Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jokita

Topik dla szukających przyjażni..

Polecane posty

a do o czymkolwiek mój nie wytrze nigdy ale też dobry ja nie opowiem bo nie znam tylko nie odbierzcie to ,ze nie staram się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czymkolwiek :)hej:) Wiecie co,bardzo dobrze mi z Wami.To nie żart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam sobie róże wstawiłam do wazonu mój mi nigdy nie kupuje nawet jak mu mówię ,że powinnien bo zle się ostatnio w naszym małżeństwie dzieje a te kwiaty to by był taki znak ,że mu jednak przykro ale to tylko moje sugestie może jemu tak wygodniej jak jest a te kwiaty nie kupuje bo nie chce i już i moge biadolić i tak to nie zmieni się a on tymbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petrol.... mój mąż okazuje uczucia w bardzo specyficzny sposób - ja się jeszcze go uczę, ale kwaity dostaję tylko na dzień kobiet.... Nawet rocznicę ostatnio mileiśmy i jemu się nie chcialo nigdzie wyjść.... Ale nie chce mi się dziś o tym mówić. Mam za dobry humor :) petrol to dlatego spędzasz chwile na czacie? A ja nie kupiłam butów - wrrrrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim , witam autorke , mnie takze dzis sprzatanie nie ominie ;) , hihi , ah jak ja bym chciala skoczyc sobie na zakupy - ja chyba nawet jak nie mam nic do kupienia to sobie cos "wynajde" hah, juz od jakiegos czasu szukam cieplutkich butow na zime ale jakos nic ciekawego znalezc nie moge.. ;/ , niestety.. , ale za to powiem ze jakos mi sie udzielil swiateczny klimat- a to dziwne tak wczesnie i w ogole nigdy tak nie bylo - ale moze przez te centra handlowe , wszedzie juz choinki , ozdoby itd. nie wiem o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jeszcze inna strona tego wszystkiego na czacie szukałam czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do dawania kwiatów-to ja ostatnio dostałam bez okazji:)-to było bardzo miłe:),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym się w sumie przestraszyła jeśli by kwiaty przyniósł ;p \ ale to miłe, naprawdę! I nienawidzę ozdobionych bukietów! Jakby mi przyniósł bratka spod bloku byłabym w skowronkach. Faceci chyba tego nierozumieją prawda?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba uważa to za coś zbytecznego natomiast często domaga się,zebym go doceniała jak to on się stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Petrol-to smutne co mówisz..nie mogłabym być z facetem,który nie podarowywał by mi uśmiechu,kwiatów,niespodzianek,szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie temat rozwinal,jeden dzien w tyl a ile zaleglosci. ale powiem Wam ze bylam na babskim wieczorze,bylo karaoke..teraz ledwo mowie i zlapalo mnie jeszcze przeziebienie,ale tego mi brakowalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O hej Laptoch:) Babski wieczór mmmm;)chyba niedługo sobie taki zorganizuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob koniecznie,takie odchylenie od rzeczywistosci.mialam tez isc potanczyc,ale lepszy jest efekt jak ludzie usiluja Ci powiedziec ze jednak nie masz talentu wokalnego i prosza o koniec..kiedy Ty wlasnie wtedy sie rozkrecasz i mocnym tonem uderzasz w mikrofon. tylko teraz malo co mowie.ale warto.tylko teraz szybkie pranie i gotowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że możesz pisać;) nie byłam nigdy na karaoke-tzn raz byłam ,ale nie spiewałam..wolę tańczyć niz śpiewać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam póżnym popoludniem Przy obieraniu ziemniaków(jak sie stleniłem:P) przed poludniem zacżeło na mnie spływać intensywne myślenie.Więc ugotowałem na 3 dni obiady tylko coś jeszcze w ogórkowej nie dopracowałem i nie ten smak jaki oczekiwałem.Jednak żoniusia była perfekcyjna (nie tylko w gotowaniu):D hahaha jak mnie fajnie pieszczotliwie nazwano Fanfi:D:P:D Nie myślcie sobie,ze jestem taki orzeł w opowiadaniu kawałów:DMam w notesie różnego rodzaju żarty w ilości 600 sztuk więc mozna by dlugo sypać nimi jak z rekawa. Teraz slucham muzyki z GG dobre kawalki nadają We dwoje.