Palenie Marihuany a ciaza.

Witam wszystkie kobiety, Dwa dni temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, jest to jakis 4/5 tydzien. Niestety nie byla to ciaza planowana i co za tym idzie, nie pilnowalam sie z uzywkami. Czasami napije sie wina, pale papierosy. Do tego ostatnio (moglo to byc miedzy 2/3tygodniem ciazy) dwa razy zapalilam skreta ze znajomymi. Teraz zastanawiam sie czy to moze zaszkodzic mojej dzidzi? Nie planowalam dziecka, ale jestem bardzo szczesliwa (partner tez) i teraz chcemy dbac o siebie i miec zdrowe potomstwo. Martwi mnie to popalanie, gdy o ciazy jeszcze nie wiedzialam. Czy ktoras z Was byla kiedys w takiej sytuacji? Czy mam sie bardzo martwic o maluszka?

myślę, że nikt takich badań nie prowadził. Najważniejsze jest zrezygnowanie z tego typu używek teraz, a powinno być dobrze

Nie ma tu nikogo, kto kiedys zapalil nie wiedzac ze jest w ciazy? Boje sie strasznie, w weekend przypalalismy a we wtorek test wyszedl pozytywny :/

moze byc roznie, marihuana poza tym, ze tak samo jak alkohol czy papierosy szkodzi plodowi, dodatkowo psuje jakosc plemnikow, ale osobiscie znam dwie pary z takimi problemami, ktore maja zdrowe dzieci, tzn. zdrowe sa obecnie w wieku paru miesiecy, a co wyjdzie potem trudno przewidziec.

No jestesmy tacy przerazeni ze od razu juz rzucilam papierosy, kawe itd, nie mowiac o innych - stalo sie to jak bylam nie swiadoma swojego stanu. Moze ktos mial kiedys podobny przypadek i urodzil i tak zdrowa dzidzie i ciaza przeszla bez problemow?

Myslicie ze powinnam o tym powiedziec lekarzowi? 17go mam pierwsza wizyte. Nigdzie ni eumiem znalezc w necie czy ktos kiedys udowaodnil ze ma to naprawde jakis straszny wplyw na plod.

idz do dobreo lekarza i powiedz mu o wszystkim, tylko nie do jakiegos panstwowego konowała. Okolo 13 tygodnia ciązy zrób badania prenetalne, kosztuja chyba okolo 300-600 ale daja okolo 99% pewnosci ze wynik potwierdzi sie. Najlepsza klinika to łódzka GAMETA i druga w warszawie pod tą samą nazwą, oprócz tego jedz swieze ryby i orzechy, bierz kwas foliowy i suplementy diety np mumomega i feminatal

Autorko, ja miałam podobnie, a może nawet gorzej, oboje z mężem paliliśmy trawe jak smoki (więc i plemniki męża mogły być nie takie), nawet tydzień przed tym jak się dowiedziałam opiłam się strasznie (nie jesteśmy patologią, zwykła impreza), troche się bałam, ale dzieciak po dziś dzień jest zdrowy, czego i twojemu/waszemu maluszkowi życzę:)

A co to za badanie? Co moze wykryc?

Mama 7 mio latka - dzieki za wpis. My tez nie jestemy patologia, nie palimy czesto. Czasami ze znajomymi zapalimy jednego skreta wieczorem na 4 osoby i sie smiejemy i film patrzymy. Ostatnio zdarzylo sie to dwa razy, weekend po weekendzie i to chyba juz byl 2 i 3 tydzien ciazy. Boje sie strasznie.

Czy powiesz lekarzowi, czy nie - niewiele to zmieni, bo on tez czasu nie cofnie. Ja myslę, że jest mnostwo kobiet, które nie wiedzialy o ciąży i trochę rozrabiały. Ja sobie troche popijałam alkoholu, a znam laski, które balowały konkretnie na imprezach i wręcz wracały stamtąd UPITE - i nic się nie stalo. Nie martw się, wszystko na pewno będzie dobre. Teraz już nie pijesz, nie palisz, więc tak trzymaj i nie bój nic

spokojnie, nie panikuj i nie nakrecaj sie - bo to z pewnoscia zaszkodzi dziecku. przeciez nie chodziłas non stop nawalona! jest wiele kobiet , które piło i paliło nie wiedząc, ze sa w ciazy i rodza zrodowe dzieci

Dzieki dziewczyny, dodalyscie mi troche wiary w to ze bedzie dobrze. Boje sie i jestem zla sama na siebie, ale co ja teraz moge? Myslicie ze jakby cos bylo nie tak to na usg to wyjdzie?

na pierwszym USG to w ogole malo widac. ale - jesli Cie to pocieszy, chociaz wiem ze brzmi to nie halo - jak płód bedzie uszkodzony to sie poroni.

