Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psr-740

nawet jak bym miał kochankę...

Polecane posty

Gość psr-740

Mam na imię Facet i jestem po 30-tce. Mam żonę i dzieci, wg znajomych jesteśmy udanym małżeństwem. Przyzwyczaiłem się już do tego, że żony nie bawią już moje dowcipy albo że ich nie rozumie, że nie ma pojęcia, że mam problemy pomimo, że jej o nich opowiadam, przełknąłem to, że dzień za dniem coraz bardziej do siebie nie pasujemy itd... -i tak trwamy. Jakiś czas temu poznałem dziewczynę. Los sprawił, że musieliśmy się widywać kilka razy w miesiącu. Super się rozmawiało, super się śmiało, super bawiło się pracą. Zaczęło mnie do niej niezdrowo ciągnąć i na tym się skończyło. Przecież mam żonę, dzieci, kredyt... i wciąż mózg powyżej pasa. Powiedziałem żonie, że poznałem super dziewczynę ale że jej pewnie już nigdy nie zobaczę -spodziewałem się awantury, pytań, dociekań, scen zazdrości, a ona nic. Zapytałem, co by zrobiła, jak bym się chciał spotykać z tamtą, odpowiedziała, że mi nie zabrania. Zerwałem kontakt z tamtą -bo przecież mam żonę. Zaskoczony obojętnością zapytałem, czy myślała kiedyś o rozwodzie -mówi, że nie. Im bardziej się o nią staram, tym mniej ma czasu dla mnie, a poświęca go głównie na babskie fora i gry internetowe. Czuję się olewany, nie chcę rywalizować z jej wirtualnymi przyjaciółkami i jej farmą na facebooku, bo już od pół roku to nie daje rezultatu i mam dosyć takiej "miłości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ci powiem tak,bierz zycie garsciami,i odswierz kontakty z ta dziewczyna.Ja sama jestem kochanka pewnego mezczyzny ,chociaz jeszcze seksu nie bylo,ale pocalunki i inne granice zostaly przekroczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psr-740
Czy jeszcze ją kocham? Pół roku temu jeszcze zrobiłbym dla niej wszystko. Teraz też, gdybym tylko wiedział jak ją rozweselić, rozbawić, gdybym miał świadomość, że jak zrobię głupią minę, to ona też zrobi albo się uśmiechnie, a nie od razu "ty pajacu, zachowuj się jak na 30-latka przystało". Jeszcze nie tak dawno było zupełnie inaczej. Nie mam już w niej "kompana do żartów", nie mogę już liczyć na to, że wypiję z nią choćby pół puszki piwa, obejrzę zabawną komedię -bo dla niej będzie za głupia, że razem coś pośpiewamy z gitarą, bo ona musi truskawki na farmville pozbierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhytytrevevveve
wylacz korki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejdkxnse
uzależniła się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajer jestes i tyle
ja bym rozpierdolil kompa w pisssdu, zrobil karczemna awanture i albo to cos zmieni albo koniec!!! ona ci wirtualne rogi przyprawia i angazuje sie w romansy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kryzys jak sie patrzy :( nic dziwnego ,ze Cie zafascynowała inna kobieta... a moze to Twoja zona kogos ma? bierzesz to pod uwage? bo taka zupełna obojętnosc z jej strony ma swoją przyczynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EXTENSA
hehe ja na farmv. poświecam max 6 min dziennie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie bym chcialaa
z toba pogadac :( bo u nas bylo podobnie, jest podobnie.. i ciekawe bo w chwili obecnej juz w ogole milczymy :( ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axnnnn
A może rozmowa w cztery oczy przy romantycznej kolacji zrobi na niej wrażenie???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie bym chcialaa
u nas ze 2 tyg. czyzby przestalo nam sie po prostu chciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psr-740
Ona nie ma nikogo -ani wirtualnie ani realnie. Nigdzie z domu nie wychodzi, nawet ja muszę po kartofle i chleb do sklepu biegać -bo jej się nie chce. W necie to tylko siedzi na farmie albo na allegro ciuchy dziecięce przegląda albo na forach z wirtualnymi koleżankami się zastanawia, na jaki kolor ściany, jakie karnisze, jakie buty dla dzieci, a ile razy dzieci zakaszlały w nocy, a jaką pastę do zębów mają itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a probowales wylozyc karty na stol? powiedziec o co chodzi i jak ona to widzi dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokonka4567
ja mam to samo w domku tylko że u mnie na farmie ,w kurniku i bóg wie gdzie jeszcze siedzi mąż ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie bym chcialaa
"bo jej sie nie chce" ??? czlowieku! ty wez ta leniwa kobiete przywolaj ciut do porzadku ! jestem w szoku, nie rozumie, wstanie rano, zajmuje sie dziecmi, lata po domu z dresie, i tylko komputerek w glowce. super. ciekawa jestem ile ma lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psr-740
Już 5 lat po ślubie. My ze sobą rozmawiamy -i to dużo, ale są to takie zwyczajne rozmowy -o obiedzie, o dzieciach, o pracy -taka twarda, szara zwykła, monotonna codzienność -bez żadnej rozrywki, barw, uniesień, humoru. Najlepszą komedią dla niej jest "m jak miłość" albo "barwy szczęścia". Housa już nie ogląda, bo nie rozumie większości scen -i wkurza mnie, że muszę połowę filmu jej tłumaczyć -ale cóż -tłumaczę, bo coż zrobić... Romantyczna kolacja? Ona nawet w czasie sexu gada o firankach, panelach, meblach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie bym chcialaa
moj tez przesiaduje na grze :P czasami dluzej czasami krocej. ale to nie chodzi o to, by calkowicie pozbawic. tylko niech taka osoba ma wyczucie. nie siedzi tam polowy dnia, tylko zagra dla przyjemnosci a wie, ze jest swiat realny. a zona autora, widac juz tylko wirtualnym zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie bym chcialaa
a moze za duzo kasy do domu przynosisz? firanka, kolor scian, cuchy cos tam jeszcze... przyzwyczajona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"juz 5 lat "-- raczej dopiero!! posłuchaj, a moze wywiez dzieciaki ( jezeli je macie) do dziadków, spakój ja ( tylko nie zabieraj laptopa) i zabierz gdzies na weekned? pobadzcie troche razem tylko we dwoje z dala od codziennosci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może ona ma
depresje, jesli jeszcze pół roku temu było ok , miałes towarzyszkę i nagle przestała wychodzić z domu, nie robi podstawowych rzeczy takich jak zakupy to może faktycznie ma objawy depresji i jak nie zaczniesz działaś to bedzie tylko gorzej-pomyśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfnhjspr9yu8h-
Jak to jest z tymi depresjami? Potrzebna jest pomoc specjalisty i odpowiednie środki farmakologiczne? Czy jest to może użalanie się nad sobą powiązane z totalnym olewaniem wszystkiego i porządny opi*ernicz wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo z mężem, z tym że my mamy duzo krótszy staż, nic go nie interesuje poza komputerem :((( gdybym znikła z jego życia pewnie nawet by nie zauważył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie ona o tej porze
kurwa truskawki zbiera:O:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyanish
do xfnhjspr9yu8h- jedno i drugie istnieje niezależnie.Nie każde obniżenie nastroju jest od razu depresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?-?-?-?-?-?
a spod jakich znakow jestescie? chyba zupelnie sie nie dobraliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×