nie umiem gotować...

jak się nauczyć?

no na pewno nie przy kompie

wez jakis przepis z neta i sprobuj cos zrobic ja tez nie umialam dopiero jak zamieszkalam ze swoim facetem to musialm sie uczyc całe szczeswcie ze on umial gotowac i mnie uczyl do dzis czegos nei potrafie czytam na necie pytam mamy

ja mieszkam z moim już rok a dalej umiem tylko zrobić ziemniaki i schabowego..nic innego mi nie wychodzi, nawet najprostsze dania są wstrętne..

up

Leń!

skad jestes? ja umiem swietnie gotowac. nie ma czegos czego bym nie potrafiła. co chcesz sie nauczyc? jakiego dania? a moze się na kurs gotowania zapisz? codziennie wymysl sobie danie które chcesz zrobic i przychodz na kafe i pytaj o dobry przepis, krok po kroku. wtedy sie nauczysz.

a dlaczego nie przy kompie? Poszukaj jakiegoś przpisu na np 'wielkie żarcie' albo 'czarna oliwka' i działaj. Jak czegoś nie będziesz wiedzieć pisz na kafe, chętnie pomogę. Jest pare zasad gotowania np: -ziemniaki albo inne warzywka nigdy nie zmiękną jeśli będziesz je gotować z czymś kwaśnym, np kapustą kiszoną, ogórkami kiszonymi albo żurem (to jeśli chodzi o zupę) -nigdy nie sól mięsa wołowego przed smażeniem, gotowaniem, pieczeniem bo nie zmięknie i będzie jak guma do żucia. Każdą praktycznie zupę zaczynasz tak: wrzucasz do gara w zależności od tego czy ma być "mięsna" czy "wegetariańska" albo warzywa z tacki (marchewka, seler, pietruszka) albo jakieś mięso np skrzydełko z kurczaka albo żeberka, zalewasz wszystko wodą, dodajesz ziele angielskie i liść laurowy, solisz, pieprzysz. I to jest baza do której dodajesz inne składniki w zależności od tego jaką chcesz zupę. każdy sos mięsny robisz tak: podsmażasz mięso na złoto(wcześniej je przyprawiasz np czerwoną papryką słodką,sól, pieprz, generalnie co tam ci wpadnie w łapki i zależy też jakie masz mięso) dodajesz cebulki, podsmażasz, zalewasz wodą, ziele angielskie, liść laurowy, solisz, pieprzysz. Możesz dodać rosołek. Czekasz aż mięso zmięknie, sos się zredukuje i teraz w zależności od tego jak lubisz: dajesz łyżkę śmietany 18% i zdjemujesz z ognia żeby się nie zsiadła (robią się białe farfocle) albo rozrabiasz wodę z mąką (sypiesz i lejesz na oko, ma mieć konsystencje rzadkiej śmietany) wlewasz do sosu ciągle mieszając żeby nie zrobiły się grudy. Gotowe. Umiesz gotować ziemniaki? Na wszystkich kaszach, ryżach, makaronach masz sposób przyrządzenia więc jakby co to wiesz jak zrobić. Najszybciej robi sie kaszke kus kus, wrzucasz do miseczki, gotujesz wodę z solą albo rosołkiem i zalewasz kaszkę na około 0,5 cm powyżej poziomu kaszki;) Przykrywasz, czekasz 5 minut, odkrywasz, mieszasz widelcem żeby zrobila się sypka i szamiesz;)

mały odkrywco ja solę mięso wołowe przed smażeniem i nie jest twarde

jestem z Poznania nie mam też za wielu okazji to gotowania, bo mój facet ma obiady w pracy. Wraca o 15, ja o 17 i już wtedy nic nie gotujemy. Zostają tylko weekendy

hmm prawdę mówiąc to o tym żeby nie solic wołowiny tylko słyszałam i bałam się zaryzykować żeby nie spierdzielić obiadu. Skoro twierdzisz że nie twardnieje to spróbuję następnym razem;)

Wiecie co jak ktoś mi mówi, że nie umie gotować, to dla mnie jest zwykły leń i to wszystko. Napisz lepiej, że Ci się nie chce!

Kocham gotować.