Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mama razy dwa

Jak się zachować jak dziecko wymusza coś płaczem i się zanosi ?

Polecane posty

Histeria nie jest bez powodu, jakie są jej powody? jeżeli chodzi o coś czego nie chcesz jej dac to ignoruj ale jednocześnie pilnuj aby sobie nie zrobila krzywdy. Kurcze ta Twoja Ania to prawdziwy okruszek był :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też ignorować
niby czemu miałabyś zwracać na dziecko uwagę, gdy specjalnie zachowuje się niegrzecznie, chcąc zmusić ciebie do określonego zachowania? ignoruj. szybko załapie, że nie tędy droga. tylko musisz być konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia siedzi za karę w łóżeczku bo chciała mnie uderzyć,a na to sobie nie pozwolę !Chce wyjść,ale ja jej mówie,ze dopóki się nie uspokoi to nie wyjdzie i tutaj ta histeria . Tylko,że już trochę trwa jest cała gorąca i zapłakana,no i się zanosi .. Ale jak ją wyjmę to pokaże jej,że wszystko płaczem wymusi !! Ania to wcześniaczek,35 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzialaja slowa : nie dostaniesz tego/nie kupie Ci tego/ nie obejrzysz tego itd. tylko dlatego, ze placzesz. W sek przestaje plakac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak,ale ona nie może złapać oddechu :( . Dopiero jak ja tak potrząsnę to łapie oddech,boje się żeby sobie coś nie zrobiła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie za kare też czasami któraś lądowała w łózeczku, ale siadałam obok i tłumaczyłam ze tak nie wolno, mówiłam że jak przestanie płakać to mama ją wyjmie i przytuli zazwyczaj skutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już też tak robiłam,siedziałam przy łóżeczku i mówiłam spokojnym głosem żeby się uspokoiła to ją wyciągnę,tylko,że to nie bardzo skutkuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie reaguje a w skarjnych przypadkach staram sie odwrocic uwage syna i zabawiam w inny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama roczniaka
ale ty piszesz o starszej czy młodszej dziewczynce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yabadabadoo
gdzieś czytałam,że jak dziecko się zanosi to trzeba mu dmuchnąć w twarz,ale tak na dłuższą metę to nie wiem co poradzić:O ja chyba bym wzięła jednak na kolana,żeby się uspokoiła i wtedy tłumaczyła,że zrobiła źle i dlatego została ukarana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama roczniaka
wiesz wsadzanie za karę do łóżeczka jest niewłaściwe, bo ona je zacznie traktować jako wiezienie i nie będzie chciała już w ogóle w nim spać....jak moja wpada w histerię to ją zdejmuję z rąk, stawiam na nogi i tłumaczę głośno, że ni wolno.....wychodzenie z pokoju kiedy histeryzuje nie rozwiązuje sprawy, bo dziecko wtedy traci poczucie bezpiec zeństwa i jeszcze gorzej się denerwuje. Kiedy moja się tzw. zapowietrza robi się czerwona, czasem naawet sina, wtedy ją uspokajam albo coś tam pokazuję, np ptaszki, kwiatki zdjęcia, u mnie to skutkuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ignoruje, jak np corka rzuci sie na podloge (najczesciej jak nie daje jej tego co chce ) i wierzga nogami placzac to tez ignoruje. Jak trwa to za dlugo, staje nad nia, patrze na nia drwiaco ale nic nie mowie i wtedy sie uspokaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko,że ona od kilku dni zachowuje się strasznie. Nigdy wcześniej się tak nie zachowywała ! Dlatego to łóżeczko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciez Twoja
Zuzia jest jeszcze malutka,dlaczego az takie kary wprowadzasz? sama widzisz jak reaguje,mi by chyba serce peklo jakby moje dziecko tak plakalo w lozeczku,wez ja na rece przytul i caly czas mow ze tak nie moze sie zachowywac,ale utul ja bo ona teraz mysli, ze jej nie kochasz.Trudny jest wiek dwulatka bo nam sie wydaje ze powinno takie dziecko juz wszystko rozumiec i niby tak jest,ale tak naprawde to jeszcze malenki czlowieczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunt dwulatka sie zaczyna a może zazdrość i siostrę i próba zwrócenia na siebie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też ignorować
