Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny81

Nie che mi sie życ

Polecane posty

Gość smutny81

Przed kilkoma godzinami wyprowadziła się ode mnie dziewczyna z która byłem 2 lata. Rzuciła mnie tak z dnia na dzień stwierdziła ze mnie już nie kocha. Jestem w Anglii zostałem sam w mieszkaniu mam takiego doła ze masakra co mam robić :(:(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazatabaza
Witaj. Trudna sytuacja to prawda.Tak bywa w życiu,że inni mają swoje życiowe plany w których nie ma już nas.Jeśli nastąpiło to nagle to jesteś zszokowany.Być moze były zwiastuny odejścia dziewczyny... Teraz poszukaj pozytywnych ston tej sytuacji. W ramach terapii.Swoje odcierpisz, przezujesz sytuację i znów będzie dobrze.Za jakiś czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś sam. Mi sympatia otworzyła dzisiaj oczy, że nikim dla niej nie jestem i nie byłem, co najwyżej kolegą. I te same myśli mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazatabaza
Stalingrad sobie radzi...Już pije z kobietami ... Musicie opracować metody pocieszenia i je konsultować. Możecie wymyśleć coś nowego...lecz coś zrobić powinniscie.Użalanie sie jest babskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałem tak, że widziałem jak jej przechodzą uczucia do mnie(brak czułości,zero seksu, nawet całowania) no i pewnego dnia po sprzeczce powiedziała, ze chce odejść więc przyjąłem to na klate. Spakowałem rzeczy i pojechałem do siebie. Na początku było mi strasznie ciężko, ale jak emocje już opadły to wspominałem sobie jaka ona była i moja tęskonta przerodziła się w obrzydzenie do niej. Głowa do góry kolego, nie ma co płakać za k.....i.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×