Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość popekana szyba

mam dosc takiego zycia

Polecane posty

Gość popekana szyba

wiecznie cos mi sie wali... ciagle problemy, klopoty, brak pracy, zdrowie sie sypie. Rodzina od lat ma mnie gdzies. Mieszkam za granica, niestety nie moge powiedziec aby mi sie tu kiedykolwiek powodzilo. Do Pl nie mam po co wracac. Jednak ostatnio zrobilo sie troche lepiej, pewne sprawy sie zaczely prostowac. Zaczelam myslec, ze jednak nie bedzie tak zle. Do wczoraj, a w sumie do dzis w nocy. Wynajmujemy dom. mieszkamy tu dokladnie rok (bez 3 dni). Dotychczas bylo fajnie, spokojnie. A dzis w nocy ktos wybil nam okno w salonie i drugie w szklanych drzwiach wejsciowych. Nie wiemy kto, nie wiemy dlaczego. Policja mysli ze to zwyczajnie jacys pijani czy nacpani szukali rozrywki, a ze jako jedyni na osiedlu mamy naprawde wielki podjazd i niestety nie mamy bramy wiec okazalismy sie najlatwiejszym celem. Teraz czekam az przyjedzie ktos wymierzyc okna i moze jeszcze dzis wstawi. Tylko nie wiem kto za to zaplaci, czy wlasciciel domu czy jednak my. A nie bedzie to malutka kwota, bo okno w salonie ma 2,5 m x 1,5 m i jest to okno podwojne, klejone. jak przyjdzie zaplacic za okna, nie starczy nam na czynsz. nie starczy nam na czynsz to wyladujemy na ulicy. Ze tez akurat nam sie to musialo przytrafic :( Juz naprawde nie daje rady, za duzo tych zlych rzeczy. Musialam sie "wygadac", zostalam do wieczora sama w domu bo reszta domownikow w pracy. Jest mi zimno (okno dalo sie tylko kartkami papieru przyslonic, pod lekkim dotykiem peka dalej wiec co nagrzeje to zaraz wywieje), smutno i beznadziejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dom na pewno jest ubezpieczony. wiec poinfomuj wlasciciela i daj mu notatke z policji, niezbedna kiedy bedzie sie ubiegal o odszkodowanie. a jak bedzie hoojem to bedzie chcial was obiazyc, ale wtedy wezmie z depozytu!! wiec nie jest tak zle chociaz nie jest tez dobrze. na bruku w kazdym razie nie wyladujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popekana szyba
wlasciciel dotychczas byl ok. Mielismy problem z cieknacym dachem, urwanym kaloryferem ktory zniszczyl panele w sypialni. i jak dotychczas sam wszystko bardzo szybko naprawil i slowa nie powiedzial o kasie. Ale dzis uslyszalam od niego, ze dwie szyby byc moze beda w cenie jednej - jako taka promocja. i zapytal sie czy mi to odpowiada. A ja z tego szoku nic nawet nie odpowiedzialam. On wyparowal do pracy i tyle go widzialam. Dopiero pozniej jakos zaczelo mi cos nie pasowac w tym stwierdzeniu. Czyzbym ja miala placic? Co do policji to ma sie sam zglosic do nich po notke, tak mi powiedziano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popekana szyba
jedynie z czego moge sie cieszyc to to, ze akurat dzis na noc wstawilismy auto za dom. Tak to pewnie i auto by ucierpialo. Co za zycie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba oczywiste
no to faktycznie masz pecha pechowy ten dom, ciągle coś się sypie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak użalać się nad swoim losem... Ja ty nie widzę jakiegoś wielkiego problemu. Może jak cię nie stać to zamień willę na coś mniejszego. A za wybite szyby to ty płacisz. To nie jest uszkodzenie eksploatacyjne, to niby czemu właściciel ma za to płacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popekana szyba
rus1 dlaczego uwazasz, ze mieszkam w willi? Zwyczajny domek z dwiema sypialniami. A ze akurat w salonie jest takie a nie inne okno? Wszystkie domy takie maja. I fakt, nie jest to wina wlasciciela ze szyby polecialy, tak samo nie jest i moja. Ja ich nie wybilam, gdybym to zrobila zaplacilabym chociazby na raty. Pouzalac sie czasem tez czlowiek musi, jak juz nie ma innych opcji. Ciekawe jakbys ty sie zachowal/a w takiej sytuacji, do tego bedac powaznie chorym/a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No akurat nie jestem poważnie chory i tu ci nie zazdroszczę. Co do okien to ty odpowiadasz za stan domu, nie licząc normalnego zurzycia. W tym wypadku spada na ciebie wstawienie szyb i nic nie poradzisz. Jedynie jak policja złapie sprawcę (nie liczyłbym na to) to będą musieli oddać za wstawianie. Chyba że chcesz poczekać z wybitymi na rezultat śledztwa. A co do domu- mieszkam w bloku i chciałbym żeby mnie było stać na wynajmowanie nawet małego domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpowiedziałem- wstawiłbym te szyby, i pogadałbym z właścicielem o jakiś upust na czynszu, albo raty czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popekana szyba
rus1 - tutaj gdzie mieszkam za wynajem mieszkania placi sie tyle samo co za wynajem domu (a czasem apartamenty sa nawet drozsze), wiec zdecydowalismy sie po roku mieszkania w bloku na domek z ogrodkiem. Jesli trzeba bedzie zaplacic za okna, zaplacimy. Nie bedzie wyjscia. Moze uda sie z kaucji to potracic. Zwyczajnie chcialam sie wygadac, a ty zaraz po mnie pojechales... I chyba jednak moje niewyspanie robi swoje i tak naprawde jeszcze jestem w szoku. Gdyby akurat ktos siedzial w salonie na kanapie to dostalby tym kamieniem w glowe. Narazie nie wiem czy dom jest ubezpieczony, mam nadzieje ze tak. W koncu po cos wlasciciel kazal zadzwonic po policje (chociaz najpierw dzwonilam po nich a dopiero pozniej do niego, wiec nie musial mi nawet tego przypominac). Takich wydatkow jak wybite szyby chyba nikt nie bierze pod uwage wynajmujac dom czy mieszkanie. I jak stanie sie nieszczescie to jest nagly klopot. Kazdy chce wyjsc z tego obrona reka. A na chwile obecna boje sie teraz tu mieszkac, jak sie jeszcze jakas "przygoda" nam trafi to sie chyba przeprowadze znow na 2 pietro do bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
feng shui Ci pomoże :) i to wcale nie jest żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rodzine czy mieszkasz
sama? na co chorujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popekana szyba
masz rodzine czy mieszkasz - mieszkam z chlopakiem i kuzynem. Nie bede pisala na co choruje, bo nie chce aby sie zaczeto nademna uzalac. W kazdym badz razie powazna choroba, ktora juz raz pokonalam. Ale wrocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×