajnie byloby spotkac na swojej drodze kogos kto pochlonalby mnie swoja osoba i wyrwal z tego marazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhyyhhkll
moze zacznij ukladac zycie na nowo?? bo siedzac w domu i myslac jak to bylo kiedys z tamtym nie zapomnisz nigdy. gdy zakochasz sie na nowe zycie odzyska sens i zapomnisz. rozpadlo sie, wiec dobrze znaczy ze nie byl Ciebie wart i ktoś inny jest Ci pisany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaisjhdksnbdnmev
najlepszy sposób - klina klinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgfhgfh
klin-klinem nie jest dobrym sposobem. na chwilę tylko przynosi zapomnienie. po roku ci oprzejdzie całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaisjhdksnbdnmev
czasem faktycznie pomaga to tylko na troche. a czasem moze sie to przerodzic w cos fajnego i dlugotrwalego. uwazam, ze nie powinnas rozpaczac. przed toba cale zycie, mozesz miec wszystko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snsua
ojjj tam, ja miałam pustkę przez 2 lata, a teraz się z tego śmieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaisjhdksnbdnmev
rozstalam sie z facetem miesiac temu, a wiem ze sobie poradze. trzeba sobie codziennie tlumaczyc, ze tak mialo byc i ze bedzie lepiej. ba, ze trafie na lepszego z ktorym bede szczesliwa. laczylo nas cos pieknego, niestety nie umielismy byc razem. czasem dobrze jest pobyc troche samemu (w sensie bez partnera)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim-anonim
Wmawiać sobie patrząc do lustra, że to było bydlę. Powtarzane kłamstwa staja się prawdą. Znajdźcie minusy w byłym i je wyolbrzymiajcie. Rozstanie boli zazwyczaj do 2 lat jeśli związek był silny. Młode jesteście i musicie dac rade. Przez dupka miec zas... reszte życia? Nie dajcie mu tej satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiales naprawde kochac ta osobe.ale wkoncu sobie z tym poradzisz spotkasz osobe i ponownie sie zakochasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje,że dzielicie się ze mną swoimi odczuciami, fajnie wiedzieć ze jest ktoś kto wierzy, wierzy w to że będzie lepiej... mi brak tej wiary, brakuje mi go , czuje się tak samotna a w tej samotności myślę o nim o wspólnych chwilach... czasem jest lepiej tak mi się chyba wydawało bo to wraca, uczucia te chyba nigdy mnie nie opuszczą tego boje się najbardziej, ze za 40 lat powiem sobie ze nigdy już nie zaznałam szczęścia i wciąż będę go pamiętać, powtarzam sobie ze są gorsze w życiu tragedie ale to wcale nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałaś pustkę przez 2 lata, jak to przetrwałaś?? ja tak nie potrafię, nie mam juz sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×