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybiorczo odpisuje bo mi sie przypali obiad. rece sa w pelni sprawne,pisac moge:) a jak Ci dzien mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fanfaron->gotujesz podziwiam.wbrew temu co mówisz na temat nie doprawionej ogórkowej.popraw nam humor i napisz kawał z 600sztuk. warto by chociaz jeden na kazdy dzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kwiatów zawsze pamiętałem na rocznice ślubu 8 kwietnia.Na urodziny żony też.Caly rok niestety posucha w tym wzgledzie,ponoć tak faceci mają,wiec nie mogłem:P:P:P sie wyłamywać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laptoch-- oki podwijam kiece tfu nogawki i lece po kawaly.Są pieprzne lecz co ludzkie nie jest nam obce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK UPRAWIAJĄ SEKS? NNAUCZYCIEL-- z przerwami BANKIER - na raty ALPINISTA - zawsze na górze INŻYNIER - zgodnie z planem LISTONOSZ - dochodzi szybko POLITYK - kończy na obietnicach DENTYSTA - wiadomo zawsze oralnie ŚMIECIARZ - dochodzi raz w tygodniu POLICJANT - twarda pałka z kajdankami SZACHISTA - bije króla nawet przy królowej DETEKTYW - tylko w ciemnościach i incognito DŻOKEJ - galopuje ostro i zawsze chce być pierwszy PIŁKARZ - jak nie faul to spalony i nigdy nie może trafić DOSTAWCA PIZZY - jak nie dojedzie w 5 min to zimny NUREK - ma wielkie ciśnienie zwłaszcza gdy jest głęboko GOLFISTA - małe piłeczki, a upiera się żeby zaliczyć 18 dziurek MUZYK - ma niezwykle sprawne palce, ale potrzebuje dyrygenta PRACOWNIK BIURA PODRÓŻY - nigdy nie może znaleźć właściwego miejsca DEALER SAMOCHODOWY - nie ważne gdzie i komu, aby tylko wepchnąć ten swój złom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili> lekarz wzywa samą kobietę i mówi:> - Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana> bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała> według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego> ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o> jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze> zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim> złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić.> Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i> zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać sama, bo zdrowie > męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku,> oglądając telewizję . Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem> razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego> wyjdzie.> W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta> żonę o to, co powiedział lekarz , a ona:> - Niestety, wkrótce umrzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi niedźwiedź do zająca i rozpaczliwym tonem mówi: - Zając, ty się mnożysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóż przyjacielu. Zając na to: - A marchewkę żresz ? - Nie ! - No staaaaaaary ! Pół roku niedźwiedź je marchew no i nic nie pomogło. Znowu przychodzi do zająca i mówi: - Zając pomóż, nie bądź taki. A zając na to: - A marchewkę żresz ? - Tak! - A tartą - Nie ! - No staaaaaaary ! Więc kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę i nic. Znowu przychodzi do zająca i błaga go o pomoc. Zając: - A marchewkę żresz ? - Tak ! - A tartą ? - Tak ! - A z groszkiem - Nie ! - No staaaaaaary ! No i znów kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę z groszkiem i nic. Przychodzi do zająca i mówi: - Zając ja cię bronię przed wilkiem i lisicą a ty mi się tak odpłacasz. Pomóż mi bo lata lecą, a ja dzieci nie mam. - A marchewkę żresz ? - Tak ! - A tartą ? - Tak ! - A z groszkiem - Tak ! - A dupczysz ? - NIE ! - No staaaaaaary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -- petrol też zastanawiałem się czy tę sentencję nie zalozyć do stopki lecz obecna przewazyła jak odkryłem ten temat.powiem czysty przypadek moze przeznaczenie.?:0:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×