juz 2 a ja za 4h musze wstac

poczatek tygodnia zapowiada sie nieziemsko... nie przytomna na wykładach...

Ja się nie kładę bo nie ma sensu, jeszcze muszę się uczyć i pisać. Posiedzę do drugiej, zrobię herbatkę i heja Ja bym zaspała a tez muszę o 6 wstać dzisiaj

chyba bede musiala sie zmusic,

Jak mi sie nie chce uczyć jeszcze chwilkę posiedzę :P No ale muszę :O

to samo :/ O 6 pobudka na uczlenie o 16 do pracy do 19h30 i o 19h30 znow na zajecia do 22 i w domu na 24.... i dalej spac nie moge:/

cholera, wspolczuje ci, ja przynajmniej nie pracuje jutro, ale co z tego jak roboty z projektami mam mnóstwo, a na uczelni do 5 musze gnic...

no ja lece prosto z uczleni do roboty i pozniej znow na uczlenie... nie wiem jak dam jutro rade a sen nie pryzchodzi... zaamka , a robota jesgtem zawalaona :/

:O

jakbym miała wykłady jeszcze wieczorami to bym sie zabiła chyba... daje sobie 20 min i zacczynam liczyc barany

ja tez do 2h30 a potem gasze wszytko

To ja po 2:30 biorę się do nauki

no ja calyd zien siedzilam i sie uczylam wiec koniec pierdzile to wszytko

jak sobie wyobrazam ze mialambym sie dzis uczyc to od razu jest mi słabo, nie mam pojecia jak zdam sesje ktora zbliza sie mega krokami

ja tez nie mam pojecia :/

mam to samo :( dziś miałam wykłady od 8 do 19, po 2h snu. Nie udało mi sie zasnac, mimo ze poprzedni dzien i noc tez tak spedziłam. Jutro z kolei studia dzienne i nadal nie moge zasnac, mimo 22h wykładów i 4h snu przez cały weekend :(

nie przesadzaj z ta sesja ;) :P przeciez jeszcze 2-2,5 miesiaca.

Ja przebimbałam 3 dni to teraz pokutować powinnam. Sporo spałam w dzien to wytrzymam jakoś

Błoga maturalna klasa, wszyscy kują oprócz mnie

nie macie kolorowo :O

ni ja pracuje 30 h w tygodniu i mam studia dzienne po 30h dziennie ledwo wyrabiam sypiam po 4-5 h i dzis zasnac nie moge :/ a jak nie bede robic nic na biezaco to nie wyrobie... a u mnie studia zaoczne nie istnieja ...

sesje mam za 3 tygodnie... nie studiuje w pl, 5 min i mam zamiae w koncu zasnac :D

czerwone usta a gdzie studiujesz? ja tez nie w polsce... ale sesje mam zaraz po bozym nowym roku

to samo tylko ze pracuje 20h tygodniowo ale od grudnia dostane plus 10, a wykłady ok 28godz tygodniowo plus praca nad projektami ok 6h tygodniowo a na nauke nie mam sił

znam ten bol

No to paniom studentkom dobranoc :) a ja do nauki

powodzenia

tez uciekam, powodzenia i dobranoc!