czy zaparcie może spowodować poronienie

jestem w 6 tygodniu ciąży, ciąża jest zagrożona (mam plamienia), mam okropne zaparcia, jem jogurty, piję mleko i dużo wody mineralnej, pomimo tego nic :( Strasznie to uciążliwe i stresujące. Czy mogę przez takie napinanie na kibelku poronić :(

Ja miałam przez cała ciąże zaparcia i nic nie pomagało. Nie martw się, napinanie nie spowoduje poronienia.

ja w pierwszej ciąży też miałam zaparcia, a nie poroniłam, choć ciąża była zagrożona.Jak masz poronić to poronisz choćby siadając a tym kibelku.ale mleka nie polecam, jogurty owszem,zero słodyczy i herbat i tylko pełnoziarniste produkty

zaparcie w ciąży jest podobno normalne i raczej nie zagraża ciąży. Mleko na zaparcia? Nie słyszałam. Spróbuj jabłek, suszonych śliwek i przede wszystkim dużo błonnika: ciemne pieczywo, płatki owsiane, kasze. Ja nie mam takiego problemu, więc tylko radzę z teorii :)

który ma w składzie suszoną śliwkę (chyba Activia), do tego pij siemię lniane i jedz suszone śliwki i suszone morelki, muesli na mleku z samego rana, banany, owoce i warzywa które mają w sobie dużo wody, pija wodę po porannym posiłku i na czczo. Unikaj ziemniaków, makaronów, chleba, żółtych serów, kolorowych napojów z bąbelkami i przesadnych ilości mięsa, bo one najczęściej zapychają. Powinno pomóc. Mnie osobiście wystarczą z rana 1-2 banany i kawa. Za 2-3 godziny siedzę już na kibelku. Po jogurtach i muesli na mleku popitym wodą mam podobnie. Po Activii też.

Jak nie byłam w ciąży też kawka mnie ratowała, teraz robię sobie z rana taką słąbiutką z rana i nic. Spróbuję śliwek i activi.

Ach, zapomniałam jeszcze o gotowanych warzywach (brokuły, brukselki itp.) też bardzo rozluźniają stolec.

Kupiłam parowar będzie okazja, ażeby uparować jakąś brukselkę :) Dzięki dziewczyny

ja piję syrop lactulosum, moja gin mi poleciła. jest lepiej :) w aptece bez recepty