pokłady wiellkiejjj agresji

nie radze sobie z tym ostatnio szczegolnie rano mam taki szał ze zabilabym każdego. pare dni temu poklocilam sie z przyjaciolka, nawet niewiem czy przyjaciolka bo w koncu jej przesadzanie doprowadzilo mnie do szalu i powiedzialam jej co mysle tylko niestety za duzo jej powiedzialam i w nie wlasciwej formie. w pracy durna kurfa sie do mnie przypierdolila o byle gowno wiec myslalam ze jej jebne zaraz!!!!tez jej za duzo powiedzialam ze nie bede wiecej latac z tymi papierami po urzedach bo juz kilka osob latalo z tym samym i chuj dalekj sprawa nie zalatwiona, a baba w urzedzie gapila sie na mnie i krecila lbem mimo ze ja z ta sprawa dopiero pierwszy raz przyszlam a przedtem szefowa niemota jebana wysylala inne osoby kurfa wyzwalam meza bylego(prawie) ze mnie wkurwia i zeby skladal w koncu te papiery o rozwod!!!!!! kurwa!!!!!

w dodatku pogoda do chuja kurwa!!!!!!!!!!!!!!

czy początek depresji?

ostatnio. KURWA!

wypierdalac z mojego tematu kurwaaaa!!!!

moze i depresja bo kurfa wszystko do dupy jest a ta moja kurwa niby przyjaciolka wkurwia mnie bo sioe madrzy i wywyzsza bo nie ma rozwodu za soba, wymadrza sie ze jej do slubu sie nie spieszy. kurwa czy to tylko ja sie rozwodze na swiecie. powiedzialam jej ze niech sie nie wywyzsza bo sie kurwi z zonatymi facetami a ja jej tego nie wypominam i sie obrazila!!!