Gość kartynnaaa Napisano Listopad 7, 2010 dałam księdzu na msze za ciotkę mojego męża, poprosiła mnie o to teściowa. siostra teściowej była zakonnicą i przybrała sobie imię Salamona, a ja na karteczce księdzu napisałam salmonella- na mszy tak właśnie przeczytał, dobrze że mieszkamy w dużym mieście ale teściowa się zorientowała i nie była zadowolona... my z mężem mieliśmy ubaw na całą niedziele Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach