7 dni po terminie...........

czy sa tu jakies mamusie po terminie?:)

uuuuu ja przed terminem;)

ja urodziłam 7 dni po terminie

ja wreszcie bym chciała urodzic.. bo dosyc mam juz wszystko boli:(

a ile jesteś po terminie

moja siostra jest po terminie 2 dzień i jutro idzie do lekarza i ma ją umówić na wywołanie a ty jesteś 7 dni po terminie i lekarz cię nie umówił na wywołanie ?

Ja panikowałam już 7 dni po terminie.....urodziłam 11 dnia ....bez swoich bóli na oxytocynie...a czego ja nie robiłam,żeby wcześniej urodzić....NIC nie zadziałało!!

dzisiaj ide do lekarza dopiero, i mam nadzieje ze mi wywołają, ale nie mam oznak porodu ani skurczy ani nic:(

Doloressss a jakie są metody na wywołanie porodu?

to ile jesteś po terminie nie napisałaś?

jest 7 dni po czytac nie umiesz???

jak w temacie 7 dni

moga ci podlaczyc oksy , albo przebic wody, albo zrobic masaż szyjki

Idź na spacer dłuższy, zrob porządki, umyj okna, pochodź po schodachto pomaga ale nie wszystkim

masaz juz miałam i nigdy wiecej tego nie chce, a ruszac sie nie mam siły ostatnia nadzieja w kroplówce

agata_bbb Widocznie nie umiem, dobrze że ty jesteś wszechstronnie utalentowana.

W sumie jak ja urodziłam 7 dni po terminie to też nic nie wskazywało na to że tak będzie. Dopiero wieczorem tak jakby się coś zaczynało ale że to był drugi poród to stwierdziłam że zobaczę do rana. No i 23: 55 urodził się synek a z męże pędziliśmy do szpitala a na porodówce byłam 20 min. no i później ale już z synkiem

zeby mi sie udało tak szybko

a u mne dalej nic nie ruszyło :(

Urodziłam 8 dni po termienie . Poród był wywoływany.

mam pytanko, jeżeli ma ktoś L4 do terminu porodu , termin mija a co wtedy ? jeżeli nie jestem w szpitalu to czy ktoś daje wtedy zwolnienie czy liczy się już macierzyński?