andzia31 0 Napisano Listopad 7, 2010 jestesmy malzenstwem od ponad roku.Mąż od początku naszej znajomosci mial mniejsza niz ja ochote na zblizenia.Problemem okazaly sie prezerwatywy które 'znieczulaja'.Zaczelam brac tabletki co niczego nie zmienilo.Tabletki odstawilam po kilku miesiacach ze zwgledó zdrowotnych.Nasz miesiac miodowy pod wzgledem sexu byl zalosny.Urlopy na które czekam z niecierpliwoscia,bo wreszcie sie ostresujemy i damy czadu,koncza sie niestety na moich marzeniach.Jesli ja nie inicjuje zblizen,nic sie nie dzieje.Kiedy po raz kolejny zaczynam rozmowe to,jakby mu sie przypomnialo,kochamy sie i potem przez miesiac(czasami wiecej) znowu nic.Juz nawet mi sie odechcialo.Zdazaja mu sie problemy ze wzwodem,ostatnio czesciej,ale zalamuje mnie fakt ze mimo iz czesto rozmawiamy o tym,on nic w tym kierunku nie robi.Znowu to ja musze go pokierowac i dac do zrozumienia ze problem sie poglebia.I to znowu ja szukam odpowiedzi i pomocy na forach,szukam lekarzy,juz nawet poradni. Nie wymagam zblizen kilka razy dziennie,nie mamy nawet na to czasu,ale zalamuje mnie swiadomosc ze on nie ma wogole potrzeby zeby to robic.Zaczelismy myslec o dziecku,ale nawet nie wiem jak to zrobimy,kochamy sie zadko a jesli juz,konczy sie niepowodzeniem.Dziewczyny,co moge jeszcze zrobic?Małżeństwo z rocznym starzem bez sexu...nie tak mialo byc :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach