Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosia_wawa78

na jakie alimenty moge liczyc?

Polecane posty

Gość Gosia_wawa78

Witam, Chciałam zapytac na jakie alimenty moge liczyc na 2 letnie dziecko. Jestesmy w trakcie rozwodu, dziecko mieszka ze mna. Maz sie wyprowadzil. Miszkanie jest moje od 3 lat, tzn kredyt jest tylko na mnie i auto tez. Ja chcialam zeby placil 1400pln on powiedzal, ze dobrowolnie zgadza sie na 800pln wiec wnioslam o alimenty. Czy jest szansa abym dostala te 1400pln? On zarabia ok 4k netto. I druga sprawa mimo, ze mieszkanie nie jest jego kupilismy je 3 lata temu i kredyt jest tylko na mnie (Wczesniej mieszkalismy u jego rodzicow) on chce zabrac komputer, jeden telewizor i chce zebym mu oddala 10 tys za jego wkladu w kupno samochodu. Nie ma tego udokumentowanego i paragonow tez nie posaida, ze to on kupil. Czy w zwiazku z tym sad zasadzi podzial majatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rotflllll
W twojej sytuacji 800 pln to mało???? Dlaczego nie chcesz mu oddać jego 10k które ci dorzucił do samochodu skoro on zostaje u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacący
Gosiu_wawa78: alimenty na dziecko służą WYŁĄCZNIE zaspokojeniu BIEŻACYCH potrzeb tego dziecka. "druga sprawa mimo... ...Czy w zwiazku z tym sad zasadzi podzial majatku?," Tak. Jeśli biedaczysko wykaże swój wkład w te "majątki". A wykaże prosto, powołując ciebie na świadka. Tylko nie kłam lalka!!! Bo cię zamkną na trzy lata. Co najmniej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam...
Skoro masz dwa telewiory to dlaczego nie chcesz mu oddać jednego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia_wawa78
Nie chce mu oddac tych 10k bo zwyczjnie ich nie mam. A telewiozty 2 sa potrzebne bo w salonie jest jeden na ktorym w dzien dziecko oglada bajki a w sypialni drugi gdzie stoi jego lozeczko i czasem go tam zsoatwiam jak ide do ubikacji np i wtedy mu wlaczam bajke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśkao
Autorko, a gdzie Twoja godność? Kłamstwem tylko się zeszmacisz! Wspólną własność wypadałoby uczciwie podzielić, bez wzg. na kwity! Tak po prostu, po ludzku...chociażby ze wzg, na wspólne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomijając wszystko moja rada: nie tłumacz w sądzie, żenie chcesz oddać jednego telewizora bo dziecko musi na obydwu oglądać bajki, sąd cię wyśmieje i dostaniesz jeszcze mniej niż chcesz pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfxbcsr
to ze kredyt czy auto jest tylko na ciebie nie ma zadnego znaczenia, nie mieliscie rozdzirlnosci majatkowej, nabuliscie te rzeczy w trakcie malzenstwa wiec sa do podzialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlepiam
tu na forum podawano stronę kancelarii adwokackiej Grzybkowski&Guzek wejdź w nią o odszukaj arkusze utrzymania dziecka to chyba ten adres http://www.grzybkowski-guzek.pl/tekst/id/1770 pobierz sobie i wypełnij-tam wszystko tobie samo się obliczy jeśli wpiszesz w odpowiednie rubryki-następnie możesz to sobie wydrukować i dołączyć do pozwu a jeśli już złożyłaś pozew to złóż ten arkusz jako pismo procesowe-uzasadnij te koszty NIE JEST PRAWDĄ,ŻE "alimenty na dziecko służą WYŁĄCZNIE zaspokojeniu BIEŻACYCH potrzeb tego dziecka" ALIMENTY TO ALIMENTY-SĄ ZASĄDZONE NA DZIECKO TEMU Z RODZICÓW PRZY KTÓRYM DZIECKO NIE ZOSTAJE I SĄ PRZYZNAWANE W TAKIEJ KWOCIE ABY PRZY UDZIALE FINANSOWYM DRUGIEGO RODZICA PRZY KTÓRYM ZOSTAŁO DZIECKO ZABEZPIECZAŁO WSZYSTKIE KOSZTY UTRZYMANIA DZIECKA A NIE TYLKO TE BIEŻĄCE!!! wejdź w kalkulator kosztów utrzymania dziecka i się przekonaj-sa tam koszty bieżące,krótkoterminowe oraz długoterminowe takiej jak np meble,dywan,koc,aparat ortodontyczny,pościel itp nie słuchaj płacącego-to podły gnojek który własnemu dziecku z gardła wyjmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długi to też majątek
do Gosia_wawa78 Gosiu pamiętaj jedno,że majątek dzieli się na pół ale również długi nie wiem,czy mieszkanie jest już spłacone czy tez zostały jeszcze raty do spłacenia-proponuje iść do adwokata po poradę=to niewielki koszt w stosunku do tego co możesz stracić pisz o 1400-staraj się te koszty na dziecko udowodnić-wcale nie jest powiedziane,że rodzice mają w równych częściach płacić na swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makarenaaa83
wszystko zależy jaki jest powód rozwodu...jak sobie łoś zasłużył to grosza bym nie dała!!!!złamanego!!!i wyciągnęłabym ile się da!!!!! tylko tak się zastanawiam...mimo, że kredyt hipoteczny jest na Ciebie...ale mieszkanie kupione było już w małżeństwie to czy nie będzie podziału???bo chyba rozdzielności majątkowej nie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja kocham takie hieny:/
byleby tylko wydrerzec kase pod pretekstem dobra dziecka, przeciez samemu nie mozna sobie skalac raczek praca. eks malzonkowie powinni po rowno lozyc na dziecko, twierdzisz ze utrzymanie dwulatka kosztuje 2800 zl? 800 to az nadto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co??
