Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tlf.71259100

1500zl na dwojke dzieci to malo?????

Polecane posty

Shadow_ wiesz dobrze że cała dyskusja tutaj skierowana była do NHA która pisała o swoich dzieciach jako o najważniejszych a tamte to były bee poza tym jak już ktoś napisał wczesniej jesli ojciec ma dwoje dzieci z poprzedniego związku i płaci na nie alimenty a po opłaceniu tych alimentów zostaje mu 1000 zł i klepie na oślep kolejne DZIECI przy czy jego partnerka zarabia również tyle to chyba normalne nie jest-ostre słowa kierowane były do tych drugich zon które tak zacięcie broniły takich tatusiów którzy nie byli w stanie utrzymać ani dzieci z pierwszego związku ani też z drugiego związku a za alimenty obwiniały pierwsze żony to chyba nie jest normalna sytuacja co? ok pozdrawiam wszystkie żony i ich mężów :P :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, ze to nie jest normalna sytuacja. Co innego sa podstawowe potrzeby a co innego rower czy rolki. Nie popieram tego typu myslenia o ktorym piszesz ale niestety w tej dyskusji pojawiaja sie tez wypowiedzi osob ktore twierdza, ze jesli tatus ma drugie dziecko z inna kobieta to tym bardziej stac go na dodatkowe gadzety w postaci wlasnie rolek czy rowerka dla pierwszego co jest oczywista bzdura. Nie ma co generalizowac. Kazdy przypadek jest inny. Ale obserwujac to forum od jakiegos czasu niestety w dalszym ciagu uwazam, ze 90% kobiet piszacych tu posty wychodzi z zalozenia, ze im sie cos nalezy. Przykre to jak stereotyp, ze kazdy ex to skurwiel ale co zrobic...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet, uważasz że rolki
czy rower to taki luksus dla dzieciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jest 2,5k na 4 osoby to mozna to nazwac delikatnym luksusem. ALe jesli wiecej to uwazam to za rzecz wrecz niezbedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet, uważasz że rolki
a co to jest 2,5 k??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmhmmm
Jasne, najlepiej niech dziecko siedzi cały dzień przed telewizorem, po co mu rower czy rolki, o takiej rozpuście jak narty to lepiej nie wspominać. Jeżeli dla ciebie rolki to luksus, to współczuję poziomu zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobrze a cio z mamusiami??
dlaczego tatuś ma płacić te 1500zł, a mamusi się tylko należy?? nie powinno być na pół na pół. a nie mamuśki sobie tipsy fundują, spa, i inne dziwne rzeczy a ojcu wypominają ze dzieciak rolek nie ma:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z mamusiami ????
a zakupy się same robią i same przynoszą się do domu, same obiady gotuja, same skarpety się piorą, dziecko niby samo odrabia lekcje, samo odbiera się z przedszkola czy szkoły, samo biega do lakarza gdy jest chore? do dziecka kto wstaje w nocy? kto zajmuje się całe popołudnia po przyjściu z pracy? kto wychowuje, uczy, zabawia, przytula, pociesza? Uwazasz ze wychowanie dziecka polega tylko na wręczeniu pieniędzy? A że mamusie bywają zadbane, tym lepiej dla dziecka, niech wie, że nawet w niepełnej rodzinie życie toczy się dalej, oby jak najnormalniej. Uważasz, że dbać o siebie powinny tylko te kobiety, które mają mężów przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tipsy
na pół koszty utrzymania dziecka-to uczciwe!! ale wtedy na pół z ojcem opieramy,na pół sprzątamy,na pół dajemy opiekę podczas choroby,na pół chodzimy na wywiadówki,na pół udzielamy pomocy w nauce,na pół odbieramy dziecko z zajęć dodatkowych,na pół dzielimy wszelkie inne obowiązki!!! niby dlaczego mam jako matka rezygnować ze swoich przyjemności i wyrzec się wolnego czasu wychowując dziecko i jeszcze łożyć w połowie tyle co ojciec?!! zajmij się dzieckiem-wychowuj go,dbaj o niego a ci zapłacę marne 400 czy 500 zł!!! odechce się tobie już po miesiącu bonie znajdziesz czasu na swoje własne przyjemności!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym bardzo chetnie wzial dziecko do siebie i nawet po grosz reki nie wyciagnal... Tylko ktora by na to poszla...