Jak myslicie czy fcet ktory ma narzeczona i spotyka cluje inne a nwet kocha sie

to odejdzie od tej z ktora jest, predzej czy pozniej choc ta dowiduje sie o jego zdradch...i mu wybcza?

tak. bo straci do niej całkowity szacunek i nie bedzie cciał byc z taka co sie nie ceni.

o ludzie... skąd wy się bierzecie?

niezla patologia!!

z kątowni chyba:O

spotykalm sie z takim co ma narzeczona i mowil ze m brdzo dobra dziewczyne bo mu pozwl miec koleznki... raczej sciemnial bo chcil wiedziec moze co ja na to...

no to niezla z ciebie pinda!!

pinda i naiwna do tego? na co liczysz, ze zostawi potulną krowę z która wszystko moze zrobić dla ciebie? a nawet jak tak to chcesz zając jej miejsce? lol nie działa bo nie wiem czemu,nie moge załadować nowego zdjęcia

nie wiedzilm ze ma dziewczyne... po 2 miesicch sie dowiedzialm, chcil byc wyjtkowym przyjciele ale odrzu koplam w dupe hm dlem jeszcze mu tydzien zeby sie ncieszyl moim widokiem ... i wtedy wlsnie o niej opowidal i potem rozeszlismy sie

wiec jesli ma te krowe wybczjaca to jak myslicie zostnie z nia czy predzej czy pozniej zostwi?

pewnie ze jej nie zostawi.gdzie znajdzie taką drugą głupia która pozwoli mu sie pruć na boku?

mozliwe ze masz racje... ale zastanawia mnie jedno czy on mu sie nie znudzi?

ONA*

eee? a niby co ma mu sie nudzić skoro ciagle puka coś nowego? zyć nie umierać. a krowa pewnie obiadek zrobi i kapcie przyniesie...

ona ta krowa wybczjaca czy mu sie nie znudzi?

ciagle ta sama pukna hm? o to mi chodzi?

a dlaczego ma mu sie zona znudzic?? przeciez jej nie bzyka!! bzyka co chce. ma wyprane, uotowane... pewno jak ma ochote to zrobi mu loda!!! to czym ma sie znudzic??

a Ty jakbys tak poznal tez bys taka chcial?

myśle ze mu sie nie znudzi bo ... nie wiem jak to powiedzieć. ona jest jak bezpieczna ciepła nora do której samiec wraca kiedy znudzą mu się łowy. po co ma sie pozbawiać tego komfortu> jeśli ja zmieni na inną to juz nie bedzie tak rózowo.no chyba ze sptka drugiego takiego debila

ugotowne, wyprane, zrobi loda hm moze i dobrze ale nie kompromitujce jest ze ma sie takie byle co u boku?

ja jestem kobietą i analogicznie nie chciałabym kretyna którego puszczam kantem a on udaje ze jest ok. po cholere komu taki "zwiazek"?jak ktos tak lubi to niech bedzie singlem i robi co chce

kompromitujące to najbardziej jest dla niej. a całkiem prawdopodobne ze wśród kumpli ten koles uchodzi za supermacho bo tak se babe "wychował". żal...

racja ale oni tworza zwiazek i to jest chore... on ma inne n boku t mu zwsze wybacz, chlopk jest przystojny a ona brzydula ktora ma pieniadze zeby szpetna rynne mlowc , itp. aaaaaa PTOLOGIA I tyle

no to ona ma problem.odetnij sie od tego towarzystwa najlepiej

aa to tak juz dawno to zrobilam, jk tylko ten chm powiedzil ze jest ta pnna, i byl na tyle bezczelny ze zpytl sie mnie czy tez mu bede pozwlac n inne pnny:D pojebny to komplement , jasne ze sie nie zgodzilam.... hm myslalm ze on sciemnia nwet o niej ze mu tk pozwala itp. i co lepiej napisalm jej tej kurwie jego ze jej fcet ja zdradza.... dostala kilka milow odpowedzial ze wiedzila o tym i wyobraz sobie ze ten idiota mnie zglosil na policje o neknie ze j mu dupe zwracam, szkoda slow kilka tygodni pozniej i ona to smo zrobila... terz zaluzje ze cokolwiek robilm moglam odwrocic sie na piecie a tk to kurwiarz odkrec kot ogonem terz i mam tylko nieprzyjemnosci pf

jezuuu co za ludzie:O olej,zapomnij-gówna sie nie tyka bo wiadomo jaki efekt...

a wez szkoda slow... i teraz nawet znajomi mowia ze pojeb ktory z gownem biegnie na policje bo nie ma komu sie poskarzyc... pf 0 wrtosci, 0 honoru, 0 czegokolwiek choc ma wiedze i potrafil sie naprwde zchowywc poprwnie, jak mozna byc takim dwuulicowym i falszywym durniem... coraz bardziej zaczynam watpic ze sa normlni ludzi po tym ostatniom co tak sie zkamuflowal...

nie odejdzie bo ma bezpieczną przystań

moze i ma przystan ale jak myslicie czy tkiemu facetowi moze sie kiedys zakochac i zglupiec dla innej? czy dla niego przystan i seks sie tylko liczy?