zdrada wirtualna - Czy mam prawo czuć sie zdradzona?

Nie wiem jak powinna i czy w ogóle powinnam o tym rozmawiać... to bardzo żenujące...i szczerze nie radze sobie z tym. Znacie serwis erodate.pl? W zeszłym tygodniu otrzymałam anonimową wiadomość od kobiety, która prosi mnie żebym uważała na swojego partnera, bo nie do końca jest w porządku w stosunku do mnie... wiadomość zignorowałam uważając ją za niedorzeczność. Dwa dni temu ponownie otrzymałam wiadomość, że w ramach wiarygodności "donosicielki" mam sprawdzić portal erodate.pl... Niestety członkiem vip-owskiej społeczności okazał się właśnie mój cmężczyzna... Mial wykupiony vipowski dostęp do usług ( możliwość wykupu co 10 dni)zawartych w serwisie, wykazywał się aktywnością... Podawał się za osobę samotną, szukającą kobiet, par, potajemnych randek, erotycznych spotkań, seksu we dwoje, seksu na telefon, seksu grupowego oraz przyjaźni. Zainteresowanie wiekiem 18 - 32 lata. Kiedy zapytałam mojego partnera o ten serwis stwierdził, iż to tylko żarty, że kiedyś z kumplami pod wpływem alkoholu założyli ten profil, żeby się pośmiać z ludzi... Uwierzyłam w to ponieważ większość tego co mówił pokrywało się z tym co sama wyśledziłam. Co prawda upierał, się że nie mam tam więcej niż jego jednego zdjęcia ( w rzeczywistości były 3, jednakże jedno z nich usunął zanim pokazał mi profil na drugi dzień, bez zmrużenia oka zaprzeczając, że nie było to zdjęcie mojego wytworu, usuwając niezwłocznie swój profil bez konsultaci tego ze mną); jak dobrze że przyjrzałam się jemu wcześniej... Do tej pory nie posiadałam z moim kochanie żadnych sekretów (przynajmniej ja wierzyłam wyznawałam bezgraniczną szczerość...) dlatego sam anonim i owe konto bardzo mnie zszokowały, jednakże zaniepokoił mnie dopiero fakt, że mój mężczyzna gubi się w przedstawianych mi wersjach wydarzeń, usuwając przy tym wszelkie konta spolecznosciowie m.in. takich jak facebook czy blokowanie swojego profilu na nk. Boje się jego nagłego nerwowego zachowania, milczenia i obchodzenie się ze mną z oschłością... Na razie nie na ciskam, nie wracam do tematu z przed 2-ch dni, czekam aż sam będzie gotowy do rozmowy... tylko nie wiem czy się jej kiedykolwiek doczekam. Czuje się z tym wszystkim źle... nie wiem czy mam do tego prawo ale czuje się jakbym była zdradzona, czuje wielki zal do partnera, ze o niczym mi nawet nigdy nie wspomniał, że nie jest ze mną szczery, że tak nagle usuwa wszelkie ślady swojej aktywności w wirtualnej przeszczeni. ciekawe tylko dlaczego... W zaistniałym zdarzeniu nie widzi najmniejszego problemu, milczy ile może i nawet nie przeprosi, bo przecież nie ma za co....

nieudolna reklama erodate.pl :p

na privie erodate? :D

to nie jest reklam:( Historia jest z życia a ja chciałabym sie od was dowiedzieć co ja mam zrobić z moim partnerem? czy erodate moge porównac do niewinnej sypmati czy jak już sie w nią wkręcił to raczej po to żeby zdradzić...:(

anonima dostałam na nk od osoby, która po wysłaniu wiadomości usuneła konto.

Dziewczyny doradźcie coś proszę...

niezla historyjka tylko ciekawe, ze koles na erodate przedstawial sie jako singiel, a ciebie ktos na nk znalazl :D sherlocki na tym erodate kurfa :D

mam podobna sytulacje do twojej( NK , facebook

musze sie rejestrowac na to erodate by sprawdzic czy ma tam profil?

syvitasss tzn.? opowiedz proszę

przypadkiem odkrylam ze loguje sie na portalach, jest mi zle juz mu nie zaufam, powiedz czy musze sie zarejestrowac na tym portalu by sprawdzic czy tam tez sie pjawil?

