Czy ja zwariowałam?

Mam męża z którym jestem od 4 lat i razem wychowujemy naszą 1,5 roczną córkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie problem, który mam niestety ze sobą. Wydawało mi się, że jestem dośc poważną kobietą, która wie czego chce. Niestety zauroczyłam się. Zabujałam się jak jakaś głupia małolata. Dobra nie będe przeciągac. Szalenie podoba mi się premier Tusk. Nie wiem kiedy to się stało, poprostu w którymś momenie przyłapałam się na tym, że on pociąga mnie całym sobą. I może to straszne co teraz napiszę, ale podczas seksu z moim facetem wyobrażam sobie... no już sami możecie sobie dopowiedziec co. Czy jest to w pewnym sensie zdrada? Nie chce byc nieszczera wobec męża, ale to co czuje nie jest ode mnie zależne. Czy to normalne zakochac się w Tusku czy po prostu ze mną jest coś nie tak i potrzebuje natychmiastowej pomocy?

rozumiem w Kaliszu, ale w Tusku??? :D

napewno sie nie zakochalas tylko poprostu on ci sie podoba pociaga i tyle

ostatnio sporo plakatów z nim, to sobie mozesz jakis ściagnąć do domu ;D

bo on w sumie całkiem przyjemny jest :D

error error musisz się leczyć :P :D:D:D

Co mam zrobic żeby przestac o nim myślec? czuje, że to bardzo nieuczciwe wobec męża ale no kurde nie mam wpływu na to co czuje...

hahahah a ja sie zauroczylam w Baracku Obamie.

ihaaaaaaaaaa. prowokacja ? tak,potrzebujesz pomocy bo w tusku nie da sie bujnąc ;D

czemu zakładasz ten sam temat ponownie?

w tusku nie ale obama :D mmmm..........

Do tapetuje w bikini Na poprzednim forum niestety nie otrzymałam pomocy, więc próbuje tu.

spoko, nie jest to nic dziwnego, Twoj maz pewnie ma to samo z Hojarska :D

* Hojarską

Ten portal jest jakis dziwny. automatycznie zmieniaja samo "h" na "ch" jakby kazdy kto uzywa litery h chcial napisac "chuj" :/