sms od kolesia

co odpisac na smsa ktorego dostaje na pol godz pzed pierwszym spotkaniem ze cos MU wypadlo?

pomozcie

Że mógł Ci wcześniej to napisać, to byś sobie milutko czas zaplanowała inaczej :)

up

' chuj Ci w dupę, nygusie '

nie, bardziej dosadne, jestem mega wkur. wlasnie suszylam wlosy:((((

nie odpisuj nic. niech poczuje że równie dobrze masz go w dupie jak on ciebie! mówię poważnie. takie frajerstwo się tępi. ;/

a jutro możesz mu odpisać coś w stylu : "Sorry, że dopiero teraz odpisuje, ale byłam bardzo zajęta." :)

Olej. A tego że byłaś zajęta nie pisz, broń boże.

napisz po prostu "ok" i nic wiecej

kolesia? co za określenie jesteś z plebsu?

moze nie z plebsu ale moze mloda jest dziewczyna. nie odpisuj mu,wystawil Cie do wiatru,jak nie ma konkretnego argumentu to lepiej nie odpisuj i daj sobie spokoj.

a czemu nie może napisać że była zajęta? niech debil wie, że nie czeka na niego wpatrzona w zegarek tylko ma swoje zajęcia.

faktycznie, nie odpisuje jednak, nie wie co stracił:D

a może się zlękł i dostał sraczki? :D

Bo to by było żałosne jakby odpisała że jest zajęta. By było wiadomo ze to ściema, bo przecież skoro mieli się spotkać za pół godziny to wiadomo, że się szykowała czy coś...Lepiej olać

pewnie, tez tak uwazam, ale tak sie nie robi:/ moglismy spotkac sie chociaz na godzine a nie odwoluje kiedy ja juz wyszykowana;/

ale gosc naprawde dziwny :o

wszystko bylo ok, a on ze nagle mu wypadl wyjazd po kolege do innego miasta, bo tamtemu zepsuł sie samochod, on mysli ze jak blonydnka to naiwna:/ faceci sa dziwni, nie wierze w ich bajki

tak odnośnie "kolesia" to faktycznie, mloda jestem i takich powiedzonek czasem używam:D:D

tak odnośnie "kolesia" to faktycznie, mloda jestem i takich powiedzonek czasem używam:D:D