Przeczytajcie z jaką idiotką musimy pracować !!!

Kobieta lat 30. Malo inteligentna, plotkarska, flegmatyczna i strasznie "pieszczotliwa" z kazdym sie piesci" misiaczku, dziubasku, st=rasku" bla, bla, bla Teraz jest w ciazy, juz w pierwszym miesciacu poszla do wszystkich przelozonych prosic o inne, ulgowe traktowanie :O wszystkim rozglosila o tym ze bedzie miala "niuniusię" :O dobra, jej sprawa ale od nastepnego dnia nie miescila sie w ubrania, ciagle jej bylo niedobrze (wczesniej wszystko gralo) i tylko pierd...a w ciazy to to czy tamto :O rzygac sie chce, na poczte z fakturami nie pojdzie (odleglosc 200 metrów) bo to za duzy wysilek, w ogole za duzo nie moze robic :( ja pierd...zachowuje sie jak jakas oblozna, siedzi i pije herbatki, teraz jest w 3 miesiacu, a chyba z tego miesiac przelezala na zwolnieniu (nie ma zadnej ciazy zagrozonej), ciumka, stęka :O boze, co za baba do tego naprawde tak malo inteligentna, a uwaza sie za niezastąpioną :O jak nie byla w ciazy siedziala po pracy 2 godz. pozniej bo nie migla sie wyrobic :O przez swoje plotkowanie rzecz jasna :O czyta o tym co piszą na pudelku i chodzi rozglasza swoje mądrości :O patrzec na nią nie mogę, a ona sie uwaza za taką inteligentną, zabawną, te jej dowcipy :( ja pierd...te zarty, są tak prymitywne i malo zabawne, ze az momentami zenujące :O a te jej "niuniusio" pewnie nie bedzie znalo wlasnego imienia :O alez ona mnie wkurwia acha i jak konczy prace, namiesza, a ma akurat wolne to przez 3 dni potrafi nie odbierac tel. a potem pierdoli, ze nie miala go przy sobie! przez 3 dni!!! nie mozna sie do niej dodzwonic, tam gdzie ma cos zrobic wszystko namieszane, ja nie wiem...niech ta baba urodzi i spierdala

mialo byc jak obloznie chora :P

Widać, że nigdy w ciąży nie byłaś.... Zawistna rura z ciebie

jej zachowanie czy komus jeszcze?

Ja byłam w ciąży, bliźniaczej i nie zachowywałam się jak ta baba - mimo że miałam nudności i zaparcia:o Opowiedz coś więcej - o jej dowcipach:)

znam takie osoby - tez mam taką "znajomą" tylko ze ona tak sie zachowuje mimo iz nie jest w ciązy :O dziecinna, infantylna, a mysli ze jest zabawna :O

Nic tylko wspolczuc

no ja nie bylam, ale polowa kolezanek tak i pracowaly do konca ciazy, a nie ona caly dzien pije herbatki w pracy, przejrzy jakies papiery i zmeczona bierze 3 dni wolnego :O siedzi na wolnym np. 5 dni, wraca do pracy i znowu bierze wolne bo jej sie przypomnialo ze do rodziców musi pojechac , nosz ku... :O pierdoli trzy po trzy, wiec mi nie mowcie ze jestem zawistna, bo akurat moje dwie przyjaciolki sa w ciazy i jedna pol ciazy przelezala w lozku, ale lekarz jej kazal!!! druga jest w polowie i zachwouje sie normalnie ! a co do tego czy jej zachowanie tylko mi przeszkadza, nie nie tylko mi, ludzie chodzą tak wkurwieni, ostatnio kolzeznka jej powiedziala, co o tym mysli to sie poplakalo dziwecze- no i sie nie dziwie, ale moglaby sie zastanowic :O

Jest wiele bab infantylnych - jakoś ten defekt rzadko dotyka facetów. A ja się dziwię, że ona tyle wolnego bierze. Jak ja zaszłam w ciążę, oszczędzałam urlop, żeby po macierzyńskich wziąć jeszcze urlop mi należny i posiedzieć dłużej z dziećmi.