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shadow ja ci po krótce powiem coś mojego syna ojciec oddał mi przy rozwodzie w sposób taki jakby go w ogóle nie obchodziło,ma teraz prawie 19 miał rok temu poważną kontuzję stawu biodrowego wskutek czego i dużo kłopotów w szkole bo praktycznie do niej po prostu nie chodził.Był w szpitalu w którym tato był raz przez 15min,potem pojawił się po miesiącu to jego zdanie wystarczy o reszte martw się sama.Jak wszedł temat rehabilitacji to już go w ogóle wywiało tak tak ją tę kasę spłacam do dziś,syn ma obecnie niecałe 500zł alimentów dorabia jak może niestety wskutek wypadku nie wszystko jeszcze może,jest przykro jak widzisz że tatuś postawił nowy dom kupił drugi samochód a chłopak leżący przez wiele tygodni nie może doprosić się o nic,po p;rostu pomocy zero,nie jest łatwo zorganizować wszystko tak by zarobić na wszystko a jednocześnie mieć czas na zajmowanie się leżącym chłopakiem,bo jego trzeba było do samochodu na wózku w domu jak już to dwie kule myślisz że lekko.I wiesz chłopak nadal nie jest przeciw ojcu pomimo że właściwie po czymś takim powinien go zlać czyli zrobić dokładnie to co on zrobił. Jak świat światem matki i ojcowie są różni a moja reakcja teraz jest taka że odbędzie się rozprawa o podwyżkę alimentów po długich z synem rozmowach tak postanowiliśmy nie może być tak że będziemy się wiecznie szarpać ja od pracy do pracy on szkoła i dorabianie a tatuś w dupie ma.Więc proszę cię nie przedstawiaj obrazków idealnego ojca bo tacy to rzadkość ze świecą szukać a nie wszystkie matki to zdziry biorące tylko kasę.Nie wiem tak naprawdę czy kogoś takiego jak ten człowiek można jeszcze ojcem nazwać ale cóż mój syn ma prawo wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama wychowuję moje dziecko
1500zł na 2 dzieci, to jest bardzo mało!! I chyba nie wyobrażacie sobie, że dla tej matki coś zostaje z tego!! Ja mam 800zł alimentów na jedno dziecko, a koszt utrzymania około 3000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbghgd
1500zł na 2 dzieci to zdecydowanie mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humorek mi się poprawił:))
Byla zona mojego meza chyba postradala zmysly i chce mu wiecej dowalic No to po co wychodziłaś za takiego nieudacznika, że nie stać go na porządne alimenty:) 1500zł na 2 dzieci to śmiech na sali, jedno za tę kwotę ciężko oporządzić, a o 2 - to żyją w strasznym ubóstwie:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszt utrzymania około 3000zł.
Pomarzyć - zawsze można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humorek mi się poprawił:))
1500 to ja nosem wciągam w jeden rejs. A dzieci też potrzebują przecież. Co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****GŁUPIE BABY****
co z mamusiami ???? a zakupy się same robią i same przynoszą się do domu, same obiady gotuja, same skarpety się piorą, dziecko niby samo odrabia lekcje, samo odbiera się z przedszkola czy szkoły, samo biega do lakarza gdy jest chore? do dziecka kto wstaje w nocy? kto zajmuje się całe popołudnia po przyjściu z pracy? kto wychowuje, uczy, zabawia, przytula, pociesza? Uwazasz ze wychowanie dziecka polega tylko na wręczeniu pieniędzy ? A że mamusie bywają zadbane, tym lepiej dla dziecka, niech wie, że nawet w niepełnej rodzinie życie toczy się dalej, oby jak najnormalniej. Uważasz, że dbać o siebie powinny tylko te kobiety, które mają mężów przy sobie? KURWA JAKIE MĘCZENNICE!!! IDIOTKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama wychowuję moje dziecko
do GŁUPIE BABY jakie męczennice?? ja kocham moje dziecko!! inwestuję w nie ile mogę!! te 800zł to dla mnie jakaś smutna jałmużna!! Zrezygnowałabym z tego, ale w końcu sama sobie go nie zrobiłam!! A o chlebie i wodzie nie mam zamiaru go wychowywać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, ze twpje dziecko ma takiego Ojca. Nie rozumiem tego i absolutnie uwazam, ze to skurwynstwo. Nie twierdze rowniez, ze takich Ojcow nie ma. Wiem, ze sa. Ja tylko uwazam, ze tak samo jak sa Ojcowie skurwysyny tak samo sa i matki ktore alimenty w czeswci przeznaczaja na siebie i takie ktore dzieckiem dosrywaja chlopowie. Ja nie generalizuje. A co do mojego wpisu, ze sam bym chetnie wzial dziecko do siebie i nie wyciagnal reki po pieniadze to jest calkowicie szczera wypowiedz. I bardzo bym chcial, zeby taki moment kiedys nastal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A prawda jest taka, że...
