przegralam zycie

mam 26 lat

a wy?

mam jeszcze 3 lata- postaram sie zrobic wszystko zeby w tym wieku nie pisac tego co Ty tutaj teraz.

A grałaś w ogóle czy się poddałaś na starcie?

ja 24 ,jeszcze nie wiem czy przegralam.

A grałaś w ogóle czy się poddałaś na starcie? własciwie to troche tak troche tak ale dobra nie pisze tak; daje sobie czas do 30-tki na naprawienie bledow i probe ulozenia normalnego zycia oraz zmiane samej siebie...

swoja droga to jakas plaga ludzi ktorzy mowia ze przegrali ze czuja sie przegrani...w sumie najlatwiej tak powiedziec.

16. I być może też je przegram.

26 lat...gdybys powiedziala 76- to ok, rozumiem. ale 26? nie masz nic do roboty?

masz ladna cere- robisz cos z nia czy taka masz po prostu? i wyrzuc te dwie osttanie foty bo sa tragiczne

Ja tez! A jestem mlodsza troszke.

Czasami przychodzi moment w którym wszystko staje do góry nogami i może się ułożyć lepiej a nie ma zasady czy do 30 czy później :)

a autorka sie zmyła, bo w sumie po co ma pisac dalej. ulzylo jej ze napisala ze przegrala zycie i zjednoczyla sie z innymi w ten sposob.

Moja dziewczyna wydziela specyficzny smrodek ktorego nie moge zniesc.Chodzi o jej miesiaczki.Wiem ze ona sie czesto myje,bierze prysznic u mnie i dba o higiene.To na nic.Czuje te krew i szalu dostaje.Czy jest na ten odor sposob?I jeszcze wlosy na piersiach,zeby nie byla jak yeti ;) Kocham ja ale kilka porad nie zaszkodzi.