do jak ja kocham takie hieny:/ gdzie jest napisane,że rodzice w równych częściach maja łożyć na utrzymanie swoich dzieci? a tatuś również przykłada się w równej części do pielęgnowania swojego dziecka? siedzi z nim 12 godzin w święta i na co dzień?! trzepnij się w ten pusty łeb-doucz się i doszkol a następnie wypowiadaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomikkkk
12h z dzieckiem no tragedia jakas. To niech odda dziecku Ojcu, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomikkkk
sama alimenciary, ma 2 telewiory i nie chce mu jednego oddac, mieszkanie i samochod kupili wspolnie i tez nie chce mu czesci oddac. Cos tu chyba jest nie tak??? Rzygac sie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shadow_
Wlepiam - wsadz sobie ten kalkulator wiesz gdzie... Bo wychodzi na to, ze moi sasiedzi to nie powinny egzestywoac. Wyliczylem sobie koszt miesieczny na dziecko tak realnie bez ekstrewagancji wedlug tego kalkulatora i wyszlo mi na dwojke dzieci 2.4k na miesiac. Niezle tylko, ze oni zyja we czworke (maz, zona i dwojka dzieci) za 2800pln. Niestety nie chce byc inaczej bo tylko jedna pensja. Idz im powiedz, ze na dwojke dzieci to powinno byc 2.4k a na siebie maja tylko 400pln. A powiem Ci, ze znam takie rodziny co nawet tyle nie maja i zyja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktomitoda
wszystko co było zakupione w trakcie trawania małżeństwa jest wspólne i ne ma znaczenia na kogo jest kwit! brak intercyzy oznacza pełna wspólnotę majątkową! tak mi pani sedzia powiedziała na mojej pierwszej rozprawie rozwodowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shadow_
Postepujac w ten sposob robicie same sobie krzywde ale to wasze sprawa, moja byla tez probowala byc cwana i odbilo jej sie to czkawka. Ponizej wklejam link z postu jaki pisalem rok temu. Moze komus sie to przyda... Zycie nie jest fair i jest taka zasada, ze albo ty dymasz kogos albo Ciebie dymaja! Zastanow sie po ktorej chcesz byc stronie? Ja mialem podobnie i chociaz zle nie zarabiam to moja byla probowala mnie wydoic. Doslownie, bo inaczej tego nazwac nie mozna. Place 1000pln - sam zaproponowalem. W praktyce wychodzi pewnie z 1500pln - 2000pln bo sam praktycznie zawsze cos malemu kupuje. Ale jej kur... wiecznie malo. Ostatnio zlozyla wniosek o podniesienie alimentow do 1500pln. To sie zdenerwowalem i zaczelismy wojne. Efekt koncowy: (adwokat mnie stuknal na ladny samochod) ale teraz place 750pln. Lecze sie na depresje (w zwiazku z utrudnionym kontaktem z synem ) w pracy zaczeli mi wyplacac premie uznaniowa a nie od targetu (jestem handlowcem), wiec nie wlicza sie do dochodu. Ponadto wynajmuje mieszkanie, place kredyty itp. Sad stwierdzil, ze tez musze z czegos zyc. A sytuacja materialna mojej eks nie jest na tyle zla zebym musial placic wiecej. Nie mieszka juz sama tylko z konkubentem - wiec jego dochody tez sad wzial pod uwage mimo, ze mi na tym wcale nie zalezalo. Ja jestem sam (3 lata po slubie i rok po urodzeniu dziecka zona sie zakochala). I tak o to sobie przegrala. Jej adwokat tez pewnie tani nie byl wiec dostala dodatkowo po kieszeni. Tak sie skonczylo fikanie. Ale z drugiej strony gdybym dobrze nie zarabial to pewnie nie byloby mnie stac na dobrego adwokata i bym sprawe przegral. Wiec