Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaa1990rrr

Czy ja jestem normalna ??????????????? ktos tak miał po rozstaniu ??????????????

Polecane posty

Gość kasiaa1990rrr

co oznacza to ze po rozstaniu sie po 4 latach nie czuje kopletnie nic , zadnego smutku nie mam zabardzo z nim ochoty rozmawiac bo on dzwoni i cały czas chyba mysli ze cos z tego bedzie ... a jak juz z nim gadam to tak jak z kolegą ....nawet nie za bardzo mnie to obchodzi czy mnie zdradzi o dziwo tez nie czuje potrzeby wogole posiadania jakiegokolwiek partnera dobrze mi ze sobą :) czy to normalne ??? czy jestem jakas zimna suką???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpa lumpa
chyba dawno przestalas do kochac, dlatego nawet zlosci nie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylemjestem
zimna suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam to samo i wiesz co Ci powiem..ciesz się,że tym razem to nie Ty dostajesz po dupie i płaczesz po rozstaniu. Ciesz sie życiem, bycie zimna suka czasami nie jest takie złe, powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa1990rrr
oj ale wczesniej tak nie miałam każda klutnie bardzo przezywalam , pare razy mnie bardzo zranił (chcoaiz nie zdradzil) naprawde to przezywalam chyba po tym wszystkim juz nic mnie nie rusza :O hmm no raczej juz go nie kocham aczkolwiek troche bedzie mi brakowac poczucia stabilizacji wiecie o czym mowie ?? ale ostatnio jak mnie całował to az mnie skrecalo czekalam tylko kiedy przestanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaaaaaaaaaaaaaaaadziu
co to znaczy dla ciebie poczucie stabilizacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa1990rrr
ale ja juz zawsze taka będę ?? taka że nic nie bedzie mnie ruszac moze to potamtych przzyciach mi sie tak zrobiło :O zauwazylam tez jedną niepokojącą żecz teraz na Mężczyz patrzę pod kątem sexu a nie zwiazku .... (tak jak jakas kurwa :O chociaz nigdy tak nie mialam wczesniej a byly był moim pierwszym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaaaaaaaaaaaaaaaadziu
No to marsz na Lubelską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja początkowo tez przeżywalam, gdzies do okresu półtora roku, pozniej ni z goruchy ni z pietruchy przestałam sie przejmowac, sama nie wiem co było tego przyczyna ale dalesze trwanie w takim zwiazku bylo tylko męczarnią. Najwyrazniej coś sie wypaliło, mnie ta obojętność też przerażała, ale gdy uświadomilam sobie, że wreszcie jestem sama, wolna i niezależna poczułam się szczesliwa. Wiec zamiast sie zadręczać korzystaj z życia ile wlezie bo nigdy nie wiadomo kiedy nas pierdolnie strzała amora i bedzie pozamiatane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa1990rrr
raaaaaaaaaaaaaaaaaadziu -- to znaczy ze miałam pewnosc ze ten facet chce sie ze mna ozenic że przyjedzie kiedy bede tego chciala ze zawiezie mnie tam gdzie bede chciala że w kazdej chwili mogę sobie zazyczyc dziecka( bo on bardzo chcial je miec )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia to, ze patrzysz na męzczyzn pod takim kątem to nic złego, z resztą jak poznasz tego jedynego to Ci przejdzie, wiem po sobie:) a juz myślałam ze zawsze bede wolnym strzelcem ^^ wszystko jest do czasu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa1990rrr
Flea a ty długo byłas w związku ??? oj chyba nie predko bede miala nowego faceta po prostu nie za bardzo mam ochote się z kims wiązac .. podoba mi sie bardzo jeden chlopak ale czegos powaznego z nim nie planuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa1990rrr
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 lata i mialam praktycznie identyczna sytuacje jak ty, zawsze wszystko bolesnie znosilam i przeżywałam a pozniej nagle bęc i zaczelo to po mnie splywac jak po kaczce. Z czasem zaczelam zdawac sobie sprawe ze ja tak naprawde do tego czlowieka nic nie czuje, ze traktuje go jak kolege, nie wiem co bylo przyczyna ale po rozstaniu stalam sie znowu szczesliwa kobieta. Kasiu tak jak ci mowilam korzystaj teraz z cyia, jezeli masz ochote bawic sie z facetami to to rob:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×