matka mojego chlopaka kazala mu mnie zostawic

Krotko mowiac w lipcu skomplikowalam nasz wyjazd nad morze, tj. moj, chlopaka, jego siory i kuzyna, bo nei chcialam sie dopasowac do siostry terminu, potem napisalam jej wiadomosc, zeby sie nei wkurzala o to i zawsze mogla wrocic autobusem, jesli nie moglaby pozniej z nami. wybuchla wojna. matka mojego chlopaka powiedziala ze jestem osoba konfliktowa, z ktora sie nei da zyc i mu przypomniala ile razy dawalam mu w kosc i teraz mowi zeby ze mna zerwal. ja jestem z natury uparta i przyznaje ze poplenilam wiele bledow, nawet z ty morzem. kazdemu sie moze zdarzyc. przemyslalam wszystko i chce naprawic, bo go kocham, jestesmy juz 4.5 roku razem. jego matka nie chce slyszec o mnie. kazala mu wybierac juz albo ona albo ja, stosuje juz nawet chwyty z telenoweli, ze jak mnie on nie zsotawi to ona dostanie zawalu ( fakt ma chore serce ). moj chlopak martwi sie o nia, nei chce zyc w niezgdodzie z rodzina, co do mnie, kocha mnie, ale tez boi sie mi zaufac, czy ja faktycznie sie zmienie jak to obiecuje. w kazdym razie szukam sposobu, co zrobic zeby jego matka dala nam spokoj i zaakceptowala nasz zwiazek. nei dociera do niej nic, rozmawiac tez nie chce, wiec juz nie wiem co mam robic. poradzcie cos

odejdź od niego i nie zatruwaj mu życia

a ty bys chciala zeby twoj syn ozenil sie z histeryczka?

dobrze ci głupia suko sama nie znosze takich konfliktowych i problemowych pasozytow

Teściowa faktycznie trochę przesadza, ale z Ciebie to też niezła małpa.

ale ja taka nie jestem jak myslicie, a histeryczka to ona chyba, bo zazdrosna o syna. i prosze was nie oceniajcie mnie bo to juz mam za soba, tylko co zrobic, zeby ona odpuscila ?

Jak chcesz żeby było dobrze, to musisz się przemóc i ich przeprosić. Schowaj dumę do kieszeni, zrób to dla chłopaka. Jestem doświadczoną synową i wiem co piszę, czasem lepiej odpuścić...

ale ja chce schowac dume, chce przeprosic, ale ona nie chce o tym slyszec, ani ona ani jego siostra.

ukleknij przed tesciowa i pocaluj ja w tylek

moze po prostu zmien sie juz teraz, a nie "kiedyś..."

juz sie zmienilam, i chce zrobic wszystko zeby ona odpuscila, tylko juz nie wiem co mam wymyslec ;/

Przyczaj się kiedy matka będzie sama. Kup czekoladę, jak nie zrozumie to trudno, Twój chłopak będzie wiedział,że się starałaś. No i przestań się już obwiniać. Ja wyznaję taką zasadę, przed teściową czasem lepiej poudawać, by nie robić przykrości mężowi, należy postępować tak by nigdy nie musiał wybierać.

z tym morzem pokazalas ze jestes rozwydrzona i wredna menda

mam podobnie. fakt nie jestem tak wredna jak ty...zawsze staram sie jej dogodzic ale mimo to ona mnie nie cierpi za to ,ze jestem kobieta jej jedynego synka. na szczescie moj facet widzi co ona wyprawia i jest po mojej stronie...choc czasem nie wierze ze kiedykolwiek da nam spokoj ;/

ale ona powiedziala, albo ja albo ona i jak go wyrzuci z domu no to co bedzie ??