Co z tym cyklem? nic juz nie rozumiem. pomoże ktoś?

Staram się od 4 miesięcy i nic nie wychodzi.mam wrażenie, że coś mi się poprzestawiało w organiźmie. W połowie cyklu zaczynają mnie piersi boleć i mam ochotę na słodkie i jestem rozdrażniona.za pierwszym razem myślałam, że to ciąża.Do tego mam jakiś dziwny apetyt.Ostatnio pochłonęłam pół słoika śledzi. Nie wiem co o tym myśleć.Nigdy tak nie miałam.Może to jakieś zaburzenia hormonalne?? o pierwsze dziecko staraliśmy się 13 miesięcy. Czy ktoś ma podobnie z tymi cyklami?? Chciałabym już drugie dziecko.

a duze masz dziecko???,moze jeszcze poczekaj,moze jest za wczesnie i organizm sam sie broni przed ciaza:O

ja mam podobnie tez chce drugie dziecko :) no ale jakoś niewychodzi :/

Syn ma 2,5 roku, więc już czas, a ja już 32 lata. Nie wiem o co chodzi, teraz jestem niby po owulacji bo termin @ mam na około 16.11.a boli mnie podbrzusze.może czas zbadać hormony. Jakoś czuję , że coś tam się poprzestawiało ( choć może się mylę) bo mój organizm zaczyna dawać znać o sobie dopiero w drugiej połowie cyklu i tak jest do @ . Nie wiem czemu nie wychodzi.Tez nie staram się "sumiennie" czasem po prostu padam na "pysk" ze zmęczenia i nie myślę o staraniach.

Żadna z Was nie ma podobnych "jazd"?