ze ciąża to nie choroba, a jeżeli źle sie czuje to niech jej lekarz wypisze zwolnienie i niech spierdziela bo by nie masz zamiaru wysłuchiwać o jej dzieciaku i jęczenia:o rozerwalabym takie babsko:o

tzn. jesli chodzi o ten jej humor to ona tak miala odkad pamietam, teraz po prostu jeszcze bardziej sie ze sobą piesci dowcipu zadnego jej nie przytocze, ale zalozmy niech bedzie rozmowa: ja gadam z kolezanka na taemat ostatnio obejrzanego filmu, wymieniami sie jakimis spostrzezeniami, polecamy inne i nagle pada nazwisko jakiegos aktora,ktorego np. obie lubimy, a ktoras nie widziala takiego a takiego filmu z jego udzialem, a ta nasza "kolezanka" wypala: - a wiecie, ze ten i ten to przytyl 10 kilo my na nią z politowaniem a ta zaczyna: - tak, tak...i zone zdradza, no i powiedzial wszystkim, ze co z tego, ze zdradza? przeciez kazdy zdradza, ale glupi co nie? hihihi :O i to jej wypowiedz do tego o czym my wczesniej rozmiawialysmy :O kurwa mac :O nie mowice mi ze zazdrosna pinda jestem, bo moze i nieraz komus czegos zazdroszce, ale nie jej!

Tez nienawidze infantylnych bab: jej facet to misio, rodzice to mamusia i tatus, ma psiapsiolki, w portfelu trzyma pieniazki, pije kawusie i czyta gazetki, od czasu do czasu brzusio i glowka ja boli... O wszystkim szczebiocze, jest slodka jak cukierek, robi maslane oczy. Nie lubie takich bab, bo nigdy nie wiadomo, co po niej oczekiwac. Mialam kolezanke na studiach, ktora mowila "Moj misiaczek dzwoni... Wczoraj sie ciumkalismy... Gdy dochodzi, to ja mowie, zeby swoj jogurcik zostawil na brzuszku..." Nazywala swoja picz "pania, cipusia, pipeczka", jej facet mial "siuraczka, ptaszka". Odeszlam, mialam jej dosc.

dziwne że takie niedysponowane babsko ma w ogóle prace a pełno ludzi jest na bezrobociu

taa... tyle szczescia ze ona nie jest zatrudniona na stale, takze po porodzie pewnie odejdzie, ja tez zapewne, bo jestem tylko na stazu no, ale wracając do niej przynosi dwie reklamowy ubran i pokazuje :O ja z kims rozmawiam, a ta mi wciska to pod nos i gada" - i taka blizka, i taka, i niebieska do chodzenia po domu, patrz i taka :O

Nick Niani> swieta racja, ona nawet fakturki wypelnia dlugopisikiem :O i tak jak ktos napisal, ja tez sie dziwie z tą pracą, ona tylko siedzi i pierdoli...gada, gada, gada non stop, ja nie wiem jak ona w ciaze zaszla :O a i cos wam jeszcze napisze :D to mi polecala jak mialam jakis zly dzien (jestem w podobnym do niej wieku- no troch emlodsza bo 28 lat) naprawde mialam dola i zly humor- troche tez po tym jak jq zobaczylam:P, ale do rzeczy, jej rada: - dziewczynko moja, wez ty sobie jakies kolezanki, zrobcie sobie kakao i piżama party, rzucajcie sie podusiami- mówie ci" :) o kur......... :D nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac

Chyba musisz ja zaczac totalnie ignorowac, bo innej rady nie ma. Albo mozna inteligentnie dojebac w jej stylu "Kochanienka, idz ty do swojego biureczka i zacznij pracowac, bo fakturki czekaja, a i reszta pracowniczkow ma swoje zajątka". Moze do niej dotrze.

Wspolczuje czubka w pracy. Ja tez mam taka kolo siebie-len smierdzacy, spychologia, do tego obgaduje kazdego arac sie chce normalnie:O Tez marze by zaszla w ciaze i sierdalala:O

ja to moje drogie juz nie mam z nia problemu, ale wystarczylo tyle co z nia posiedzialam i stad moj wniosek, ale kolezanki siedza z nia w jednym pomieszczeniu praktycznie caly czas i owszem zwracają ironicznie uwagę, robia aluzję ale myslicie ze ona cos rozumie ? :P

Boze jakie pustaki sa na tym swiecie nienawidze jak dorosli tak zdrabniaja caly czas, na wymioty mi sie zbiera