.Doooooo ................ mam tipsy ""na pół koszty utrzymania dziecka-to uczciwe!! ale wtedy na pół z ojcem opieramy,na pół sprzątamy ,na pół dajemy opiekę podczas choroby,na pół chodzimy na wywiadówki,na pół udzielamy pomocy w nauce,na pół odbieramy dziecko z zajęć dodatkowych,na pół dzielimy wszelkie inne obowiązki!!! niby dlaczego mam jako matka rezygnować ze swoich przyjemności i wyrzec się wolnego czasu wychowując dziecko i jeszcze łożyć w połowie tyle co ojciec?!! zajmij się dzieckiem-wychowuj go,dbaj o niego a ci zapłacę marne 400 czy 500 zł!!! odechce się tobie już po miesiącu bonie znajdziesz czasu na swoje własne przyjemności!!"""' Najbardziej sensowna wypowiedź, z jaką się spotkałam w tym temacie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423432523
Ja mam 800zł alimentów na jedno dziecko, a koszt utrzymania około 3000zł. smieje siue z was... Ja sie utrzymuje sama z dzieckiem niepelnosprawnym i duzym psem za ok. 1700 zl na mc. Wczesniej mialam jakies 1200, i teraz wydaje mi sie, ze oplywam w kase. Starcza mi na rachunki, normalne jedzenie, klasowe, net, jeszcze zostaje sporo na przyjemnosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 423432523 a powiedz mi moja droga ile wynosi twój czynsz za mieszkanie,ile płacisz za ogrzewanie,ile za prąd itp ja mieszkam w dużym mieszkaniu komunalnym w kamienicy,wsadziłam w to mieszkanie około 50 tys-zrobiłam gazowe ogrzewanie-koszt prawie 14 tys,zrobiłam łazienkę i wc-koszt 21 tys,ociepliłam i położyła regipsy w 2 pokojach-koszt 8 tys mimo chęci nie mogę go zamienić bo oferty jakie otrzymałam były nie do przyjęcia np wspólny korytarz,albo wspólna kuchnia i łazienka z wc,stara obskurna kamienica na peryferiach miasta-przepis jest taki,że muszę zamienić mieszkanie tylko na takie należące do kamienicy mimo,że mam oferty zamiany na mieszkanie własnościowe-miasto na to nie wyraża zgody lub też po zamianie nowi najemcy byliby na zupełnie innych warunkach i zasadach-z inna umową najmu chciałabym mieć małe 2,3 pokojowe mieszkanie w bloku-takiego dla mnie nie ma w związku z powyższym moje koszty są następujące-prawie 800 zł czynsz-w tym zimna woda,śmieci,oświetlenie gaz-mam duże mieszkanie i nie całe jest ocieplone (mur pruski) ciepło ucieka przez mury-miesięczny koszt ogrzewania-500,600 zł!! do tego palę w 2 piecach by nagrzać w całym mieszkaniu-palę darmowym drewnem prąd-chyba ktoś mnie okrada-co drugi miesiąc 380 zł komórki-dwie- 50 zł telewizja n-nie mam możliwości zainstalować zwykłej anteny-koszt 59 zł telefon plus internet-koszt 80 zł podlicz i zobacz sama ile wynoszą opłaty i nie myśl,że to tylko ja tyle płacę-ci co mieszkają w prywatnych kamienicach maja jeszcze większy czynsz nie licz nikomu i nikmu nie dawaj siebie za wzór-każdy z nas ma inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfsdfdsfsdf
Odpowiadając na pytanie - 1500 zł na DWÓJKĘ dzieci to ZDECYDOWANIE za mało. Piszę to z pozycji dziecka z rozbitego małżeństwa, alimenty u nas wynosiły 1000 zł. Mama zarabiała średnio, ale książki, lekarz, ubranie, jedzenie, ew. korepetycje, czasami jakieś kino czy teatr (jak np szliśmy z klasą). Przyziemne rzeczy, żaden high-life - pieniędzy było mało. Więc druga żono/dziewczyno, nie wtrącaj się w te sprawy, mężczyzna ma zobowiązania wobec dzieci (zarówno finansowe jak i 'ojcowskie'), wiedziałaś, z kim się wiążesz. Krzyżk na drogę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423432523
