czemu mają sluzyc takie glupie odzywki?

Czasem spotykam sie z glupimi odzywkami jakis facetow ktore nic nie wnosza.. np ,, jaka dziewczyna co zrobic zeby zwrocila na mnie uwage" ,albo ,, ale blondyna ja nie moge" ,albo jakies glupie gwizdania czy inne rzeczy albo cmokanie... Jak ktos powie komplement to sie oczywiscie ciesze bo to mile ,ale nie rozumiem takich zaczepek bo one sa bez sensu. za granica to przynajmnniej facet podejdzie i chce sie umowic jak dziewczyna mu sie spodoba . a polacy muszą byc tacy prymitywni i sie popisywac przed kolegami?

i nie rozumiem dziewczyn ktore to cieszy.. mnie cieszy owszem jak facet powie ,ze jestem ladna np ,ale takie odzywki to co to ma wogole byc?

No już, już, pochwaliłaś się, a teraz idź oglądać Rozmowy w Toku

nie ja sie nie chwale bo takie odzywki to wg mnie nie jest komplement tylko jakies popisywanie sie przed kolegami .. ale strasznie mnie to wkurza bo jak mieszkalam we wloszech to tez byly zaczepki nawet duzo wiecej ,ale byly w innym stylu i nawet mi sie podobaly nawet jesli byly to tanie komplementy ,ale coraz czesciej mysle ze polscy faceci to buraki..