tak, 3ba niestety sie zarejestrować. Wystarczy ze kombinował z jakąś laską coś więcej i podał jej swoje gg, a później z rozmów mogła coś wywnioskować. niestety na nk miał m.in. te same zdjecia co na portalu erotycznym, o za tym miał ten sam pseudonim co na nk.

czuje się zraniona jego brakiem szczerości, chce jemu nadal ufać ale sama nie wiem czy jeszcze potrafię i czy powinnam skoro on nie widzi swojej winy.... czy jego zachowanie można uznać za zdradę??

co chcesz zrobic?myslisz ze rozmowa cos pomoze? zaufasz mu, bo ja juz nie zaufam wiec nie wiem czy zwiazek ma sens , mysle juz o tym od kilku dni i nie wiem co zrobic, takie to trudne

nie wiem, sama bije sie z ta mysla od kilku dni :( ale gdyby nie szukal "innej" nie logowalby sie na tych portalach , nie wiem co myslec, mam metlik w glowie

zmien faceta, masz drania, jak chcesz poznac osobe zagraj z nia wkarty jak bedzie oszukiwal to wiedz ze w zyciu tez tak bedzie, rozdaj karty i wyjdz do wc, bedziesz wiedziala yzc yzagladal

Po grzyba chcesz z nim rozmawiać i - o zgrozo - coś dalej sprawdzać? Przecież sytuacja jest w 100% jasna. Nawet jeśli nie zdążył nikogo puknąć, to zamierzał i nadal ma taki zamiar. czekasz, aż przywlecze Ci hIVa?

on nie widzi w tym nic zlego ,uwaza ze to portale spolecznosciowe i kazdy zaklada teraz sobie takowe, nie wiem co myslec jezuuuuuuuuuuuuuu

tanie laski madre to co napisales|las

Do tej pory było między nami bardzo dobrze, jedno mogło liczyć na drugiego i zawsze otrzymywało w trudnych życiowych sytuacjach opiekę i wsparcie.. bardzo zmienił się dla mnie od kiedy jesteśmy związku... nie wiem czy to jednorazowy incydent

karolinko Bylo dobrze , bo nie wiedzialas o tych portalach on cie oklamywal

mówił, ze tylko patrzy na zdjęcia, ale sprawdzilam ze do oglądania galerii nie jest potrzebne vipowskie członkostwo... Kocham go, był moi pierwszym facetem w sferze erotycznej, długo się za mną naczekał... a teraz to... dlaczego mężczyźni nie myśla tą głową co 3ba;/?

że już się z jakąś nie spotkał i Cię nie zdradził, jak ktoś postanowił Ci donieść to pewnie rozpoznał go na tym portalu i znając też Ciebie doniósł. Jeśli ktoś postanowił Tobie to powiedzieć tzn że Twój mężuś nie jest święty najprawdopodobniej już szturchał nie jedną. Przepraszam za szczerość! Penie na nk i facebook pisał i rozmawiał z laluniami a także umawiał się na sex więc od razu wszystko usunął, aby śladu nie było

nio, dlaczego:( alez chcilabym sie dowiedziec czy moj tam ma swoje konto, powiedz mi to jest platna rejestracja?bo jesli by si okazalo ze tam jest to naprawde definitywny koniec,ja zakonczylabym nasz zwiazek

napisz w opisie nk. "Szukam osoby od której otrzymałam anonimową wiadomość - odezwij się proszę to dla mnie ważne", ta osoba pewnie coś wie :(

za wcześnie się wygadałaś zamiast sprawdzić go dokadniej teraz się ukryje to jasne, że spuszcza z krzyża na boku łudzisz się, że to fajny facet?

masz racje... ale powiedzcie szczerze, czy uważacie, że na tym etapie rozwoju spraw, jest chociaż znikoma szansa na wyjaśnienie, rozwiązanie patowej sytuacji?

Dla mnie to zdrada - bo szukał okazji żeby zdradzić to po 1, po 2 gdyby to był głupi żart to by nie wykupywał dodatkowych opcji, po 3 by nie kasował, po 4 by się nie plątał w zeznaniach.

dzieku za szczerosc, ale zapewne tak jest jak piszesz

doniosła ci zapewne osoba która skądś o tym wiedział lub odkryła to a zna go osobicie i ciebie być może też lub wie o twoim istnieniu może chce wskoczyć na twoje miejsce, albo zwyczajnie lubi mącić może też myślała, że robi ci przysługę