kawka- tylko ty z tymi remontami naprawde dalas sie oskubac.... :( Ja mieszkam w domku, ale niedawno tez zakladalam ogrzewanie gazowe na gorze tego domku - gora ma 65 m. Kupilam sama grzejniki na allegro- 4 - i dalam za nie ok. 800 zl i niektore byly prawie nowe, inne nowe... Po dlugich poszukiwaniach znalazlam niezdzierajacego instalatora, co zalozyl mi tam ogrzewania- tzn. byla w tym robocizna i rury miedziane za cene 2100 zl, a rur bylo tez tych metrow 40... Wiec dalam lacznie ok. 3 tys., wprawdzie piec juz mialam, ale jakbym miala kupowac to znalazlabym przwoitego Valianta na allegro za 2 tys. mysle... Jak placicie 800 zl za mieszkanie w starej kamienicy to tez noz sie w kieszeni otwiera... Dostajesz rachunek, spytaj na walnym zgromadzeniu za co to? Jak podejrzewasz ze ktos cie okrada prad to zglos to... Nie slyszalam zeby nie mozna bylo gdzies nie miec zwyklej anteny, ale mozna tez wykupic znacznie tanszy polsat - chyba za 10 zl. Jak masz juz komorke to na co stacjonarny telefon... ja sama mieszkam w domu, czynszu nie place. Ogrzewanie na gaz jest moja bolaczka, zwlaszcza ze okna stare, drewniane. Na mc wychodzi ok. 180 zl liczac rocznie. Poza tym place za wode, gaz,prad,lacznie ok. 200 zl, net- 50, smieci- 45. czyli oplaty to ok. 470 zl. Na jedzenie wydaje - kiedys liczylam przecietnie 15 -18 zl dziennie , ale kupuje prawie tylko w Biedronce. W tym tez soki, sslodkie, bez wyrzeczen, jest w tym tez podstawowa chemia. oplacam tez dziecku obiady w szkole- z klasowym to 80 zl.. i to wszystkie stale wydatki w zasadzie. Tv mam na zwykla antene i bardzo rzadko ogladam. Takze zawsze cos zostaje, ostatnio wydaje sporo na konie, czasem tez niezbedny remont bo dom od 30 lat nieremontowany, albo kino, basen, wakacje.. Wg mnie da sie zyc w 2 osoby za 1500 bez wysilku. Jak na polskie warunki to sporo, przciez u nas 70 % osob zarabia po 1200...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
" hmmmmhmmm Jasne, najlepiej niech dziecko siedzi cały dzień przed telewizorem, po co mu rower czy rolki, o takiej rozpuście jak narty to lepiej nie wspominać. Jeżeli dla ciebie rolki to luksus , to współczuję poziomu zycia. " Ależ to nie jest luksus. Ale jeżeli w takim nie luksusie chcesz trzymać dzieciaka to na ten nie luksus sama zarób. Jakie to proste. A może najlepiej by było ....jak by nikt od nikogo nic nie chciał????? To co dawane z serca ma chyba większą wartość?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do opłat to może każdy ma swoje my mieszkamy w kamienicy od lat nie remontowanej gdzie właściciel chce za 40m prawie 700 do tego trzeba to ogrzać łacznie z ogrzaniem wody a marzenia o zgromadzeniu możesz sobie schować bo powiedzą jak nie masz kasy spierdalaj. Sumując w zimie co drugi miesiąc mieszkanie z ogrzewaniem kosztuje nas 1400 więc nie pierdolcie że za 1500 we dwójkę można się utrzymać, można ale tylko wtedy jak się ma własne mieszkanie bez czynszu lub z bardzo maleńkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 423432523-wyobraź sobie,że gazowe ogrzewanie zakładałam w 2004 roku-sam piec kosztował prawie 4tys zł,grzejniki mam nowe-być może na allegro dziś bym kupiła tanie ale wówczas zleciłam to wszystko firmie i tyle mnie wyszło-(zezwolenie,projekt,mapka,rury miedziane,grzejniki,robocizna,piec)samych grzejników mam 10 szt i to nie jakieś małe-moje pokoje mają po 17,20 m,ten największy pokój co ma 26 m ma dwa grzejniki, a weź pod uwagę,że moje mieszanie ma ponad 112 m i rur musiałam mieć 3 razy tyle co ty moje "m" jest ostatnim mieszkaniem w