Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nawetlubiesiebie

kto tak jak ja siedzi wkurzony w pracy?

Polecane posty

Gość nawetlubiesiebie

w moim przypadku to nawet nie praca tylko staż za 760 zł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka jaga
ja!! mam nerwy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawetlubiesiebie
ja robie swoje i bluzgam pod nosem żeby nikt nie słyszał i nie widział bo k***a nie wypada nażekać. W końcu powinnam sie cieszyć i być wdzięczna za ch****e , mega nudne obowiązki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk
czemu jestes wkurzona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nawetlubiesiebie
a co powiesz na to, że ja od 11pazdziernika zarobiłam 500zł!i ta umowa o prace!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawetlubiesiebie
ja jestem sciekła bo nie mam nic interesującego do pracy, sprawdzam jakies teczki strona po stronie czy są wszystkie pisma i wynajduje błędy które doprowadzają mnie do szału. W dodatku atmosfera w pokoju jest nieco..toksyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siedzę nad tłumaczeniem jakiejś umowy i wkurzam sie, bo ja to robię w zakresie moich obowiązków (czyli i mojej pensji) a szef za 10h mojego tłumaczenia weźmie ok. 2 tys. Euro :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E tam, widelec, ja mam umowe
o zlecenie + dzielo 1500zl w sumie, a moj szef bierze 2 - 5000 za jeden moj projekt. Dodam, ze projekty robie 2-3 dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tłumaczę 8h/dziennie więc też szef się nachapie :O Ostra- na razie nie bardzo, bo a) nie jestem jeszcze aż tak sprawna, b) nie mam uprawnień tłumacza, c) coś tam sobie planuję, ale póki co muszę się trzymać pracy którą mam. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widelec rozumiem..Ale pomyśl nad tym kiedyś, ja jestem na etapie głębokich rozważań nad otwarciem czegoś swojego . O ile lepszy ma się wtedy komfort psychiczny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E tam, widelec, ja mam umowe
No to najgorsze ze sie nie ma kontaktow :( dobre kontakty to polowa sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że w pracy należy pracować a nie gadać na forach. Może wtedy przestanie być tak nudno, a pracodawca zacznie płacić więcej niż 500 zł. Bo za gadanie na forum to i tego bym nie dała na miejscu pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuję na pół etatu, więc i nie zarabiam za dużo:o Ale za to robię, co naprawdę lubię i co zawsze chciałam. A jak się zdarzy okazja, to biorę "fuchy":), jakies korekty - z 300-400 zł wpadnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tez siedze w tej chwili na stazu i nie mam co robic. pozdrawiam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za bardzo nie narzekam, ale w tym okresie jets malo roboty i nie ma wlasnie co robic. czas sie dluzy jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawetlubiesiebie
vodka,jak ja Cię rozumiem ;) jak jest co robić to nie ma czasu zjeśc a jak nie ma to albo robota głupiego albo siedzisz beczynnie i zamulasz przed kompem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co kaman - kto zajal?
? tradycyjny brak bodzcow, czy jak? :-))))))))) sekretara zrobic loda i bodzce gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta cxo stracilapr...
ja stracilam prace kilka razy i troche sie boje jak to wyglada w CV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×