benzyna samochód jego matka

wiec pare lat temu dostalam od rodzicow ich stary wyslużony samochód. Utrzymuje go ja , czasami pozyczyam go mojemu chlopakowi jak np. musi szybko zajechac do siebie , a potem wrócic do mnie. Moj chlopak nie ma auta ale jego mama owszem. No i sie dowiedziałam że czasami jego mama prosi żeby mój chlopak odwiózł swoim samochodem męża jej córki do domu -(on mieszka w ogole w drugą stronę niż ja, i to spory kawałek) kiedys jechali moim samochodem po swoje auto bo mieli u mechanika bez zapytania sie mnie czy mogą, raz woizli babcie gdzies tam moim autem ... oczywiscie jego mama nigdy nie pomyslala ze moze wypadało by chociaż za benzyne dac;/

nie żałowałabym gdyby nie fakt że ja tankuje i i tak ledwo stac mnie na ten samochod , ale ja naporawde nie moge robic darmowej wypozyczalni. nie jestem skąpa ale czuje sie wykorzystywana

Tankuj mało paliwa. Będą chcieli gdzieś jechać będą musieli zalać

ale czy ta baba nie ma za grosz jakiegoś taktu ?

a jakie to auto ja bym cie poznał bo mam swoje i jestem studentem fizyki :)

czy moze przesadzam:( sama juz nie wiem

Widać nie. No i chłopaka masz cipe bo powinien zabrać głos w takich sytuacjach a widać boi sie mamusi

jestem fizykoterapeutą :)

ale co ja mam powiedziec? nie uzywajcie go bez mojego przyzwolenia tankuj stara babo ;?

a nie pomyslałas ze Twoj facet udaje że nie ma sprawy i matka mysli ze on utrzmuje to auto? do matki nie miej pretensji tylko do faceta nieudacznika ktory buja się za Twoją kasę

"Tankuj", "stara babo" dodasz później jak "tankuj" nie odniesie rezultatu.

Nic nie mów. Poprostu zawsze miej rezerwe i nie tankuj za więcej niż za 20-30 zł

powiedz ze musisz sprzedać auto bo ci eni estać na utrzymanie.

jeśli on sam jeździ to on tanktuje ale skoro go tez juz nie stac to mamusia za swoje kursy mogla by oddac

myslalam że moze powiem ze mi sie zepsuło auto i pozycze ich auto na pare dni i zrobie to samo

Ja wiem, że najprostsze rozwiązania zwykle przychodzą najtrudniej, ale... Rozmawiałaś z nim?

się nie da bo oni uwazaja ze pieniadze rzecz nabyta nie ma sie o co klocic

to zemu jesteś z takim skąpym biedakiem ?

oni sie nie rozliczaja za nic, np ja mu pozycze kase to on mi nie odda i kiedy ja pozycze od niego tez nie oddaje bo on nie chce a potem ja juz sie gubie co gdzie ile

hehe wspołczuje ci żyć z takim biedakiem.

Ok. Mówisz facetowi, że ma tankować benzynę, którą zużywa, bo nie będziesz mu fundować przejażdżek. I, że to jest warunek pożyczania auta. Nie zastosuje się- nie pożyczasz. Proste jak budowa cepa.

najgorsze ze oni nie sa biedni jego mama kupila ostatnio mieszkani w nowym bloku, kupuje samochod. kupila laptopa nie wiem kompletnie skad biora kase

Jak to skąd? Naciągają innych :D

jest mi smutno kiedy ma wieczorem tluc sie autobusem wiec wole mu dac auto niz go odwozic(bo to na to samo wychodzi)

Nie rozpieszczaj faceta, bo nie będzie cię szanował. Pierwsze efekty już masz- mamusie korzystającą z twojego auta.

wszyscy sie podniecaja ze jego mama to taka dobra kobieta;/ja widze ze ona nie szanuje pracy innych kiedy zajmuje sie jej wnuczka to ona traktuje to jak moj obowiazek zycia i nie wazne czy mam czad czy nie ale jak robi obiad rodzinny to wtedy juz wcale nie jestem jej potrzebna

schowaj dowód rejestracyjny i tyle. jak zniknie auto zgłoś kradzież bo twoja "teściowa" i "chłopak" wyprawiają cyrki. najpierw z nimi pogadaj, powiedz że mają płacić za swoje wyprawy, a jak nie to schowaj dowód rejestracyjny :d

po ile macie lat?

No właśnie nie wychodzi na to samo. Jak go zawieziesz i wrócis to masz pewność, że nie robi dodatkowych przebiegów

po 22...