Namawia mnie do czegoś niewykonalnego dla mnie (Co jest takiego w deep thoart?)

Na wstępie: jestem kobietą. Wiem, że nick, pod którym się wypowiadam, może być mylący. A teraz przechodzę do tematu. Dla mnie głębokie gardło to coś niewykonalnego, niemożliwego jest, a on rozmawiał o tym ze mną kilka razy, ja nie mogę się dać namówić, próbowałam już... Jestem biseksualna, próbowałam już wielu rzeczy; seks oralny jest dla mnie na porządku dziennym, nieważne, czy mam partnera, czy partnerkę, na anal się zgadzam; lubię praktyki sado-maso, szczególnie przepadam za byciem stroną dominującą, zgodziłam się nawet na dwa rodzaje trójkątów, wszystko to, ponieważ chciałam, miałam taką ochotę, ja traktuję seks w dużym stopniu jako coś, co ma sprawić przyjemność po prostu i da się oddzielić to od sfery uczuciowej. Jedynie głębokie gardło i fisting to coś, czego po prostu NIE MOGĘ zrobić. 7cm w ustach i mam kompletny odruch wymiotny, nijak nie zmieściłabym np 15 i nigdy nie udało mi się wyćwiczyć Co do fistingu, to mogłabym tak zrobić z kimś, ale nigdy nie pozwoliłabym, aby ktoś zrobił tak ze mną, po prostu czułabym się szmatą, której ktoś wpycha rękę w zadek i na to odczucie też nic poradzić nie mogę. Wracając jednak do głównego tematu, chłopak namawiał mnie do czegoś takiego, odmówiłam stanowczo, gdyż nie potrafię i zwyczajnie niezbyt rozumiem, dlaczego aż tak się na to uparł - już o tym nie mówi, lecz widać, że tego chce. Nie wiem, jakie specjalne odczucia mogą temu towarzyszyć, umysłowe lub fizyczne i rozumiałabym to, gdybym była obcą dla niego, przygodną partnerką (poznać upokorzenie obcej laski i zwyzywać ją od suk - sama mam czasami taką ochotę). Jednak on uważa, że mnie kocha i szanuje, stąd nie wiem, czego się aż tak na to głębokie gardło uparł. Nie wydaje mi się, żeby była z tego jakaś przeogromna przyjemność, szczególnie, kiedy się patrzy, jak ponoć ukochana osoba krztusi się, dusi, a łzy ściekają jej po policzkach.

widzę ze kompletnie nie czaisz o co chodzi w głębokim gardle w ogóle nie chodzi o żadne upokorzenie!!! jest to niesamowite uczucie dla faceta, uczucie nie do opisania. a jak jeszcze ktoś sie lubuje w seksie oralnym to niema dla niego nic lepszego. przy umiejętnie wykonanym głębokim gardłu niema mowy o żadnym ksztuszeniu sie, zlach czy bólu. nie ma mowy tez o upokorzeniu. jest tylko niesamowita umiejętność kobiety dzięki której może ona sprawic największą przyjemność swojemu kochanemu :) i na koniec tylko dodam, tak, mozna sie tego nauczyć ! i wcale nie jest to kosmicznie trudne. imo nauczyć się robić dobre minetki jest o wiele trudniej :P

Ale czemu on się uparl żeby sie spuścic akurat na moje migdałki?? :(

to jest kwestia do dogadania, na pewno mu nie zrobi roznicy czy na mogdalki czy w ustach

kurde odpowiadam jakims podszywa glupim ale ze mnie naiwniak hehehe na migdalki lol a co do założycielki tematu, juz wszystko jasne ?? jakieś pytania? służę pomoca :)

Można mieć odruch wymiotny, dotykając migdałki penisem.To tak samo jak włożyć sobie palce głęboko jak chce się zwymiotować. Pogadajcie z bulimiczkami one na pewno dobrze znają ten temat.Mam na myśli wymioty.

odruch wymiotny można spokojnie wytłumić, po prostu odpowiednio trenujac. nawet do tego stopni ze nc nie czujesz. i nie wymaga to niewiadomo jakich przygotowań, jest to absolutnie w zasięgu każdej kobiety ma to swoje minusy, moja eks byla (i jest) mistrzynią głębokiego gardla (a dodam ze sporo musala brac :) ) ale kiedys jak sie najebaliśmy za mocno bylo jej ta strasznie niedobrze chciala koniecznie zwymiotować zeby sie pozbyć trucizny z organizmu, jednak wsadzała sobie palce w gardlo i nic, nawet szczoteczkę cala wsadziła i zero odruchu wymiotnego heh. no ale da sie z tym zyc wiec spoko :)

aha i co ważne, bo to az razi po oczach, pisze sie: DEEP THROAT oraz JEST to całkowicie wykonalne, nie trzeba być wcale gwiazda porno

http://www.smog.pl/wideo/9413/ekstremalnie_glebokie_gardla/