by mi doj**a... wieksze alimenty. Zamkniete kolo. Placic na dzieci, dbac o nie. Samemu cos kupowac ale nie dac sie dymac!!! PS. Na ogloszeniu wyroku to myslalem, ze eks wyjdzie z siebie i stanie obok. Tak byla wsciekla. Miala 1000pln, chciala wiecej. Teraz ma 750pln i praktycznie zadnych szans na podniesienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Zrób wyliczenie kosztów utrzymania dziecka - i przedstaw w sądzie, 800 pln przy pensji 4 tys netto to niewiele. Co do podziału majątku - to jeśli nie ma rozdzielności, a mieszkanie kupione przed ślubem - to jest twoje, ale męzowi należy się spłata nakładów z tytułu wspólnie spłacanego kredytu. Bez znaczenia, na kogo była umowa kredytowa, i nie musi mieć na nic paragonów. Wszystko co kupione po ślubie - wspólne, a spłata kredytu to nakłady z majątku wspólnego na majątek odrębny - do rozliczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piff paff
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martix xxx
Witam.Mam następujący problem.Mam żonę która notorycznie kradnie.Zaczęło się to 5 lat temu kiedy to jej szefowa mnie zawołała do siebie i okazało się ,że okradła sklep anulując paragony na kwotę 30 000 i pod groźbą ,że sprawa trafi do sądu i będę musiał płacić jeszcze raz tyle zaciągnąłem kredyty w bankach które do dziś płace a w sumie które co miesiąc odciąga mi komornik z pensji (z 1700 odciąga mi 600zł).W tym czasie żona pracowała już w 2 sklepach i za każdym razem robiła to samo i ją wyrzucali a ona błąkała się nie wiadomo gdzie udając 2 miesiące że chodzi do pracy.Ponadto okradła swoją siostrę z 2000zł i co miesiąc przez kilka miesięcy kradła rente swoich rodziców.Jakieś pół roku temu jechała niby sobie zarobić parę groszy w kuchni na Andrzejki a jak się później okazało była na 2 końcu Polski i przez tydzień nie było z nią kontaktu nie interesowała się nawet 3 swoich dzieci!O tym ,że była na 2 końcu Polski dowiedziałem sie przez przypadek bo znalazłem nadpalony bilet z imienną karą .Wyprowadziłem się od niej kiedy sąsiedzi zaczęli do mnie wydzwaniać żeby oddać im pieniądze które ona od nich pożyczała i kiedy jej rodzice z którymi mieszkaliśmy bronili ją ciągle a o leczeniu nie było mowy.Wyłączyli im prąd bo bo za pieniądze które jej dawałem na rachunki do rodziców ona nie wiadomo co z nimi robiła bo rachunki opłacone nie były pożyczyłem od kolegi i spłaciłem te rachunki ze względu na dzieci.Obecnie mieszkm w wynajętym 3 metrowym pokoju za 400zł ,płacę komornika za jaj długi, sam z siebie daję na dzieci 300zł ,100zł na bilety do dzieci żeby do nich dojechać i na życie zostaje mi 200zł .W sumie zostałem sam z niczym...,no może z kupą długów.Chciałem wziąść z nią rozwód bo prawdopodobnie kogoś ma boję się tylko ,że sąd dowali mi takie alimenty ,że nie zostanie mi na życie ani grosz pomimo tego że ja czuję się nie winny bo ona do tego wszystkiego się przyczyniła i przynajmniej ma dom z rodzicami a ja co nic.Najgorsze jest to że ona i jej rodzice uważają że nic się nie stało i nikt nic nie robi żeby pomóc mi słacic te długi.Ile alimentów może mi w tej sytuacji zasądzić sąd alimentów.Proszę dajcie mi jakieś rady co mam robić ,proszę pomóżcie!:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatusiowie chętnie...
