Chce mi się wyć z tęsknoty.

Jeszcze wczoraj mnie obejmował, dzisiaj nawet nie chce rozmawiać. Nie rozumiem dlaczego czasami daje mi sygnały, a następnego dnia odchodzi, nie chce na mnie patrzeć... Jeszcze wczoraj byłam przekonana, że czuje to samo, dzisiaj mam wrażenie, że jestem mu obojętna. Pozostaje mi czekać do następnej imprezy, gdy znowu rozluźni się po alkoholu i zacznie mnie szukać... Piję dzisiaj do monitora, wasze zdrowie...

Ty liczysz? Skoro leci na Ciebie tylko po alko, to znaczy że nie leci na Ciebie..!! Otwórz oczy ludzie po procentach robią różne rzeczy.. daj sobie spokój

ale to było jakiś czas temu.... inny...zapomnę:D (bedzie inny, ale nie ..zapomnę)

Ja też chętnie będę wył, ale pełnia była niedawno.

Pewnie tak, ale to nic nie zmienia. Zauroczyłam się w nim od pierwszego spojrzenia, on we mnie zwykle po kilku piwach... Ciągle wmawiam sobie, że po prostu jest nieśmiały (bo jest) i boi się mnie trochę.

"a też chętnie będę wył, ale pełnia była niedawno." ja przynajmniej wampirem nie jestem:) chociaż..kto wie :D

długo się znacie, długo się to ciągnie?

a co ma wampir do pełni?

Ja 19, on 20. Znamy się od października, od rozpoczęcia roku akademickiego.

WYPIJMY ZA ZDROWIE PAN;PANOWIE; CO SIE SMUCISZ WEJDZ NA CZATA i znajdziesz sobei nowego kuttasaaa

Gdyby chodziło o jego "kutasa", to pewnie poszłoby dużo szybciej.

nick zostal z innego topa :P Pytalam o to jak długo on jej taką jazdę psychiczną funduje :o Bo to psychiczne po prostu, odciąć się trzeba :o

dziewczyno wiem, ze nie posluchasz (ja tez bym nie sluchala) ale daje ci najlepsza rade uwierz (mam nadzieje, ze jednak skorzystasz): podobal mi sie pewnien chlopak. podobal? ja mialam istna obsesje! tez byl niesmialy. tez sobie wmawalam, ze na trzezwo sie wstydzi dlatego sypialam z nim kiedy byl pijany. tylko wtedy mnie chcial, na trzezwo nigdy do mnie nawet nie przemowil. Jak ja wtedy cierpialam! z czasem bylo coraz gorzej, az w koncu po nastepnej nocy usunal mnie z wszystkich mozliwich komunikatorow. poczulam sie jak ostatnia zuzyta szmata, ktora trzeba sie brzydzic. Ze wstydu nigdy wiecej nie pokazalam sie w miejscach do ktorych on chodzil. Po 2 miesiacach zaczelam normalnie funkcjonowac - teraz minelo pol roku i powiem ci ze metoda bez kontaktu jest najlepsza metoda. Mam chlopaka, ktorego kocham, mam normalne zycie - ale powiem ci, ze taka milosc jest najgorszego typu miloscia i do dzis co jakis czas przegladam jego zdjecia i chociaz wszystko to jest zamrozone to wiem, ze jeden jego ruch i moje cale zycie moze poleciec jak domek z kart.

Skasowałam wcześniej jego numer, żeby nie kusiło mnie znowu do niego napisać. Może to przeczekam, jeśli tylko dam radę... Tak tęsknię...