czy każdy uważa siebie samego za atrakcyjnego?

zastanawia mnie to czy każdy patrząc w lustro myśli sobie - nie jest źle, - wporządku - nawet nawet. wiele jest osób mniej urodziwych , i co onie siebie widzą inaczej? akceptują siebie? czy nie przejmują siętym? zastanawiałam sie czy każdy jest w jakimś stopmniu w swoim typie , że akceptuje przez to ,swój wygląd jaki by nie był

Ja siebie uważam za atrakcyjnego :) Mimo iż kopleks jest jak u każdego :)

Kompleks sorry za literówkę

ja sie uwazam za ladna i atrakcyjna, jestem szczupla i czesto slysze ze ladna

ja może jakoś szczególnie urodziwa nie jestem, ale często słyszę, że dobrze ciągnę.

no taK, zawsze sie znajdzie cos cpo by sie chcialo poprawic

sa czasami sprawy niezalezne tylko od nas, wlasnie takie jak wyglad wiec trzeba je zaakceptowac, jesli nie da sie ich zmienic. ja sie akceptuje i uwazam za atrakcyjna, i mowienie sobie ze jest sie ladnym itd jest lepsze, niz dolowanie samego siebie;)

Wyglądam średnio, przeciętnie, nigdy nie usłyszałam komplementu pod moim adresem. Kiedy patrzę w lustro, widzę brzydką osobę, z głupkowatym wyrazem twarzy - nieważne czy się uśmiecham, czy nie. Kiedyś się tym bardzo przejmowałam, teraz jest mi to raczej obojętne. Nie podoba mi się mój wygląd wcale.

możliwe że jest tak że dostajemy wygląd taki w miarę siły swojej osobowości. że osoby nie urodziwe czesto maja na tyle silna osobowość że siętym nie przejmują, i chwała im za to.