ma ktoś podobny problem?jak sobie z tym poradzić??

znalazłam niedawno pracę,strasznie się ucieszyłam ale mam taki problem że pracuje tam wiele dziewczyn,wszystkie wypicowane lale,przez nie mam codzienny problem w co sie ubrac do pracy:/ moja szafa nie jest moze tragiczna,wczesniej tez pracowalam w podobnej pracy ale nie mialan takich odczuc a teraz za kazdym razem czuje sie jak smiec...odbiera mi to ochote do pracy i w ogole:( wiem ze nie powinnam przywiazywac uwagi do ubioru bo nie on swiadczy o tym jaki kto jest ale przez to ze nie mam sie w co ubrac zle sie czuje:( moje poczucie wartosci jest tak niskie ze sama nie moge w to uwierzyc ze az tak sie tym przejmuje....glupia jestem...