kamienicy-z każdej strony jest ono szczytowe a mury jak już wspomniałam są pruskie, więc ciepło przenika bardzo szybko i temp gwałtownie spada okna również mam stare,wypaczone-kamienica należy do miasta i już więcej grosza w nią nie włożę dlatego czekam w swojej kolejce na wymianę okien już 5 rok!!) na jakim zgromadzeniu mam zapytać o wysokość czynszu? na walnym? heh-kamienica należy do ADM-administracja domów miejskich- to miasto ustala cenę 1 metra czynszu co do prądu kochana-musisz wiedzieć,że w takich kamienicach są zazwyczaj stare aluminiowe instalacje-adm wymieniła instalację tylko w pomieszczeniach takich jak kuchnia,wc,łazienka a o resztę ,musisz zadbać sama-niestety jestem spłukana i nie podniosę im więcej standardu tego mieszkania gdyż jak wspomniałam "m" które zajmuje nie jest na sprzedaż co oznacza,że nie moge go wykupić!! być może ten prąd ucieka gdzieś w połączeniach aluminium i miedzi-nie wiem,nie znam się na tym ale rachunki mam takie jakie mam-spr od 20 kwietnia do 20 czerwca mój rachunek za prąd wyniósł 420 zł-fakt mieszkała ze mną córka z zięcie-na jednym pokoju-może to oni nabili tyle prądu :) kamienica ma dwa pietra,mieszkań cztery-w jednym z mieszkań mieszkają 3 rodziny więc w kamienicy mieszka razem 6 rodzin-nie kradną tylko dwie rodziny w tym moja!!! sama byś nie uwierzyła ile razy składałam oficjalne pisma do ADM I energetyki-cztery rodziny zostały odcięte i cóż z tego?zapłaciły kary i ponownie rzecz się dzieje-nie zgłoszę więcej tego faktu gdyż obawiam się o bezpieczeństwo syna i swoje przestało mnie to już interesować na tyle,że nie walczę o odcięcie nieuczciwych lokatorów a o to by przez te machlojki nie wyłączał się mój piec typu vaillant,gdyż jego elektronika jest tak czuła,że przy każdorazowym podłączeniu się "na lewo" mój piec się wyłącza i nie grzeje-(błąd F-2)-miałam już 5 fachowców, którzy najpierw wymienili wszystkie części,skasowali mnie odpowiednio a później stwierdzili,że dopóki kradzież będzie piec będzie reagował tak jak reaguje-mogę zawsze wymienić piec :) w kosztach ogrzewania oczywiście wliczyłam ciepłą wodę-mam piec dwufunkcyjny jeśli mowa o wysokich rachunkach to niestety ale do dziś, mimo wielu kontroli moje rachunki sa nadal tak wysokie-nie mam zmywarki,nie piorę codziennie w automacie,mam jeden komputer oraz jeden telewizor-fakt używam co jakiś czas piekarnik (nowa kuchenka z literką "A" oraz mikrofalę do pogrzania mleka dla syna co zaś się tyczy anteny-mieszkam na krótkiej ulicy i nie mogę np podłączyć UPC gdyż kabel przez moja ulicę "nie idzie",na dach wejść nie mogę gdyż wpadnę przez niego na strych-dach jest skośny i stary,na dachu są kominy i ADM zakazały instalowania takich anten na naszym dachu-zawsze mogę mieć antenę pokojową jednak w pokoju gdzie mam telewizor taka antena nie odbiera gdyż przekaźnik jest z drugiej strony tegoż pokoju i po prostu nie odbiera-zresztą mam niepełnosprawne dziecko które jest dość często "przybite do łóżka" a bardzo lubi programy "animal planet" i wszystkie Discovery pytałaś mnie o tel stacjonarny-zachowałam numer w promocji netii- numer był od zawsze a równica w opłatach za internet z telefonem czy bez niego była rzędu 10 zł-postanowiłam go zachować tym bardziej,że mam tam darmowe minuty z rodzina która też w netii ma i telefon i internet u mnie klasowe wynosi 15 zł a obiady po 3 zł co daje 60 zł mies więc razem 75 zł pododawaj sobie wszystkie moje koszty i odpowiedz czy z 1500 zł da się wyżyć i jednocześnie uiszczać opłaty ja