Mam wykształcenie ale praca :( szkoda słów

Ukończyłam Jednolite studia aktorskie magisterskie. Studia dzienniarskie(zarówno licencjat jak i magisterke) Studia reżyserskie(zarówno licencjat jak i magisterke) Kulturoznawstwo, Historia sztuki oraz wiedza o teatrze. Studiowałam te kierunku po ukończeniu licencjatu z dziennikarstwa. Czy teraz opłacały by mi się studia prawnicze? Żebym miała jakąś prace?:( bo narazie pracuje jako listonoszka i co gorsze wstydzę się tego:(

Zastanawiam się nad prawem bo nie mam innego wyjścia. Po prawie przynajmniej szybko znalazłabym pracę i zarobki też by pewnie były całkiem dobre:(

gówniane kierunki skończyłaś!

zastanawiaj najpierw poczytaj o realiach jakie panują w tej gr zawodowej, perspektywach, zarobkach, weź pod uwagę że studia trwają 5 lat, a po nich masz tytuł mgr czyli tak naprawdę nie masz nic i możesz sobie nim wiesz co podetrzeć, potem aplikacja 3-4 lata w zależności jaką wybierzesz, a w jej trakcie możliwości zarabiania są ograniczone ehhh prawo jest kierunkiem najgorszym z możliwych lepiej pójdź na rachunkowość, chociażby podyplomową,

telentu a kierunki o ktorych piszesz wymagaja szczegolnej wrazliwosci.

na dobrą sprawe ty nie masz żadnego wykształcenia, kierunki które wymieniłaś to nie jest wykształcenie:(

ile ty masz lat?

Mam prawie 30 lat. Dziennikarstwo studiowałam razem z aktorstwem, po licencjacie z dziennikarstwa rozpoczęłam studia II stopnia dziennikarskie i kulturoznawcze zaocznie, a później studia również II stopnia z wiedzy o teatrze i historii sztuki. Reżyseria studiowałam po aktorstwie.(aktorstwo i reżyserie studiowałam dziennie-reszte zaocznie).