ILE TO KOSZTUJE ??????????????????????????????????????????

Będziecie się kłócić, czy potrzebny, czy nie???? I tak kupię, nawet jakby miał leżeć i się kurzyć. W końcu nie kosztuje milion zloty.....

a i nie uwazam ze jesli ktos sprawdza lokciem jest ze wsi nieukiem itp :O moja kuzynka pediatra a sprawdza lokciem .

Tak, termometr to niezbędna rzecz, termometr wskazywał zawsze inną temperaturę niż ta, którą ja uznałam że jest właściwa, wychodziłoby na to, że moja córka kąpałaby się w zbyt zimnej wodzie. Tak więc wiem z doświadczenia. Oczywiście wy jesteście wszechwiedzące i na czuja wszystko same robicie, fajnie, zawsze możecie zaoszczędzić na kolejną parę butów :P

miałam na myśli termometr do wody:):):)

upupupupup

O co te spory. Teraz prawie wszystkie wanienki mają wbudowany termometr do wody. Taka wanienka kosztuje 45 zł.

a to nic nie wiem o takich wanienkach, w moich czasach takich nie było :)

Kup fridę, gruszka jest niewygodna a za pomocą fridy dokładnie wyczyścisz nosek, pieluch tetrowych przynajmniej 10 a nawet 15 - strasznie się brudzą, dziennie można wybrudzić nawet 5, termometr do wanny koniecznie!!!

Aaaa i ręczniki z kapturkiem jak najbardziej polecam, są z czego innego niż normalne ręczniki, nie zaciągają się, są mięciutkie i delikatne i baaardzo wygodny ten kapturek jest. Moja córa ma 2 latka a ja dalej tych ręczników używam,

A co to jest ta frida, że tak zapytam? Czym różni się od gruszki?

Ja termometr też odradzam. Miałam - zbętna rzecz. Ręczniki z kapturkiem- miałam, starczyły na max 3 miesiące. Kup zwykłe fajne duże. Gąbki, szmatki do mycia- zbędne. gruszka Nie- polecam jak wszyscy fride Jejku przy drugim dziecku zupełnie inaczej będę zakupy robiła.

http://www.dawidar.pl/index.php?p657,aspirator-frida-do-nosa-na-katar-dla-niemowlat

http://www.aptekaslonik.pl/prod_info.php?c=&products_id=2846

Dlaczego odradzasz termometr? Uzasadnij to.

wanienkę z wbudowanym termometrem sa takie ok 40 zł będziesz miała z głowy problem tem wody

wanienka ok 20 zł zwykła najzwyklejsza termometr ja płaciłam 4 zł reczniki z kapturkiem ---( w pepko po 20zł ) w hurtwoni za taki duzy,zuzy placiłam 30 zl szczoteczka--5 zl kosmetyki---ja mam oilatum ( ww aptece internetowe 52 zl) i krem bambino nożyczki ok 5 zl ( uwywam już swoich bo tamte były nie wygodne) gruszka --lepiej fride ( w aptece) 25 zł pieluchy tetrowe --moim zdaniem 6 szt to z mało kocyk---20-50 zl smoczka nie musisz ale mozesz kupić ( NUK 10 ZŁ,albo np tt 2 szt ok 25 zl) kombinezon ---zalezy z jakiej firmy/ sklepu--w zwykłym sklepie ok 60-100 zl w sklepie typu cocodrillo ---150-200

Do: Po prostu Julka - dlaczego odradzasz termometr? Uzasadnij to.

termometr to tylko max 10 zł z tego co wyczytalam:) Także majątku nie kosztuje a raczej warto mieć:) nawet jakby mąż mial sam wykąpać, a wole, żeby sprawdził termometrem:):):)

wanienke tez polecam z wbudowanym lezaczkiem-znacznie latwiej kapac dziecko, zamiast gabki, lepszy kawalek tkaniny frote lub rekawica frote-latwiej utrzymac w czystosci bo mozna prac. Termometr sie przydawal u nas, caly czas sie przydaje :)

GABKA DO WANIENKI TO ZŁY ZŁY ZŁY POMYSŁ. My kupilismy. Używalismy przez dwa tygodnie. Zawsze była dokladnie plukana i suszona na grzejniku. Az ktoregoś razu sie naderwała i w srodku była az czarna. Nie kupuj tego świństwa.

A i mamy ztermometrem wanienke. Przydatne o nawet. Bo czesto sie z mezem kłociliśmy czy woda jest za ciepła czy za zimna :P

No i właśnie o to mi cały czas chodzi!!! To czy woda jest za ciepła, czy za zimna, to pojęcie względne i absolutnie SUBIEKTYWNE. "Po prostu Julka" - odradziła termometr, nie potrafiąc nawet uzasadnić dlaczego jest taki niepotrzebny. Ehh mamusie, mamusie...

nie używałam termomertu, u nas dziecko kąpał mąż i sam lał wodę, na czuja :)

ja tez odradzam , zakupilam taki termometr i wogole go nie uzywalam a wode sprawdzalam poprostu lokciem. a do mleka to tez termomrtru uzywacie?:O

z doswiadczenia- kup wiecej tych pieluch. Termometr mam, ale ta woda za zimna dla mojego malego. Leje troche cieplejszej i mi nie placze we wannie.

Kto mądry wymyślił że 6 pieluch tetrowych 40zł!!!!

Po prostu Julka - a potem nie miał pretensji do Ciebie że to nie jego dziecko tylko Indianina? No wiesz, jak wyjął je z wrzątku, to mógł się zdziwić czemu takie czerwone ;)

Ja miałam do mleka buteleczką z miernikiem ciepła. Jeśli 'wbudowana' plamka zmieniła kolor z niebieskiego na zielony, wówczas mleko było dobre do podania. Ale co do buteleczek, to jeszcze ujdzie, bo jednak język jest bardziej czuły niż łokcie na których każdy ma jednak różnej grubości skórę, a facet to już w ogóle! Mam nadzieję że dziecko "Po prostu Julki" nie cierpiało jak jej mąż uznał że jego gruba skóra odczuła że woda jest ok :P

okrutnica- mój mąż nie jest idiotą i umie kąpać dziecko tak samo potrafi odróżnić ciepłą wodę od zimnej- ale Ty swojemu kup termometr :D

butelka do mleka z miernikiem ciepła? hahahahaha nie wiedziałąm nawet że takie coś robią :o