nie jestem gapami futrowana i zarówno dorabiam i mam 400 zł z wynajmu pokoju jednak już chciałabym żyć bardziej w spokoju aniżeli się narabiać z lokatorem który niestety ma podobnie jak ja swoje przyzwyczajenia-to zawsze obcy człowiek wnerwiają mnie ludzie którzy liczą cudzą kasę i przyrównują do siebie chciałabym otrzymywać tylko zasądzone na syna alimenty które ułatwiłby mi to życie zapomniałam powiedzieć,że aby zainstalować gazowe ogrzewanie,zrobić remont wzięłam kredyt i go spłacam a więc moja wypłata jest pomniejszona o kwotę rat kredytu-innej możliwości nie miałam aby z tej ruiny zrobić lokum w którym mogłabym możliwie godnie żyć zresztą miałam nadzieję,że radni miasta uchwalą ustawę która uwolniłaby stare kamienice i tym samym dała możliwość wykupu w nich mieszkań-takie projekty w moim mieście były jednak niestety nie przeszły jednym słowem wkopałam się i to całkiem poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zniecierpliwiony piszesz- Ależ to nie jest luksus. Ale jeżeli w takim nie luksusie chcesz trzymać dzieciaka to na ten nie luksus sama zarób. Jakie to proste. A może najlepiej by było ....jak by nikt od nikogo nic nie chciał????? To co dawane z serca ma chyba większą wartość????? samotni rodzice maja na swoich barkach nie tylko ciężar wychowywania ale również zarabiania, utrzymywania dbania, sprawdzania, naprawiania itp myślę,że każdy samotny rodzic daje dużo z serca,jednak pogodzić to wszystko w czasie 24 godzin jest trudno łatwiej jest kiedy ten trud podzielony jest na dwoje- wtedy np jeden rodzic z serca przytula i zajmuje się wyłącznie dzieckiem drugi zaś np zarabia czy dba o coś, czy też sprawdza czy też naprawia skoro tego drugiego rodzica nie ma wtedy uruchamia się środki podobne lub zastępcze i np rodzic naprawia podarte portki i z serca pozwala dziecku jeździć przed domem czy tez w parku, z rówieśnikami na rolkach czy rowerze -jest to bardziej pożyteczne i służy zdrowiu aniżeli gdyby dziecko siedziało przed TV czy przed komputerem albo nie daj Boże zamartwiałoby się i siedząc w samotności myślałoby kiedy ten drugi rodzic przyjdzie i przytuli,kiedy on ze pójdzie na spacer albo co gorsza gdyby siebie obwiniało za porzucenie go przez takiego rodzica!!! co wtedy by działo się z psychiką takiego porzuconego i odtrąconego dziecka?! aż strach pomyśleć!! więc samotni rodzice, aby tego rodzaju przypadkom i stanom zapobiec starają się o to by bądź co bądź odtrąconemu dziecku zapewnić wszystko-rolki,kolonie,wczasy,komputer,gry,aparacik na zęby, kino, wyprawienie urodzin itp dlatego też uważam,że na te wszystkie cele rodzic nie wychowujący czyli wolny od obowiązków powinien płacić spore alimenty gdyż on jak widać nic innego do roboty nie ma jak tylko zaiwaniać na swoje pociechy by te wraz z drugim rodzicem mogli sprostać wszelkim trudom :)))) zniecierpliwiony chciałabym zobaczyć twoją zgorzkniałą papę-wiecznie niezadowoloną,wiecznie wykrzywioną i stale szukającą potwierdzenia na to że alimenty to coś złego i w ogóle one nie powinny istnieć wiem,że ta "przyjemność" mnie nie spotka bo zapewne w realu nie przyznałbyś się do tego,że to ty i że takie bzdury wypisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Do kawka64 kawka64@tlen.pl'; Czy Ty chcesz przekonać mnie czy siebie?????? Ja w odpowiedzi zadam tylko jedno pytanie. Ile mnie kosztuje utrata dziecka????? I ja jeszcze mam za to płacić????? Płacić powinien ten kto dziecka mnie pozbawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×