19:52 [zgłoś do usunięcia] Mama razy dwa Zuzia siedzi za karę w łóżeczku bo chciała mnie uderzyć,a na to sobie nie pozwolę !Chce wyjść,ale ja jej mówie,ze dopóki się nie uspokoi to nie wyjdzie i tutaj ta histeria . Tylko,że już trochę trwa jest cała gorąca i zapłakana,no i się zanosi .. Ale jak ją wyjmę to pokaże jej,że wszystko płaczem wymusi !! otóż to - nauczysz ją w końcu wymuszać płaczem, jeśli będziesz ustępować. miałam podobnie jak ty ze swoją córą. ona płakała, zanosiła się i takie tam, a ja nie zwracałam na nią uwagi, tylko na łóżku (w tym samym pokoju) czytałam spokojnie (udawałam ;) ) książkę czy gazetę. oczywiście wcześniej tłumaczyłam dziecku, że będzie siedzieć w łóżeczku tak długo, aż się nie uspokoi i nie będzie grzeczna. po paru razach zadziałało :) ale nie można się złamać i np brać na ręce - to jak z przeciąganiem liny: dziecko zobaczy, że dajesz przyzwolenie na odstępstwa i dłużej będzie się siłować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak mam sie zachować jak chce mnie uderzyć ? Powiedzieć Zuziu nie wolno ? To jeszcze raz by mnie uderzyła !! A sory ja nie pozwolę żeby niespełna dwulatka mnie biła !! I nie uważam tego za drastyczna metodę,drastyczna to bym była jakbym ją katowała ! A ona jeszcze nigdy ode mnie nie dostała !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama razy dwa - nie znam Cię, pierwszy raz Cię widze na tym forum bo miałam długą przerwę, ale widać że jesteś młoda ale 30 minut płaczu w łózeczku to nie jest zbyt dobra metoda wychowawawcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też ignorować
włóż ją do łóżeczka, wyjaśnij dlaczego - że to kara za to, że chciała cię uderzyć i że nie wolno bić nikogo i mamy też nie - i niech siedzi i wyje. naprawdę to minie po paru razach, tylko nie ustępuj. dzieci są bystre - jeśli zauważy, że miękniesz, będzie chciała to wykorzystać z korzyścią dla siebie - w sumie każdy by chciał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciez Twoja
Moj synek ma dwa latka i tez czasami zachowuje sie okropnie,ze chwilami mam ochote nim potrzasnac,ale wierz mi ze najskuteczniej dziala ignorowanie,tak jak poprzedniczki mowia,wiesz jak moj maly czasami czyms rzuci ze zlosci albo na podloge sie polozy i krzyczy to ja nawet mowie:O jak ladnie sie polozyles,albo o slicznie rzucasz.Powiem Ci ze to dziala,wtedy on jest taki zdezorientowany,ja tez czesto sama siadam do jego klockow i poprostu je ukladam,nic do niego nie mowiac,tylko poprostu sie bawie to tez dziala :) on podchodzi zaraz do mnie i jakby nigdy nic bawi sie ze mna,moze to wyprobuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza metoda wychowawcza
to klaps w tylek albo w glupi bachora ryj. a co dzieciak matke moze bic? jak ci autorko mala przylozy to ty jej w gebe. spokornieje z miejsca. gwarantuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Three już tu trochę piszę .. no młoda jestem .. Ale ona nie płacze tak non stop płacze, bo płącze za chwile się uspokaja i znowu płacze .. Teraz siedzi u niej tata i mówi do niej,że jak się uspokoi to ją wyciągnie,ale ona siedzi i płacze . Chciała pić,dostała,to rzuciła tą butelką i wszystko się rozlało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yabadabadoo
tym które radzą autorce,aby trzymała ZANOSZĄCE się od płaczu dziecko w łóżeczku,bo taką ma karę, radzę najpierw poczytać o tym jakie to niebezpieczne,a później puknąć się w głowę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tez do niedawna potrafila sie na mnie zamachac. Ale jak probowala mnie udezyc lapalam jej raczke w locie , przytrzymalam i stanowczo mowilam; NIE, nie bij mamy, nie wolno. To za 1 razem za drugim razem jak sie zamachnela (chwile pozniej) bralam i trzymalam jej obie rece liczac do 60. Mala wtedy wyginala sie, krzyczala itd. Po tym odwracalam ja do siebie i mowilam stnowczo; popatrz na mnie-nie wolno ci bic mamy. To Boli. Jak to nie pomagalo (w sumie tylko raz mialam taka sytuacje) to zanioslam ja do lozeczka i siedzialam na fotelu obok dopoki nie przestala sie wsciekac. PO czym wyjelam ja z lozka tlumaczac za co zrobila bylo zle i ze dlatego poszla za kare do lozeczka. Tylko raz mialam taki epizod ze musialam wykorzytac 3 kroki jeden za drugim . Potem corka probowala mni uderzyc ale stanowczy krok pierwszy zawsze pomagal. Od miesiaca nie mam problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×