MOJA TEŚCIOWA ZWARIOWAŁA!!! PŁAKAĆ SIĘ CHCE:((((

dobrze, że jak eks chciał swojej mamusi dac klucze do naszego mieszkania to powiedziałam mu, ze chyba go bóg opuścił. Pewnie jakbym pozwoliła to by przyłaziła w środku nocy (bo ona zawsze miała do nas po drodze i wpada tylko siku zrobić, taaaa na 2h). Raz siedziała do północy, ja już śpiaca, ta pyta: "kiedy wnuka będę mieć" odpowiedziałam jej, ze jak będzie przyłazić wieczorami to nigdy, b kiedy mam zrobić

A wlasnie co do kluczy....Mamy nowe drzwi a w zwiazku z tym sporo kompletow kluczy,ktore spokojnie lezaly w mieszkaniu-hmmm..Do czasu,mama mojego gdy jezdzila do naszego mieszkania podczas remontu pilnowac meza,postanowila wziasc sobie kluczyk ;) Bo ich tak duzo bylo....I co mam teraz powiedziec swojemu,ze mama ma klucz oddac? to bedzie,ze wymyslam i sie czepiam i wyjde na najgorsza.Jeszcze tam nie mieszkamy,ale jesli bedzie choc jedna sytuacja kiedy wejdzie do mieszkania otwierajac sobie drzwi naszym kluczykiem sprawe postawie jasno....

trzyma awaryjnie, niech tylko nie uzywa :-P

Ja nie mam teściowej, ale moja mama się do niczego nie wtrąca:) Zapytana rady udzieli, w razie czego przyjedzie mi pomóc i tyle. Nie gdera, nie krytykuje, nie poprawia, nie wciska niczego na siłę. co nie zrobimy w domu rozgląda się zachwycona, na męża patrzy jak w obrazek, wnuka uwielbia. Wszystkim życzę takiej teściowej! Swoja drogą jak by moja teściowa żyła to bym jej się bała: prawdziwa kobieta ze wsi wychowała 9 dzieci i dwóch mężów( z jednym wychowanie jej nie poszło) ale też podziwiała. jest historia za którą do tj kobiety mam głęboki szacunek- Gdy jej pierwsze córki były w wieku szkolnym spędziła kilka nocy przepisując im W pustyni i w puszczy ręcznie, bo wówczas nie miały jak dostać kopii.

jak sie zwracacie do swoich teściowych?????? per mamo?? na sama mysl slubu mi sie odechciewa:P

Mój mąż mówi mamo i tato, jakoś zaczął kilka miesięcy po ślubie( mimo że tata się upierał żeby po imieniu). mnie by jakoś dziwnie było do obcej osoby mamo mównic ale pewnie bym się przyzwyczaiła.

Mój do mojej mówi po imieniu, ale mloda jest to nic dziwnego, a ja do jego rodzicow mowie na pani pan:D staram sie tez mówic bezosobowo zeby głupich propozycji nie było:D