badania prenatalne wykrywaja choroby genetyczne, a wiec takie które obciążyły zarodek juz w momencie zapłodnienia a nie pozniej, ale jezeli nawet przed zapłodnieniem paliliscie ziółko to pewnie ryzyko takich mutacji genetycznych było wieksze, badania prenatalne wykrywaja wlasnie trzy takie schorzenia : zespół downa, zespół pataua i jeszcze jakis jeden ale nie pamietam, oprocz tego pomagaja wykryc ciężkie wady płodu, wiec mysle ze tak czy inaczej warto je wykonac. Beda one refundowane przez NFZ jesli skonczylas 35 lat bądz jesli urodzilas wczesniej martwe dziecko/stracilas ciaze / urodzilas chore dziecko, i jesli w Twojej rodzinie wystepowaly jakies choroby genetyczne. Jesli nie ma wskazan co do badan wyonuje sie je odplatnie. W tym naszym kraju trzeciego świata badania prenetalne sa nierozpowszechnione w spoleczenstwie, malo kobiet w ogole wie o czyms takim jednak warto.. Od uzywek takich jak marihuana dziecko moze miec zespol faz, mniejsza mase urodzeniowa, moze ciezej przyswajac informacje (trudniej sie uczyc) ale mozesz teraz sie starac aby tak nie bylo - potrzebne sa do tego wlasnie te substancje ktore zawarte sa w swiezych rybach, orzechach, zreszta idz do lekarza powie Ci wszystko

Usg genetyczne wykrywa to samo - czy mowimy o jednym i tym samym badaniu? Usg genetyczne Badanie to wykonujemy pomiędzy 11. a 23. tygodniem ciąży jako badanie w kierunku zespołu Downa, innych wad w budowie DNA, wielu chorób genetycznych i wad rozwojowych płodu. Poddać się mu mogą Pacjentki w każdym wieku. USG genetyczne cech*je wysoki poziom wykrywalności chorób: ok. 80% przypadków zespołu Downa u płodu, ponad 90% przypadków zespołu Edwardsa i zesp. Patau. Jeżeli ryzyko wystąpienia choroby jest podwyższone, lekarz proponuje Pacjentce dodatkowe badania, np. amniopunkcję, która w 100% wyklucza, lub potwierdza wadę w budowie DNA płodu.

Nie wiem jak ma się marihuana do ciąży, ale myślę że powinnaś sobie odpuścić..dla dobra maleństwa, szczególnie fajki i alkohol.

Wszystko juz odstawilam - palilam bedac nieswiadoma ciazy.

To się nie masz czym przejmować :) moja koleżanka piła codziennie nie wiedząc ,że jest w ciąży :) ale piła mniej bo jej alkohol nie podchodził, im szybciej zrezygnujesz tym lepiej ;)

aa przestancie z tymi prenatalnymi!co maja wykryc? jesli juz odstawilas maryche to nic sie nie stanie.gdybys cala ciaze jarala to moglabys sie martwic. ja tez jaralam dzien czy dwa po zaplodnieniu.potem sobie odpuscilam. balam sie natomiast o alkohol-jakos do 2 tygodnia ciazy popijalam piwo. dziecko zdrowe jak ryba.

znam ludzi co caly zycie zdrowo sie odzywiaja,pija tylko okazjonalnie-lampke szampana,nie wiecej. i co?kobiety nie moga zajsc w ciaze,mezowie za slabe plemniki.jedno poronienie,za drugim a znam tez imprezowiczow,takich konkretnych.Ciaza-bezproblemowy,dzieciaki zdrowe.

moja znajoma zanim dowiedziala sie ze jest w ciazy pila,palila i wciagala amfe i to nie raz.synek co prawda urodzil sie zdrowy ale cala ciaze zyla w strachu.

Autorko miałam to samo, papierosy, trawka, alkohol, dowiedziałam się o ciąży w jakimś 6 tyg. Moje dziecko ma juz ponad rok i jak na razie wszystko jest git ale wierz mi, byłam tak samo zestresowana jak Ty. To pewnie jest bardzo indywidualna sprawa, ja nie powiedziałam nic ginekologowi, od razu po zobaczeniu dwóch kresek odstawiłam wszystko łącznie z kawą, dzieciak jest zdrowy, rzadko choruje, mam nadzieję, że tak pozostanie bo gryzłoby mnie sumienie... Życzę zdrowia dla Ciebie i dzieciaczka :)

Dzieki dziewczyny :) Milo jest uslyszec ze takie rzeczy sie zdazaja i takie historie koncza sie szczesliwie. Oby i u mnie bylo wszystko ok :)

I podobno to któregoś tygodnia płód jest chroniony przed złym wpływem używek, ile w tym prawdy nie wiem ale mnie pocieszyło :D No i przede wszystkim nie zamartwiaj się teraz o to, bo bardziej zaszkodzi Twój stres ;) Było- minęło, i tak teraz z tym nic nie zrobisz.

Pewnie, że takich historii jest mnóstwo ale rzadko która mama przyznaje się do tego a już zwłaszcza na kafe ;) Grunt żebyś teraz o siebie dbała, witaminki, w miarę zdrowe odżywianie itd. Będzie dobrze!

mam czarny nik i sie przyznam ze nim sie dowiedzialam o ciazy to 2 dni przed wypilam kieliszek wodki ale jakby czlowiek wiedzial ze sie przewroci to sie polozy

Hey mysle ze nie masz sie co martwic z tymi skretami ja jestem w 7 miesiacu i zapale od czasu do czasu chdze do lekarza mowi ze dziecko prawdlowo sie rozwija... mam tez male obawy ze jak sie urodzi to moze byc cos nie tak, ale to jest tylko dym tego nie palisz dzien w dzien, bardziej fajki szkodza bo je palisz kilka dziennie...

a ty po co wygrzebujesz temat sprzed ponad roku? Żeby się pochwalić że palisz maryśkę w ciązy?

Jaga i jak twoja dzidzia ? Ja sama mam z tym ''problem'' jestem w 9 miesiacu i przyznam ze zapalilam pare razy podczas ciazy, bylam uzalezniona od maryski i spotkalam sie pare razy ze znajomymi poprostu nie moglam odmowic ...