By się dzieckiem zajęli nawet i 24h na dobę gdybyscie i'm mamusie pozwolili ale gazie tam po co jeszcze by się tatus przekonał ze miesięczne utzrymanie dziecka nie kosztuje 2000 zł . I nie moglybyscie go dojic tak jak chcecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhah
Może by wreszcie zobaczyli, ze wychowanie dziecka to ciężka praca, a jego utrzymanie to nie 300 zł jak im się wydaje. Taaa, facecie, którzy całymi miesiąami nie mają czasu ani kasy dla dzieci chętnie by się nimi zajęli i opłacili jedzenie, koszty utrzymainia i 100 innych wydatków. Weź rozpęd i pierdolnij w ściane, bo berdzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacący
martix xxx -> zamiast ściany zalecam gumowy młotek (ściany szkoda. Młotek przetrwa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie bym się zajął moimi dziećmi bo one temu wszystkiemu nie są winne za to że mają matkę złodziejkę która doprowadziła nas do bankructwa .Gdybym miał większe lokum i nie musiałbym płacić długów ,których ona narobiła na pewno bym tak zrobił i wołałbym te pieniądze które za nią płace dać dzieciom a tak nie maja nic a ona sobie siedzi w domu,podobnie jak jej rodzice i czekają aż pieniądze same przyjdą!!Wydaje mi się,że obowiązek utrzymania dzieci spoczywa po obu stronach rodziców,Denerwują mnie takie wypowiedz osób jak "HAHAHA" bo chyba nie rozumieją mojej sytuacji bo mieszkam w 3m kwdratowych u obcych ludzi, tyram od rana do prawie nocy żeby płacić czyjeś długi i ani ja nie mam pieniędzy ani dzieci ,które marzną bo nawet nie mają pieca a ja nie mogę ich zabrać bo nie mam gdzie.Może znajdzie się ktoś mądry i inteligenty ,który mi poradzi jak tą sytuację rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrix jedyne co mogę
ci polecic - porada prawna - w każdym większym mieście udzielają takich porad za darmo , musisz poszukac gdzie najbliżej twojego miejsca zamieszkania , zostaje jeszcze pomoc społeczna , jakieś zasiłki i przede wszystkim trzeba udowodnic że matka jest chora co zagraża przyszłości waszych dzieci ale to już ci prawnik musi powiedziec co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi jeszcze o wypowiedź "hahahaah" to chyba nie przeczytałaś do końca tego co napisałem płacę 300zł dobrowolnie i oprócz tego połowę pensji zabiera mi komornik za dług które zrobiła ona !!Ciekawe czy tak samo byś pisała i broniła kobiet nie będąc w moje sytuacji?!!Ja wiem że wychowanie dzieci kosztuje nie mało i sam oprócz tego co płacę kupiłem im wyprawke do szkoły bo nie miały by nic a sam za to przez cały miesiąc ich nie widziałem bo nie miałem na bilet i jadłem sam chleb z pasztetem ale miały do szkoły wszystko!!!Ja nie bronię niektórych facetów którzy zostawiają rodziny i zmieniaja sobie kobiet na młodszy model !!!Ja jestem sam pozostawiony sobie bo jedna osoba zniszczyła rodzinę którą przez 14 lat budowałem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłem po jedną poradę bezpłatną ale pani prawnik czy jaki tam miała tytuł zamiast wysłuchać mnie do końca to naskoczyła na mnie że co ja wogóle sobie wyobrażam ,że mam 3 dzieci ,że jeśli żona już niema 18lat i nie zaspakaja mnie w łóżku to ją zostawiam,nawet nie wysłuchała mnie do końca a na końcu mi powiedziała że powinienem iść do psychologa i chyba pójdę bo sobie już z tym wszystkim nie radzę ,ale wydaje mi się ,że to ona powinna iść bo ma większy problem ze sobą i nawet jej to proponowałem ale nikt z tym nic nie robi a jej roddzice tylko patrzą co się dzieje i lamentują !!!na prawnika mnie nie stać a jeśli bezpłatne porady prawne tak wyglądają to ja dziękuję .W każdym bądź razie wydaje mi się że osoby ,które takich porad udzielają powinny być obiektywne a potraktowano mnie jak małego chłopca ,który znalazł sobie lepszy model i zostawił rodzinę a z tego co wiem i widzę to ona sobie znalazła kogoś bo jak tam jestem to zamyka się w łazience i gada szeptem z jakimś Michałem (koleżanką ) i raz zniknęła z domu jak pracowała w ostniej pracy 2 miesiące z której ją zresztą zwolnili za to samo co zawsze i pojechała okłamując mnie na kurs robienia drinków do miasta oddalonego od nas o 6 kilometrów nie interesując się dziećmi i nie odbierając telefonu.Szkolenie miału trwać 2 dni a przedłużyło sie do ponad tygodnia.Wróciła jak gdyby nigdy nic z różą w ręku i z nie swoją męską bluzą.Pewnie by się nie wydało gdzie była gdyby nie przypadek ,że wyjechała po raz drugi podobno na zarobek jako pomoc do kuchni na jedną noc na zabawę z tą samą koleżanką i poszedłem napalić w piecu i znalazłem bilet do Krakowa i powrotny z karą imienną wypisaną na nią .I co "hahahaah"na to!!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne tylko ,że wróciła tez zabawie po 3 dniach i wołała ode mnie pieniądze na podpaski bo nie miała!!!Wydaję mi się ,że w Polsce prawo zawsze broni kobiet nawet jeśli to wina leży po ich stronie,może nie często kobieta jest winna rozpadu rodziny ale jednak się zdarza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×