co sadzicie o wegetarianizmie ?

dla mnie to jedyny sluszny wybor :)

a dla mnie jeden z niesłusznych

Go Veg!

głupota :) na szczęście w 99% procentach się z tego wyrasta, a 80% je posiłki przygotowane przez mamę więc ma utrudnione zadanie w niedostarczaniu swojemu organizmowi niezbędnych składników

kwestia wolnego wyboru, i nikt nikomu do talerza zagladac nie powinien

a czym powodowany ten wybor?

jak będę miał 100 lat zostanę wegetarianinem, a na razie odpuszczę sobie, choć goloneczkę juz sobie odpusciłem na stałe.

NIc o tym nie myśle. Nie jem mięsa bo nie lubie. Już od 10 lat i jakos żyje...

nie wytrzymałabym na samych warzywach ... z głodu bym umarła

nie dałabym rady oprzeć się tortilli czy kebabowi, więc odpada

A co tu myśleć? Nikt nikomu w talerz nie powinien zaglądać. Nie rozumiem dlaczego jak ktoś nie lubi mleka, gotowanej marchewki, buraczków, czy chleba to nie ma problemów a gdy nie je mięsa to już wielkie zdziwienie. Cóż

Popieram wege. Zdrowemu czlowiekwi mieso nie jest potrebne w diecie:) Jestem od niedawna wege, bo od 4 miesiecy i czuje sie extra, mam mase energii, czuje sie lekko, mam lepsza cere:)

Wegetarianizm to nic innego jak debilizm. Jedzenie mięsa dla człowieka jest naturalne, a natury się nie oszuka. A kierowanie się pobudkami moralnymi, bo nie wolno zjadać biednych krówek i świnek, to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać z głupoty tych ludzi. Ale każdy ma prawo jeść co chce, chcecie to sobie nawet odchody jeść możecie :D

Zecydowalam sie zostc wege ze wzgledu na masakryczne traktowanie zwierzat hodowlanych. Pozniej doczytalam ze czlowiek ni jest naturalnym zjadaczem miesa ze jest owocozerca:) Same plusy bycia wege. Tym bardziej ze sa substytuty miesa ktore smakuja jak mieso wiec bycie wege teraz jest prostsze niz kiedykolwiek wczesniej. Ja juz teraz prawie wcale nawetnie mam laknienie na to mieso. Im dluzej sie nie je miesa tym mniej sie do niego teskni.

Anicaa A co tu myśleć? Nikt nikomu w talerz nie powinien zaglądać. Nie rozumiem dlaczego jak ktoś nie lubi mleka, gotowanej marchewki, buraczków, czy chleba to nie ma problemów a gdy nie je mięsa to już wielkie zdziwienie. Cóż Ale jakby ci ktoś powiedział że nie je wcale warzyw to by to nie wydało się dziwne? Co innego nie jeść kurczaka bo się nie lubi drobiu, a co innego wcale nie jeść mięsa.

Sorry za literowke ale klawiatura mi nawala

ten ostatni niedziel to chyba spraw tej osoby prawda? Znam całe mnóstwo osób, które praktycznie wcale nie jedzą warzyw głównie są to ludzie z przedziału wieku 40+. Obiad to ziemniaki z tłuszczem, smażony na smalcu kotlet ew. zasmażana kapusta innych warzyw brak i tak przez lata. Sławetna golonka ani to zdrowe ani lekkostrawne. Wystarczy pójść na obiad do przeciętnej polskiej rodziny. U nas panuje swojego rodzaju złośliwość, pogarda w stosunku do wegetarian. Wszyscy musimy być tacy sami a wszelkie odstępstwa są tępione. Czasem mam wrażenie, że traktuje się takie osoby jak gorsze.

Anicaa ten ostatni niedziel to chyba spraw tej osoby prawda? Czytanie ze zrozumieniem trudna sztuka :O ? Nie nauczyli czytać ze zrozumieniem :O ? Chyba wyraźnie napisałem że jedzcie sobie nawet odchody jeśli wam smakują :D Ale mam chyba kurwa prawo do posiadania własnego zdania na ten temat!!!?

wegetarianizmie to dieta ludzi bo są roślinożerni!!!!!

*BLE BLE* Fajny pies na fotach w stopce :D Twój?

Ten ostatni niedziel Po co te nerwy? Uderzyłam w czuły punkt? Ja też mam prawo mieć swoje zdanie i nie odbieram Tobie do niego prawa ale zapytałeś(łaś) więc odpowiadam :)

widziałem kiedyś w tv, takich co są piętro wyżej od wegetarian, czyli wegan, czy jakoś tak, była to para, chłopak, jakoś się trzymał, bo pewno podjadał sobie z boczku, ale dziewczyna tak sie na nogach słaniała, że obawiałem się , że sie przewróci i upadnie na ta chudą buźkę...

Anicaa Ten ostatni niedziel Po co te nerwy? Uderzyłam w czuły punkt? Ja też mam prawo mieć swoje zdanie i nie odbieram Tobie do niego prawa ale zapytałeś(łaś) więc odpowiadam Ale ja się nie denerwuję, tylko udaję żeby podnieść emocje w temacie :D

bmblondyn - to zalezy od organizmu nie ktorzy zle przyjmuja brak miesa ale gdy sie dobrze odzywia to nie trzeba go jesc ten ostatni niedziel- tak to moje sunie :)

Toteż ja jestem za rozsądkiem. O ile w wegetarianiźmie (prawidłowym) łatwo jest dostarczyć organizmowi potrzebnych składników to już w weganiźmie znacznie trudniej.

Ten ostatni niedziel Moich emocji nie podniesiesz :)

*BLE BLE* A one jakieś rasowe są? Ja mam kundla, to taki podobny do nich trochę jest tylko że ma sierść czarną.

cywilizacyjnym wolny wybor. Czlowiek jest z natury miesozerny,z drugiej strony coraz bardziej uswiadomiony w traktowaniu zwierzat i majacy inna zywnosc do wyborU ( wiec nie zamrze z glodu, czlowiek pierwotny jadl, co sie dało). Ja jeszce jem miesa, choc rzadko, coraz bardziej na stare lata robie sie wegetarianką, bo syrach myslec, jak sie je pozyskuje.

przestańcie pieprzyć głupoty,ja jestem weganką i nie słaniam się na nogach, mam wydolność większą od kolegów,którzy żrą mięcho :-D mogę jeść ile chcę i nie tyję :-D a ten kolega co proponuje jedzenie odchodów,to chyba ma coś z głową nie teges :-)

nie to sa zwykle kundelki