Ojciec!!! zrobił ze mnie i matki służące!!!

Moja matka zawsze służyła ojcu odkąd pamiętam, ja jak najszybciej jak tylko mogłam wyprowadziłam się z domu bo nie wytrzymałam ciągłych awantur ojca. A teraz wróciłam razem z małym dzieckiem bo mój partner okazał się nieodpowiedzialny. I co? robię na dwa etaty? sprzątam, gotuje, piore na zmianę z matką, oprócz tego chodzę jeszcze do pracy. Z dzieckiem też mam mało kontaktu bo mały albo jest w przedszkolu, albo zajmuje się nim mój ojciec.

przestań i po kłopocie. Bozia dała mu rąsie to sam tez może coś zrobić.

a Ty widzę jestes w pełni odpowiedzialna

nie trzeba bylo sie kurwic z nieodpowiedzialnym facetem a teraz koorwa cierp

nawarzyłaś piwa to tera je wychlej

Łatwo się mówi a ojciec powie że nie po to ma dwie baby w domu by musiał sobie sam prac, gotowac, czy jedzenie stroic. Lub inaczej mówi: a po co ma kowal kleszcze, itd.

Wypraszam sobie! z nikim się nie kurwiłam, z ojcem swojego dziecka byłam kilka lat, dopiero po jego urodzeniu ten człowiek okazał się nieodpowiedzialny, min. stracił pracę i nie szukał kolejnej.

no , ale nie rozumiem - to znaczy chciałabyś żeby przychodzić do domu i nic nie robić ? albo żeby ojciec gotował dla ciebie ? albo prał twoje pranie ? bo rozummiem ,ze ty aż sie wyrywasz ,zeby np. drewna narąbać albo opony w samochodzie zmienić ?

juz nie przesadzaj z ta robota.Dla siebie te matka musi ugotowac, sprzatnac i uprac.Trudno, zebys Ty lezala dupa a ktos Ci pral czy twojemu dziecku gotowal.Zreszta jak Ci tak zle to po jaka cholere wrocilas do tego domu. Co to mieszkan na Domiporta .pl nie ma ? Jestes len i glupek, skoro nawet faceta nie umialas wybrac.

Wiecie co? Od mojego brata mój ojciec nigdy nie wymagał by gotował, prał i sprzątał. A teraz ma 30 lat, żone i trójke dzieci i też mieszka z rodzicami i tego nie robi, jego żona również a mój ojciec twierdzi jak to powiedział że ma dwie baby w domu które powinny go obsługiwac. Oto mi chodzi.

przestan takie smety lac.Wez si za robote to zmadrzejesz.Tyle.Okropna jestes , okropna.

twoj fagas nie zapwnil ci nic- powinnas ojca po stopach calowac ze pozwoli ci z bachorem wrocic moze on mialby ciebie obslugiwac ?

:(

jaki ojciec, taki partner

A nie możesz wynająć mieszkania i zamieszkać sama z dzieckiem? Przecież alimenty pewnie dostaniesz, jeśli jesteście z mężem po rozwodzie.. Pracujesz, jak sama napisałaś. Zawsze możesz matkę ściągnąć do siebie do domu, żeby z Tobą mieszkała. Inna kwestia, że skoro Cię to tak irytuje, to po co robisz coś, do czego czujesz się zmuszona? Przecież możesz prać rzeczy swoje i dziecka, tudzież swojej matki; gotować dla siebie i dziecka (lub/i swojej matki); sprzątać po sobie i dziecku. A reszta może Cię w ogóle nie interesować. Myślę, że sama bardziej robisz z siebie służącą, niż nią w rzeczywistości jesteś. Bo robisz sama to, co do Twoich obowiązków nie należy, jednocześnie narzekając, jaki Twój los jest zły... Pomyśl nad tym...