Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pigi

Były mąż - alkoholik grozi,że popełni samobójstwo

Polecane posty

Rozwiodłam się z mężem 6 miesięcy temu mamy jedno małe dziecko. Dawałam mu już szanse setki razy, zawodził mnie w najczęstszych dla mnie sytuacjach. Myślałam, żeby od niego odejść ale zaszłam w ciąże naiwnie uznałam, że tak mialo być zebysmy byli razem. Całą moja ciaze przepił w niczym mi nie pomagał. Ja przez cały okres ciazy plakałam i denerwowałam sie to cud ze urodziłam zdrowe dziecko ! oczywiscie do szpitala przyjechal podpity. Nigdy nie bylo mi tajk wstyd. Gdy przyjechalam z dzieckiem do domu historia ciagle sie powtarzala.. powiedzialam STOP koniec raz na zawsze i wyrzucilam go z momu wrocil do swojej mamy a teraz mamy juz rozwod. Dokladnie co weekedn dzwoni pijany i prosi o przebaczenie, mowi mi ze nie moze bez nas zyc i ze idzie sie powiesic ;/ ja umieram z nerwow dzwonie do jego kolegow, matki zeby zobaczyli co sie tam dzieje !! I tak jest co 7 dni od 6 miesiecy. Ja juz nie wiem jak mam zyc jestem na skraju zalamania nerwowego, gdyby nie dziecko dawno skonczyla bym juz w psychiatryku najgorsze jest to, ze boje sie ze on to w kocu zrobi ! Co ja mam teraz zrobic isc do psychologa na policję ?? ten moj koszmar się nigdy chyba nie skończy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka01
ale czemu ty się nim przejmujesz? to szmata, nie robi co chce, a Ty sobie ułóż zycie na nowo. Ilu alkoholików już zniszczyło i własną rodzinę i siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpowiadasz ani za jego życie ani za jego czyny. On to robi specjalnie, żeby wymusić na Tobie powrót. Kiedyś miałam taką samą sytuacjię- z tą różnicą że to był mój były chłopak. Nie dałam się w nic wpędzić i do dziś żyje sobie chłopak szczęśliwie . Wiem że to niełatwe ale trzeba go po prostu olać,gdyby chciał się zabić to by dawno to zrobił- a tak, sprawia że mimo wszystko dalej jesteście razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpa lumpa
ja bym dzwonila na policje, ze moj maz zamierza popelnic samobojstwo oraz ze cie neka. Oni do niego pojada, bo musza sprawdzic zeznanie i wtedy beda juz mieli w papierach, ze pije, moze po ktoryms razie go wezma na leczenie. Dzwon i nie pekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odpowiedzi, chyba jednak pojdę na policje i opowiem o wszystkim :( Nawet nie woedzialam, że oni się takim czymś zajmują. Powiem, że mnie nęka może oni cos pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrektor dyrektore
to niech ten popelnia! a w jakim miescie,bo chcialbym na skorze zarobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpa lumpa
mozesz rowniez dzwonic na pogotowie psychiatryczne, ze ktos chce popelnic samobojstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×