Moje wlosy :/

Nigdy nie mialam ich za wiele, ale dalo sie jakos przezyc. Normlanie mam wlosy poldlugie, tak do ramion, dobrze wycieniowane wiec ok. wlasnie zaczal mi sie 6 miesiac i poprostu wlosy garsciami zostaja w wannie. Bez kitu boje sie je myc :/ Mam normalnie fryzurke taka krotka z tylu i dluga z przodu. Ale teraz upinam je wsuwkami zeby nie bylo widac plackow lysych :/ Te wsuwki na dodatek nie pomagaja przeciez. No nic myje co drugi dzien, nie susze suszarka, witaminy, odzywki i nic. I nie piszcie blagam : tak ma byc , jestes w ciazy to normalnie, tylko litosci co mam zrobic?

nie, to nie normalne bo w ciąży pod wpływem hormonów włosy się wzmacniają, ale...jest okres jesienno zimowy i być może od tego ... zrób sobie badania krwi i skonsultuj się z lekarzem ;]

no właśnie też mi się obiło, że w ciąży są mocne. U mnie przed ciążą był koszmar, a teraz prawie mi nie wypadają. Może niedobór jakiś witamin? Też radzę zapytać lekarza. Po ciąży podobno jest z tym źle, a jak u Ciebie już teraz jest problem to lepiej się upewnić wcześniej

w ciąży miałam piękne i lśniące włosy ale po ciąży była tragedia włosy wypadały garściami i rosły nowe i teraz po 17 miesiącach mam swoje długie i miedzy nimi krótsze co odrastają. masakra