Doradźcie mi dziewczyny odnośnie fryzury :))plisss :))))))

Więc zaczne od tego, ze mam włosy gdzies do brody i są ostatnim farbowaniem dosłownie zniszczone, zabite, popalone tak, ze gdy użyje masy odżywek, jedwabiu itd to nadal odstają takie przesuszone koncówki, ba koncówki od połowy juz są takie.. Nawet gdy je doprowadze do jakiegos normalnego stanu to na drugi dzien budze się z sianem:(:(:( Taak musze podziekowac fryzjerce, która zamiast powiedziec, ze farbowanie w ciazy moze sie nie udac, a ona trzymała mi rozjasniac ponad 2h na włosach, ktore i tak nie były w dobrej formie.. Co radzicie mi zrobic...obciąc te włosy na jakiegos krótkiego boba co prowadzi do tego, ze bede musiala je prostowac bo mam takie włosy, ze bez tego taka fryzura wygląda okropnie czy moze przestać je prostowac, przeczekac to wszystko i zapuscic i po troszku podcinac koncóweczki???? Aaa i jesli to drugie to co z nimi robic zeby bez prostowania jakos wygladały??