Problem z karmieniem piersią. Proszę o pomoc !

Moja 4-tygodniowa córeczka cały czas przyklejona jest do cyca. Dzień i noc... Nie poleży sama, nie chce na ręce tylko do cyca. Czym można dokarmiać tak małe dziecko aby spało spojnie najedzone? Będę wdzięczna za podpowiedzi... Chciałabym w nocy karmić dziecko butelką bo jeszcze kilka takich nocy jak dziś i odpadną mi cycki ...

http://www.scribd.com/doc/14793237/JezykniemowlatTracyHoggZaklinaczkadzieci poczytaj sobie tą książkę naprawde jest super. Miałam ten sam problem dokarmiam bebilonem 1 ale ty możesz kazdą mieszanką z liczbą jeden specjalne mleko do dokarmiania...w każdym supermarkecie są.. Pozdrawiam i powodzenia

A może nie dokarmiać, tylko smoczek w nocy podsunąć i co 2-3 h wstawac na karmienie ? Moze malutka ma po prostu silny odruch ssania? mam nadzieje ze nie piszę zadnych głupot, nie chce namawiac do smoczka, bo smoczek roznie jest traktowany, są za i przeciw. Ale dokarmianie, kiedy ma się do dyspozycji pierś jest chyba nielogiczne? napewno jestes już bardzo zmęczona fizycznie i psychicznie, ale mimo to postaraj sie przemyslec, zanim cos podasz innego niz piers

dac smoczka moze ona nie pije cały czas tylko chce sobie possać

Malutka nie chce smoczka. Wypluwa. Czasami ssie kilka miniu, ale zaraz znów przypomina sobie o piersi. Jestem wykończona. Dziś obudziła się w nocy 3 razy. Swa razy pojadła i zasnęła a o 3 w nocy nie dała sobie wyjąć piersi z buzi. Zasypiała przy cycu a jak tylko wysunęła się brodawka zaczynała panikować jakbym jej zabrała.I tak do 7 rano... Niby spała ale tylko po 3-4 minuty poczym budziła się bo sutek się wysuwał... Ogólnie to śpi tak: 2-3 godziny snu, 1,5 godz przy cycku i tak w kółko. W dzień jest gorzej bo chce cały czas...

Ja miałam podobnie.Postaraj się nie dawać mieszanki, bo potem możesz mieć problemy.A może spróbuj odciągnąć pokarm w dzień żeby mieć na noc do podania dziecku.

Dzisiaj próbowałam odciągnąć. Poleciało pare kropelek a do tego mam obolałe brodawki i nie dałam rady więcej...

to minie z czasem ;-) Ja,moje kuzynki,koleżanki również przez to przechodziłyśmy :-) Nie każde dziecko tak ma no ale cóż postaraj się czerpać z tego radość,że córcia potrzebuje Twojej bliskości. Ps. Wiem,że to bywa trudne i męczące ale dużo kobiet przez to przechodzi. Dlatego nie wiem czy jest sens podawania sztucznej mieszanki.

hmmm moj maly dzisiaj skonczyl 3 tygodnie i nie mam takich problemow. Karmie go co 3,5-4 godziny tylko piersią. z jednej i drugiej je po ok, 10-15 minut. Sam "odpada" od piersi. Ale wiadomo najlepiej mu jest przy piersi mamy, zasypia przy mnie momentalnie, czasem zdarza sie, ze placze jak jest odkladany z powrotem do lozeczka - wtedy daje mu smoczka. Dzieci maja silny odruch ssania. Sprobuj ja odstawic i polozyc do lozeczka, niech poplacze, trudno, zmęczy sie i zasnie w koncu. Trzeba to jakos ukrocic bo zwariujesz. Radzilas sie juz lekarza?

robisz dziecku za smoczek. ona nie musi dojadac, bo jest najedzona - ona ssie piers zamiast własnie smoka. musisz ją tego oduczyc - a na to jest jeden sposób - zabrać pierś i nie dawac. przeciez wiesz ile zjadła, wiesz ze głodna nie jest...

Oj po co ma sie dziewczyna męczyć...przeciesz dokarmia sie raz bądz dwa razy dziennie i z czasem można zrezygnować bez problemu.. a w międzyczasie może próbować ściągać mleczko...miałam identyczny problem i zero życia prywatnego...teraz przeważnie karmię piersią a gdy widze potrzebe to dokarmiam ..to nie jest nic złego

i jeszcze jedno. kupilam laktator i butelke Medeli (ktora nie oducza ssania piersi - i to sie srpawdza). Na nocne karemienie odciagam pokarm i dajemy mu butle - najada sie w pelni i spi jak zabity. Kup laktator - polecam Medela mini electric - wtedy odetchniesz choc troche.

Witam. Miałam to samo. Wiem że jesteś zmęczona ale spróbuj nie dokarmiać. Tak jak ktoś już napisał to minie. Zresztą są to tak magiczne chwile i tak szybko miną że jeszcze zatęsknisz za nimi. Ja karmiłam tak często jak mała chciała. Bywałam zmęczona a teraz tęsknię za tymi chwilami hmm :)

ja dokarmaiałam na wieczór, zwykły smoczek aventu, 90 ml NAN i budziła się o 3 i potem o 7 wtedy już dawałam jej pierś, w łózku na leżąco, ja sobie drzemałam, ona jadła. Smoczka nie używałam. Nigdy nie oduczyła się ssania a miałam komfort że umiała pić i z butli i z piersi, ięc mam same dobre dośw z dokarmianiem