Kompleksy

mam zbyt duzo kompleksow. moze to przez rodzine bo przez cale zycie mi mowili ze jestem brzydka wytykali mi pryszcze i wszystko inne co we mnie najgorsze. tak jest do teraz . najgorszy jest tata i moja najstarsza siostra . nie wiem czy poprostu sobie ze mnie robia poprostu super zabawke do ponizania i ich to bawi czy naprawde jestem tak okropna ze az wstyd. jak patrze na wszystkie piekne dziewczyny w moim wieku ktore mowia ze sa brzydkiealbo cos to mi sie robi niedobrze. zawsze sobie mysle ze jak dorosne i bede miala pieniadze to sobie zrobie operacje plastyczna . ale teraz musze sobie jakos radzic . chciala bym miec chlopaka ale mam za malo pewnosci siebie. niby z wszystkimi gadam wyglupiam sie smieje ale poprostu nie wyobrazam sobie zebym mogla miec chlopaka . jak ktos sie na mnie patrzy zakrywam twarz . uwazam ze jestem brzydka . powiedzcie mi prosze jak sobie poprawic samoocene . bo nie mam pojecia

po prostu olewac opinię innych

no wiesz tylko ze to nie jest takie proste . Ty chcesz olewac a to i tak zostaje w twojej pamieci

Trzeba narzucić sobie takie myślenie, że jest się świetnym i tyle, z czasem to zacznie działać A no i faktycznie pokombinować, tak żeby uwidocznić swoje atuty

hahah. tak probowalam tego tylko za kazdym razem kiedy juz mi sie udawalo kto to musial burzyc. ;/

warto jest pracować nad wyglądem i jednoczesnie nad nastawieniem do siebie. jak masz pryszcze to je wylecz, jedzenie ma na cerę ogromny wpływ, no i sport, jak się pocisz to skóra się oczyszcza, uzywaj dobrych kosmetyków pielęgnacyjnych i lekki makijaz zrób.

A więc od nowa i od nowa wciąż próbuj, za każdym razem nawet jak kroś zburzy to zawsze coś niecoś więcej zostanie :)