hm czy ja go czymś odstraszyłam o cholera ale ze nie idiotka

byłąm wczoraj w klubie poznałam fajnego chłopaka cały wieczór gadaliśmy, tanczylismy, a potem jak wychodziłam odprowadził mnie do drzwi i... tyle. nie chciał żadnego numeru tylko takie zbycie że bedziemy się widzieć na imprezach pewnie bo mamy wspolnych znajomych. co mogłam zrobić? powiem że lekko sie upiłam i nie myślałam za dużo co robię i w tancu dwa razy lekko pocałowałam go w szyję. Dopiero dzisiaj to do mnie dotarło że nie powinnam była. A może on ma dziewczyne? nic mi o tym nie wiadomo...

o kurde jak czytam to to jeszcze bardziej do mnie dociera. Dlaczego ja to zrobiłam? on nie odwzajemnił tego. O rany nie chce go już nigdy spotkać!

liczył na loda, pewnie wtedy dałby Ci numer

:o